problem z nim !

zacznę od opowiedzenia wam w skrócie mojej sytuacji. więc tak: byłam z chłopakiem przez rok, potem rozstaliśmy się na 2 miesiące, ale wróciliśmy do siebie. Minęło już 3 miesiące odkąd jesteśmy znowu razem. na początku było bajecznie. wiedziałam, że mu zależy i w ogóle. Jednak ma on przyjaciela (Cracka), który nie ma partnerki i cieszy się latami wolności, ponieważ uważa, że po to ma ostatnie lata studiów. My z moim chłopakiem bardzo się kochamy, jednak mam wrażenie, że jest on zakłopotany, ponieważ jest człowiekiem, na którego wpływa zdanie innych ludzi, a zwłaszcza Cracka. I przedwczoraj kiedy byliśmy na imprezie u wspólnych znajomych (na której znalazł się też Crack) kiedy poszlam do toalety słyszałam, że Crack i mój "luby" rozmawiają przez telefon i umawiają się na dwudzieste pierwsze urodziny kolegi. oczywiscie moj chlopak tego tematu nie poruszyl aż do następnego dnia, kiedy to oznajmil mi, ze jedzie do Ełku na 2 dni. Przez cały jego wyjazd mielismy ze sobą kontakt i opowiadal mi jak "kolega ma pięknie w domu " itp, a kiedy wrocil powiedzial, ze byli nad morzem. po co on tak kłamie ?! żebym się nie martwila, chcial załagodzic sytuacje, a jak zwykle wszystko spieprzył. a ten temat zalozylam po to, ponieważ chcialabym dzisiaj pojechac gdzies bez niego z przyjaciolmi, jednak nie mamy kompletnie pomyslu gdzie. znacie jakies wspaniale miejsca w polsce, albo fajne dyskoteki w woj.mazowieckim ? i co mam zrobic z jego kłamstwami ? robic to samo co on, czy zachowac sie jakos inaczej, podpowiedzcie mi. . .

Crack? Jak 'dupa' ?

wkurza mnie i po prostu, żeby nie podawac jego danych użyłam tego słowa. ale zamiast się czepiać moglibyscie podrzucic mi odpowiedzi na pytania w poprzednim poście

klamiemy z roznych powodow... najwyrazniej on ze strachu /dla swietego spokoju

o i w takiem momecie rodza sie zdrady, .."co ja narobilam przespalam sie z chlopakiem poznynym w klubie, zdradzilam narzeczonego, chcialam mu zrobic na zlosc bo sie poklocilismy. oh jak ja zaluje"