Czy to dobry powód na zerwanie?

Wczoraj zerwał ze mną mój chłopak. Jestem załamana. On nie chciał mi powiedzieć dlaczego, tylko mówił, że mnie nie kocha i nie będzie mnie oszukiwał. Jest mi strasznie, bo skad on wie, ze nie pokocha mnie za tydzień za misiac, za pol roku. Czy to dobry powod na zerwanie? Może nie chce mi powiedziec ze jestem brzydka dla niego, albo za gruba, albo cos, a wcale nie chodzi o to zakochanie. Co myslicie?

ma być z tobą bo być może pokocha? a spróbuj stworzyć związek z zenkiem spod 5tki- tak na wszelki wypadek- może go pokochasz.........

no chyba to najlepszy powód co?!

No pewnie Ci smutno, ale to głupie tak się zastanawiac co miał na mysli. Rozstaliscie się i już. lepiej ze był szczery. Dzis ci smutno, jutro poznasz kogos fajnego i może się wam ulozy? Ten koles fajnie napisal o takim współczuci sobie bez sensu, przeczytaj sobie http://bit.ly/d6397s

no a nawet jesli zły, to co wróci wtedy? przebolej to