Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mydło powidło dzem

seks lekarstwem na problem? przełamać się?

Polecane posty

Gość mydło powidło dzem

od pół roku jestem ze wspaniałym facetem. Ale od jakiegos czasu pojawiają się problemy. A jak niewiadomo o co chodzi w związku to chodzi o seks. Nie kochalismy się jeszcze. To będzie mój pierwszy raz, więc z oczywistych względów mam obawy. Chłopak jest cierpliwy, bardzo się stara. Przekonuje mnie do siebie w każdy możliwy sposób. Często "bawimy się" swoimi ciałami - poznajemy siebie. A raczej to on przejmuje inicjatywę a ja czerpię przyjemność. I własnie w takich momentach często się kłócimy. Bo on chce mi np. sprawić przyjemność ustami, ja nie jestem gotowa, on mówi do mnie jak do dziecka, że wszystko będzie dobrze, co mnie strasznie irytuje. Kiedy mówię mu "nie", to on sugeruje, że mnie nie kręci i że jestem egoistką kiedy zarzucam mu, że traktuje mnie jak dziecko. Poza tym nasz związek jest idealny, ale kiedy lądujemy w łóżku to wszystko się psuje. Ja jestem nieśmiała, potrzebuję do wszystkiego czasu, on to rozumie, ale wiem, że kiedy jestem "kapryśna" to go ranię. Chcę TO zrobić własnie z Nim, jest dla mnie najważniejszy i mu ufam. Ale kiedy dochodzi do takich beznadziejnych kłótni tracę na wszystko ochotę i czuję presję. Często o tym rozmawiamy na spokojnie, ale problem chyba leży w mojej głowie. Czy przełamanie się i seks rozwiąże te problemy? Bo rozmawiać możemy bez końca a i tak któreś z nas będzie urażone. tylko poważne odpowiedzi proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydło powidło dzem
no lat mam prawie 21. Do nikogo wcześniej nie czułam tego co do niego, mimo że kilka związków już za mną. Dlatego własnie z nim chcę to zrobić. Jak jest w związku PO seksie? czy wstyd wtedy mija? para lepiej się dogaduje? Uprzedzając, dodam, że to nie jest facet, któremu zależy TYLKO na tym. Jest moim świetnym przyjacielem, kocham go i poza nieporozumieniami w TEJ sferze, jest między nami super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydło powidło dzem
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umjeracjaca z rozkoszy ;)
sex moja droga to jeden z fundamentow zwiazku jak juz ludzie sa ze soba emocjonalnie blisko to kolejny etap dotyczy bliskosci fizycznej ktora poglebia emocjonalna sex bardzo zbliza jest akceptacja swojego ciala i ciala 2 osoby w sexie pozbywamy sie wstydu pokazujemy jak kochamy i jak pragniemy tam gdzie wszystkie fundamenty zwiakzu graja i sex dobry to zwiazek idealny i szczesliwy masz 21 lat troche duzo czym pozniej tym gorzej przelamac sie na pewna bliskosc najlpeiej zacznijscie od zwyklego stosunku a jak juz poczujesz sie pewnie wtedy pozwol na przyjemnosci ustami i oczywiscie pomysl o jego przyjemnosci nastaw sie na to ze przez pierwsze 2-3 lata bedziesz uczyla sie sexu i nie odrazu beda to fajerwerki czy jakies orgazmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedronka w paski nie stonka
Związek po seksie chyba jest inny. Przynajmniej mnie się tak wydaje. Staje się to wszystko poważniejsze. Po seksie też są problemy. Czy minie wstyd? Nie wiem. Ja zrobiłam to, jak już wstyd minął. Nie miałam oporów rozebrać się przed nim, czy paradować nago. Uwielbiałam kiedy mnie dotykał i na mnie patrzył. Dopiero wtedy był seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zależy mu tylko na tym ale ile można gruchę przed ekranem komputera walić? to nie jest tak, że nagle najdzie Cię olśnienie i poczujesz "tak, teraz chcę" spadnie jakaś kurtyna i rzucisz się na niego... albo się przełamiesz, albo te wątpliwości będziesz miała do 30... oczywiście już nie z tym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pupciaan
No to sprawa wydaje się być banalna, mówisz stać się kobieta analna - ze tak zarymuje - w skrócie musisz polecieć w pupke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwariowane kapcie
