mama z siostra chca mnie ubezwłasnowolnic,help

bo miałam anoreksje,ale to przez matke,ktora jest wredna do mnie,bo faworyzuje moja siostre,bo jest cwańsza i jej sie podlizuje i jest fałszywa,a a tak nie umiem.Schudłam prawe do 35 kg i byłam w szpitalu,z powodu anoreksji,a przestałam jesc na złosc matce.Nie mam jeszcze 18 lat,a siostra z mama słyszały jak mowiły potajemnie,ze chca mnie ubezwłasnowolnic,bo miałam wage zagrożenia życia jak byłam w szpitalu,ale nie wiem czy to mozliwe??Jak skoncze 18 lat i bede mieszkac z matka pod je dachem i gdybym znow schudła,to moga mnie ubezwłasnowolnic? To jest chamowa,bo matka,zamiast usłyszec moj niemy krzyk i zaczac ze mna rozmawiac i mnie cenic, a nie traktowac jak gorsza corke jak smiec,to jeszcze chce miec nade mna władze.Tak samo paskudna siostra,ktora mnie nie lubi,nie wiem za co? Na dodatek moj ojciec,ktory nie mieszka z matka,bo z nia nie wytrzymał,nie daje mi złamanego grosza na nic,jedynie smieszne aliemnty płaci,ale za to mojej starszej siostrze kupił konia:( Swiat jest niesprawiedliwy co ja im takiego zrobiłam?ze sie urodziłam?Jak sie potem dziwia,ze chce zniknac,ze wpadłam w anoreksje?? Jestem osoba raczej spokojna i cicha nikomu nie szkodze,ale im wszystko we mnie przeszkadza:(\ Chce sie wyrwac od matki i siostry,bo musze mieszkac z nimi.Siostry mam dosc studiuje medycyne i sie wywyzsza ,a mnie poniza,a ja jestem w liceum dopiero.Niedługo skoncze 18 lat.?Co mam zrobic ??zeby sie ode mnie odczepiły/?

teraz przytyłam i waze 43 ,bo byłam w szpitalu i tam najlepiej odpoczełam od matki i siostry

pomozcie mi

to nie daj im do tego powodów. może tylko tak mowily ,ajeśi mówily na powaznie to i tak wątpię żeby udalo im sie Ciebie ubezwlasnowolnić jesli dowiedziesz ,że już teraz nie masz anoreksji i chcialaś się leczyc z wlasnej woli

Przykra sytuacja...Radzę Ci (jak tylko uzyskasz pełnoletniość ) wyprowadzić się z domu i zacząć żyć własnym życiem, na własny rachunek, bo inaczej się wykończysz. Może problem polega na tym, że nie jesteś typem wojownika, więc łatwiej im się po Tobie jeździ? Przypuszczam, że nigdy się nie sprzeciwiałaś tylko pozwalałaś robić z siebie worek treningowy dla sfrustrowanej rodziny...

nie daj im powodów dbaj o siebie pokaż że jesteś lepsza kontakt ogranicz do minimum w szpitalu nie tylko Cię dożywili ale odpoczełas od nich psychicznie

To może być trudne, ale zrobisz im na złość, jeżeli będziesz się leczyć i przytyjesz. Moim zdaniem powinnaś powiedzieć matce i siostrze o swoich uczuciach.

Być może odmawiasz dalszego leczenia w szpitalu, a one widzą, że przynosi ono efekty. W takim razie mogą myśleć o ubezwłasnowolnieniu, by umieścic cie w szpitalu bez twojej zgody. Ludzie chorujący na anoreksje maja bardzo wypaczoną wizję siebie, innych ludzi, ich intencji. Być może matka i siostra nie są twoimi wrogami, ale wszelkimi sposobami próbuja uratować twoje życie i zdrowie, nawet wbrew tobie samej?

Odpowiadając wprost na pierwsze pytanie w twoim poscie: tak, mogą cię ubezwłasnowolnić. Anoreksja należy do chorób, pozwalających na leczenie bez zgody pacjenta w drastycznych przypadkach. Inna rzecz, że leczenie bez woli wyjścia z tego cholerstwa nie przynosi trwałych efektów.

