Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Daras

Jak sobie poradzić

Polecane posty

Gość Daras

Witam mam na imie Darek . Właściwie sam nie wiem od czego zacząć i jak to wszystko opisać bo co bądź trzeba by streścić ostatnie cztery lata. Mianowicie w dzieciństwie mieszkałem w skromnym domu ,wiele żeczy brakowało do pełni szczescia ale najważniejsze ,że bylismy kochającą się rodziną. Mój ojciec pracował sam a mama opiekowała się mną i siostrą która się urodziła! Spłacali spory kredyt mieszkaniowy i stąd brały się problemy finansowe. Wówczas obiecałem sobie ,że kiedy dorosne będe dążył do tego aby zapewnić sobie dostatnie życie i oraz to że będe kupował sobie to czego nie mogłem mieć jako dziecko. W 2006 roku wychodządz z wojska poznałem dziewczynę była tak samo goła jak ja a nawet moze bardziej bo nie miała nawet adresu zameldowania , z poczatku nie wierzyłem w ten związek i nie widziałem perspektyw na przyszłość. Jakoś tak wyszło że znalazłem prace jako kierowca i zaczeło być nas stać na mieszkanie razem lecz jednak nie u siebie . Nie było to zajęcie w którym czułem się spełniony jako dobry mechanik samochodowy ,lecz było lepiej opłacalne ,ale ja szukałem nadal pracy która zapewni nam dobrą przyszłość. I w końcu się trafiło zostałem sprzedawcą w branży motoryzacyjnej , moim wielkim atutem była doskonsłs znajomość samochodów dzięki wcześniejszej pracy na warsztacie i zaczeły się jakies konkretne zarobki. Po roku kupiłem mieszkanie , motocykl pare zabawek o których zawsze marzyłem , nawet zgodziłem sie na psa którego byłem zagorzałym przeciwnikiem a teraz życie bym za niego oddał. Moja kobieta zawsze miała problemy z pracą i najdłużej udawało jej sie pracować góra 3 miesięce, ale ja sobie to tłumaczyłem tym że nikt jej tego nie nauczył i niemiała skad brać przykładu ponieważ w dzieciństwie była nawet w domu dziecka. Ostatnio coś ogólnie zaczeło sie psuć od kiedy ona zaczeła się spotkać ze swoja siostra tonącom w długach , ja nie zamierzam pomagać komuś kto sam sobie narobił długów bo sam mam własne wydatki nie małe. Po krótce dziewczyna mnie zostawiła ,a ja jestem tak do niej przyzwyczajony i oddałbym dlaniej wszystko bo ja bardzo kocham. i nie mogłem jej niczym przekonać ani wpłynąć na jej decyzje . Ogólnie jestem zdrowy psychicznie a mam myśli samobujcze wszystko co budowaliśmy legło w gruzach a aj pomimo że mam dużo znajomych czuje się sam jak na bezludnej wyspie, jestem zoobojętniały odpalam papierosa od papierosa , myslę o tym co by ludzie pomyśleli kiedy by mnie zabrakło . Zycie straciło sens .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezrozumiała zagadka wszechśw
depresja i tyle. idz do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez rok zarobiłes na
mieszkanie i do tego motocykl? Muszę chyba się przekwalifikować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se ja
weź się w garść pomyśl wstaw sie w sytuacje swojej dziewczyny, nie pomógłbyś swojemu bliskiemu? pamiętaj chytry traci dwa razy!!!! a dziewczynie jak wróci do Ciebie powiedz , że zalezy Ci aby pracowała. albo niech zajmie sie waszymi dziećmi- do dzieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×