Wcale nie musisz już tego robić, jak wiele osób tutaj sugeruje. Masz dopiero 21 lat. Jestem od Ciebie nieco strasza i wcale nie uważam, żeby 21 lat to było już późno. Seks nie jest lekastwem na problemy. Dopiero wtedy kiedy nie mamy oporów, jesteśmy tego pewni, wtedy zbliża dwoje ludzi, wyraża uczucia i emocje (ze strony kobiet przede wszystkim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydło powidło dzem
no tak - macie wszyscy racje (poza "pupcią coś tam" ;) ). Cieszę się, że nie pojawiły się głosy np. "skoro się wahasz to nie jesteś gotowa". Są tu rozsądne osoby i doskonale rozumiecie, że jestem gotowa tylko się boję. Macie rację, że muszę się przełamać i dla dobra związku to zrobić. Jeśli go kocham, i on mnie, to wszystko będzie dobrze, prawda? I wiele na pewno wyjaśni. I znikną nieporozumienia i wstyd. (Jemu jest przykro że ja się wstydzę być przy nim nago... jak go przekonać, że go kocham i wsyzstko jest z nim OK? ) dzięki za wszystkie mądre odpowiedzi!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo się przełamiesz, albo te wątpliwości będziesz miała do 30... optymista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydło powidło dzem
ehh... tylko prawda jest taka, że CHCĘ to zrobić, chcę to zrobić z NIM i tak jak ktoś tu napisał - jeśli nie zrobię tego z nim, to nie zrobię też z kolejnym a bariera będzie narastać. Znam siebie - jestem tchórzem z natury i wiem że tak będzie. A z tym facetem łączy mnie mnóstwo. Lęk zawsze będzie, niezależnie od stopnia gotowości. Trzeba się po prostu przełamać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Wcale nie musisz już tego robić, jak wiele osób tutaj sugeruje. Masz dopiero 21 lat." potem masz dopiero 23, potem dopiero 25... a potem masz 30 i ... poszukajcie w archiwum... ile takich tematów było? im później, tym trudniej... oczywiście to nie jest reguła, ale tak jak napisałem - gadanie "skoro się boisz, to nie jesteś gotowa" oczywiście dla Ciebie brzmią atrakcyjnie, bo od razu myślisz sobie "oooo to super - czyli jak już będę gotowa, to wszelkie wątpliwości opadną" fajnie to brzmi, ma tylko jedną wadę... a wada jest taka, że to gówno prawda... po prostu są te, które się boją i te, które się nie boją... a co powiesz o tych 30 i więcej latkach, które są dziewicami, nie są wcale jakieś brzydkie, chcą faceta ale nadal się boją? też nie są gotowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"albo się przełamiesz, albo te wątpliwości będziesz miała do 30..." nie - bo po 30 uzna, że faceci są nie dla niej, że są beznadziejni i nie jest w stanie im zaufać i kupi sobie kota :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydło powidło dzem
komiczne -> jesteś bardzo mądrym facetem! potrzebowałam własnie takiego głosu rozsądku! Masz stuprocentową rację, przynajmniej jesli chodzi o mój przypadek. Podświadomie szukam egzaltowanych usprawiedliwień, że "skoro nie jestem gotowa, to to na pewno nie jest TO". Ale to bullshit, bo tym razem to jest TO. A im dalej w las tym więcej drzew i tym bardziej będę się wahała. Dzięki Ci ! (i mój chłopak też już wkrótce będzie miał powód by Ci podziękować hehe ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydło powidło dzem
teraz zachowuję się jak 13 latka, ale już napisałam Mojemu, że chciałabym spędzić razem jakiś weekend i uczcić nasze pół roku :) Wątpliwości na pewno będą, ale wierzę, że damy radę :) dzięki raz jeszcze za mądre rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukają poprostu
Pół roku bez seksu szkoda chlopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo problemy powinno się rozwiązywać, a nie przed nimi uciekać. Mądry wybór autorko. Szkoda tylko, że w obecnych czasach ktoś musi Ci to tłumaczyć na forum, na dodatek na takim, na którym co byś nie napisała, i tak odezwie się parę głosów piszących, że "to wszystko wina faceta", bez względu na temat dyskusji. Nie prościej porozmawiać z matką/przyjaciółką, a nie pytać w miejscu przebywania dziesiątek frustratów, skrzywdzonych księżniczek, wiecznych dziewic i prawiczków 30to letnich? Tutaj zdradę się pochwala a honor piętnuje, a ty szukasz rad? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i tak odezwie się parę głosów piszących, że "to wszystko wina faceta"" parę? parę, to będzie głosić co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajemorska
