czy to nie fer odbić chłopaka..

Powiedzcie mi czy to nie fer.. Poznałam Kogoś, bardzo fajny mężczyzna.. podoba mi się.. zaczął mnie podrywać.. itp. Spotkania, ale dowiedziałam sie ze być może ma kogoś.. dziewczynę dosyć długo.. chodz pewności nie mam, bo prawda jest taka że nie wiem czy dalej z nia jest czy nie..No i tu zaczyna sie problem, chce go zdobyć.. czy to nie fer?? Sama miałam taką sytuację że pewna laska obila mi chłopaka..z którym byłam 5 lat..

A po ile macie lat kochana?

skoro sama byłaś w takiej sytuacji, to wydaje mi się, że Twoje pytanie jest głupie

tylko nie 'kochana' lesbo jedna

nieodbijaj poczekaj moze kiedys znia zerwie

to wyżej to nie ja.. Odnośnie.. tak byłam skrzywdzona.. i wogole, ale do tej dziewczyny nic nie mam.. bo w sumie to mój były jest winnny, oszukiwał ją tak samo jak mnie.. A teraz ten facet mi się podoba.. i nie mam pewności że jest z tamtą dziewczyną, bardzo możliwe że nie.. Bo ona ma na wszystkich portalach imię innego chlopaka niby jako swojego faceta..Także mam nadzieje że jest i będzie dobrze.. Co myslicie o tym,

kolejny odpad ludzki ... odbij się może mocno od muru i najlepiej już zebyś nie wstała :D

Zapytaj go po prostu czy ma kogoś... Myślę, że skoro Tobie kiedyś jakaś laska odbiła faceta, to nie posuniesz się do takiego czegoś... Chyba nie zniżysz się do jej poziomu co? :P

o to się wstydz.. przecież pisze że nie ma pewności że z nią jest.. nie wiem.. pozatym.. takie życie.. nie ma sentymentów, ycie mnie tego nauczyło.. nie ma co się nad nikim litować bo nad toba nikt się nie zlituje..

szczerze.. boje się że postapie tak.. nie wiem coś sedzi we mnie.. i mówi ty cierpiałaś inne niech cierpią..

Wychodzę z założenia, że jeżeli facet czy dziewczyna da się odbić, to jest nic nie warta... bo skoro dała się raz odbić, to da się i kolejny raz...

Najpierw dowiedz sie jak naprawde sytuacja wygląda. Wybadaj delikatnie najlepiej mówiąc komplement dotyczący tamtej dziewczyny i zobacz jak zareaguje. Jesli da dowody że sąrazem lepiej poczekać. Być miłym ale nie pzreginać.

hahahahaha a znasz takie pojęcie jak szacunek do samej siebie? chyba nie A szkoda, bo mało jest normalnych dziewczyn jak i facetów Dobrze by było gdyby ten facet okazał się takim spadem jak Ty - z tego co piszesz to nim jest Tak więc stworzycie udaną parę - spady dwa aaaaaaa :D

nie fer tylko fair jak już pytasz.Najpierw dziecko poucz się bo podstawówka zaczyna rok szkolny niebawem. Do rzeczy :Czy uważasz ze fair było kiedy Tobie inna laska odbijała faceta? No i masz odpowiedź jaka by ona nie była

skoro masz wątpliwości to poczekaj na jego ruch mam w domu remont,"nadzoruję" ekipę i nie bardzo mam co ze sobą zrobić,więc naprzemiennie czytam książki i siedzę w necie,mam wrażenie,że kafeterię przeczytałam całą ;-),wywnioskowałam,że większość dziewczyn do jednego gestu,czy słowa dopisuje swoją historię i zaczynają wojnę podjazdową już to dzisiaj gdzieś napisałam,ale powtórzę-jeśli facet chce,to sam potrafi wykombinować jak zdobyć za nie fair uważam czarowanie partnerów przyjaciół,czy bliskich znajomych,rzadko kiedy ma się jeden związek na całe życie

dobra sory, ale ja kiedyś wierzyłam w idealną miłośc, bylam z kims 5 lat, myślisz ze bym podejrzewała ze on może mnie zdradzić... nigdy był ideałem.. dla mnie.. Ja nigdy go nie zdadziłam, po rozstaniu jesteśmy dluższy czas już,jakieś dwa lata i nawet teraz go nie zdradziłam, bo nie umiałam się zakochać. Teraz ten nowy facet naprawdę zauroczył mnie.. i nie wiem czy ma kogoś..

ma dziewczynę to przepraszam ale po kiego grzyba ci jakiś chuj co nie wie co to wiernośc ? Już nie chodzi o to czy to fair czy nie bo odpowiedz chyba jest jasna ale kobieto szanuj się i omijaj takich fagasów z daleka :O:O

Takie zachowanie jest bardzo nie w porządku... Skoro sama kiedyś byłaś w takiej sytuacji to wydaje mi się, że nie powinnaś mieć wątpliwości... i to nie ważne, czyja to była wina... Szacunku trochę do samej siebie...

no ale w tym sęk, że większość tych głupich cipek nie szanuje siebie i innych i np. w tajemnicy przestają jeść tabletki anty zeby miec fasolke, zdradzają mówiąc, że to wina faceta bo nie rozumiał Szkoda, że mamusia jednej z druga nie nauczyla, że szacunek zaczyna sie od samej siebie i przeklada na innych Braki w wychowaniu tak sie koncza