,,Odpowiadając wprost na pierwsze pytanie w twoim poscie: tak, mogą cię ubezwłasnowolnić. Anoreksja należy do chorób , pozwalających na leczenie bez zgody pacjenta w drastycznych przypadkach. Inna rzecz, że leczenie bez woli wyjścia z tego cholerstwa nie przynosi trwałych efektów." nie jest to do konca prawda. wiem bo studiuje prawo. jeśli osoba np chora psychicznie , lub np uzależniona od narkotyków wyjdzie z nalogu ,choroby i lekarze to potwierdza wtedy nie może zostać ubezwlasnowolniona bo może już świadomie podejmować czynności prawne

bo to ,że ktoś kiedyś np mial anoreksję nie znaczy ,że można go ubezwlasnowolnić kiedy się chce nawet jak jest zdrowy

Wiesz , ja też uważam , że może tylko w twoich oczach to tak wygląda. Myślę , że nawet jeśli siostra i mama są dla ciebie niemiłe i niesprawiedliwe to tak naprawdę martwią się o ciebie :( Dobrze , że przytyłaś , staraj się bardziej , żeby osiągnąć dobrą wagę. Nie niszcz sama siebie , żeby dopiec matce. To najgłupsze co możesz robić. Przecież kiedy się wreszcie wyprowadzisz z rodzinnego domu , to matki przy tobie nie będzie ale uszczerbki na zdrowiu zostaną! Skup się na nauce , nic tak nie utrze nosa twojej siostrze jak to , że dostaniesz się na dobre studia i będziesz miała udane życie. Swoimi sukcesami też możesz zwrócić na siebie uwagę swojej matki... w pozytywny sposób :) Przykra sytuacja , ale trzymam kciuki/

do Monique 2222: masz rację. Tylko mnie się wydaje, że autorka nadal ma problemy z anoreksją, a przynajmniej tak to może widzieć jej rodzina. Anoreksja z przeszłości nie daje podstaw do ubezwłasnowolnienia, ale trwająca aktualnie choroba o podłożu psychicznym - tak.

Rozmawiałam w ogóle ze swoją rodziną? Mówiłaś im o tym, że czujesz się tą gorszą, niedocenianą córką? Pamiętam, że u mnie też był ten problem. Mój brat kiedyś wyrzucił rodzicom, że traktują go gorzej niż mnie! Byliśmy w szoku, nigdy ja się nie czułam lepiej traktowana i zapewne moi rodzice też tak nie postępowali. Wydaje mi się, że jesteś bardzo wrażliwa. Możliwe, że tylko odbierasz postępowanie swoich rodziców jako niesprawiedliwe. Spróbuj z nimi porozmawiać na spokojnie, powiedz, jak się czujesz i że ich potrzebujesz!

no tak jesli choroba trwa nadal to oczywiście może być ubezwlasnowolniona.. a poza tym niestety to jest teoria ,a w praktyce zdarzają się nawet ubezwłasnowolnienia zdrowych ludzi przy dobrych ,,ukladach" z kim trzeba :O

do zawsze chciałam więcej niż mam kurde chyba nie czytasz ze zrozumieniem,albo Twoj brat miał racje. Ja od ojca nie moge dostac nawet głupich 20 zł na buty bo mi szczedzi,a jej mojej siostrze tak po prostu kupuje konia,wiesz ile kosztuje koń,a ile zwykłe buty sandały/??jest roznica no nie?uwazasz, ze to sprawiedliwe. Tak samo matka,wygaduje o mnie przy obcych ludziach najwieksze pierdoły,a o mojej siostrze same miłe rzeczy mowi,bo co bo studiuje na akademii medycznej i przez to jest lepszy człowiekiem wg niej i lepsza corka.Dla niej nie liczy sie moj charakter,zainbteresowania osobowosc,ona jest moja matka starsznie pod ludzi,jesli moze sie moja siostra pochwalic to wiadomo,ze woli ja i ja faworyzuje

do zawsze chciałam wiecej niz mam,a nie zastanowiłas,sie ze jednak znikad sie Twojemu bratu nie wzieło poczucie,ze jest gorszy,moze własnie głupie materialne rzeczy zadecydowały,czasem jesli rodzice kupuja wszystko jednemu dziecku,a drugiemu nic,albo mało,to nie ma sie co dziwic,ze dziecko czuje sie niesprawiedliwie trakktowane,bo w czym niby est gorsze ze mniej dostaje.No,a czemu masz taki nick"zawsze chciałam wiece niż mam".,,.??taki nick ,ktory pokazuje,ze ktos jest chciwy z lekka;) mOZE miałas na tyle odwagi,ze prosiłas rodzicow o cos i ci kupowali,a brat był skromny i nie potrafił poprosic,a mimo to widzial,ze ty cos dostałas i było mu przykro,nie kazdy neiustety ma siłe przebicia i potrafi otwarcie mowic ze cos chce;)