On nie ma prawa Cię naciskać w ogóle. Związek osoby 21-letniej może istnieć bez seksu, bo to jeszcze nie jest małżeństwo. Może mam konserwatywne poglądy, ale wiem że się sprawdzają. Przełamywanie się w tej delikatnej sferze prowadzi tylko do zranień. Nazywa Cię egoistką, bo mu nie chcesz pozwolić na to czy tamto. Kim on jest? Za co Cię tak ocenia? Kobieto, nie daj się omotać tym, co Ci jest wtłaczane do głowy. Masz swój rozum, sumienie, serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajemorska wracaj pod krzyż, bo jeszcze straż miejska i harcerze go wyniosą pod Twoją nieobecność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
jeżeli jesteś z tym chłopakiem pół roku, to nie ma gdzie się śpieszyć. Znałaś go wcześniej ? Myśle, że to nie jest jeszcze ten etap związku, żeby się na coś takiego decydować, przynajmniej dla mnie. Masz pewność, że Cię nie zostawi? Bo wtedy to dopiero byłoby przykre.. Młoda jesteś, masz czas się upewnić. A on jak kocha to poczeka i zrozumie... Taka moja skromna opinia;) Ale widzę, że chyba już za poźno i pewnie niepotrzebnie sieje wątpliwości :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam. Problem leży w Twojej nieśmiałości. Póki nie zaczniesz, że tak sie wyrażę "wrzucać na luz" w łóżku, to nie będziesz miała z seksu za wiele przyjemności kiedy w końcu sie przełamiesz. Pewność siebie to klucz do udanego życia seksualnego. Bez tego w łóżku bedą tylko ciągle problemy, więc radzę przede wszystki popracować nad sobą i swoją samooceną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajemorska
Komiczne akurat trafiłeś/aś jak kulą w płot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat trafiłeś/aś jak kulą w płot teraz się mówi "kałem w tablicę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 678987678909876
zwiazek po sexie jest o wiele lepszy;p pol roku to sporo ale spojrz na to w ten sposb ze pewnie po sexie bedziesz sie mniej wstydzic. jak facet cie uwielbia to poczujesz sie dowartosciowana i kochana. to ze facet tak na ciebie leci ze nie moze oderwac rak to chyba najwiekszy komplemnt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, lepiej czekac z seksem do slubu. A po okaze sie, ze nie pasuja do siebie temperamentem, nie sa zgodni co do ilosci, jakosci, pozycji i co wtedy? Przepis na problemy, klotnie i zdrady gotowy. Lepiej sprawdzic sie teraz, niz potem zalowac. A koles nie jest egoista- jakby nim byl, toby olal autorke albo szukal zaspokojenia na boku. Ale latwiej napisac, ze koles powinien do 30 i 5 lat po slubie wiernie czekac na seks- a jak daleg go nie bedzie, albo tylko po ciemku, pod koldra raz w roku to i tak ma obowiazek byc przy niej, bo przeciez seks nie jest wazny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeżeli jesteś z tym chłopakiem pół roku, to nie ma gdzie się śpieszyć. Znałaś go wcześniej ? Myśle, że to nie jest jeszcze ten etap związku, żeby się na coś takiego decydować, " w tej wypowiedzi jest przedstawiony cały problem tych, co wolą poczekać... kluczowy zwrot w tej wypowiedzi to - "coś takiego"... autorka tych słów traktuje właśnie sex jak coś takiego... mamusia ją nauczyła, że sex to coś obrzydliwego, jednak koniecznego... sex daje się facetowi, jeśli na to zasłuży, jednak musi poczekać i udowodnić, że da Ci związek... bez tego ani rusz, bo o coś takiego trzeba się postarać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jest, że tym wszystkim zwolenniczkom czekania na dawanie "czegoś takiego" nie przeszkadza, że koleś miesiącami zaspakaja się ręką przed komputerem, przy jakichś pornolach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×