odsprzedam pracę

bele de jour od razu wiedzialam,ze nie masz bladego pojecia o czym piszesz to po co do kurwy nedzy zabierasz glos prymitywie :P

heh prymitywa widzisz w lustrze. Tylko takie jak ty potrafia wyciagac lapska po to po co nie powinny. Na szczescie nie musze sie obracac w takim towarzystwie, ktore za 1p wydrapaloby oczy. Wstyd by mi bylo brac kase za pomoc w znalezieniu pracy.

juz sie tak nie wkurzaj,bo bedziesz miala ryj jak przestarzale jabluszko i nawet na zmywak cie nie wezma :O

Nie doceni. Cyk walenty na bok sentymenty- jak to mówią.

hahahaha cienko sie starasz dziecko. Poki co mam z ciebie niezly polew

moglabym dokladnie to samo napisac o tobie ;) zanim skonczymy ta bezproduktywna wymiane postow,powiedz mi jeszcze - ile wyciagasz na flacie za godz. ? ile bierzesz z polykiem i czy naprawde czarni smierdza ? :) bo ten nick to chyba nie przypadkiem sobie obralas ? :P

twojego faceta nigdy nie bedzie na mnie stac. Musi sie zadowalac takim zerem jak ty. No ale bywa prawda?? Sa ksiezniczki i takie scierwa jak ty:) co sie babrza w cudzych gownach

a wiec jednak dajesz dupy zenada szkoda mojego kompa na pisanie z takim scierwem jak ty

:o tiaaaaaaaa

nie bede komentowac twojej tepoty dziecko. Gimnazjum chociaz skonczylas?? Do sprzatania chyba starczy co??

bele de jour ty szmato!!!!!!!!!!!!!!kijem bym cię nie dotknął !!!!!!!!!!!!

Oj, dziewczyny, zbaczyłyście z tematu. A wracając - moim zdaniem, tylko ostatni prymityw (polski prymityw) może sprzedać pracę komuś w potrzebie. Godne litości.

hahaha smieszy mnie takie cos. Tylko polaczki sa tak zalosne

a mozecie mi wyjasnic za co mam niby placic??

szacun dla dziewczyn które sprzątają !!!!!!!!!!! ty jesteś żałosna !!!!!!!!!!!!!!! dawać dupy czarnuchom i jeszcze sie tym chwalić. co za ścierka !!!!!!!! pfu ! prosto w ryj !

poprawnie powinno sie pisac belle de jour :P Niedouczona scier....tfu....

hehehehehe idiotki!!! Na lepsza prace was nie stac niedouczone kocmouchy. Przyjedzie taka do UK i mysli, ze jest nie wiadomo co. Ale zdania po angielsku nie potrafi sklecic. Heh babrajcie sie w cudzych gownach. Nie potraficie nawet wyczuc ironii. Tepe kretynki.

i wiem idiotko ze poprawnie jest belle de jour. Ale kuzwa tak ciezko sie domyslic ze byl juz zarezerwowany dziwko za 2p?? Takie jak wy to moga mnie w dupe cmoknac.

W Stanch odsprzedawanie pracy to normalka i nikt sie na nikogo o to nie gniewa. Jak nie chcesz to nie kupuj i szukaj dalej i tyle. Tez ostatnio chcialam odkupic prace ale nie wyszlo, nie rozumiem waszego oburzenia....

Eh....Polki...oczywiscie jedna z druga musiala sie pozrec i wyszedl jad...:) wspolczoje waszym potomkom, bo takie wulgarne jedze za matki miec to wstyd Odsprzedawanie pracy jest NIELEGALNE! Znam dwie kobitki co wpadly, wiec uwazajcie i lepiej nie dawac ogloszen w gazetach itp

bele de jour... Belle de jour - blogierka,której nick'iem, tak nieudolnie posłużyłaś się,jest dziewczyną ,która ma klase ... przez duże K,a blog przez nią prowadzony jest kwintesencją sztuki dziennikarskiej... - Ty nie dość,że tej klasy nie posiadasz,to Twoje wypowiedzi są po prostu godne pożałowania. Piękno i "dzikość" drzemie w każdej kobiecie,bez względu na rodzaj wykonywanej pracy i tylko to od niej zależy w jaki sposób je z siebie wydobędzie i czy zachowa przy tym "twarz". U Ciebie tej "twarzy" na podstawie tych paru postów... trudno szukać. Może więc nie warto kreować się na kogoś,komu z prostych i z góry wiadomych względów, nigdy nie dorównasz...(?)

onet jakiez to plytkie oceniac kogos po kilku wypowiedziach:o

ale prymitywne sprzeczki. Ja tez gardze ludzmi sprzedajacymi prace, a sam fakt, ze jest to nielegalne chyba cos nam podpowiada.

"onet jakiez to plytkie oceniac kogos po kilku wypowiedziach" o zesz... :) a czytalas ty te swoje kilka wypowiedzi?? Bo sa prymitywne i wulgarne ( wszystkie!) to po czym cie maja ludzie oceniac? Wiocznie taka jestes , prostacka, i zeby sie wyslowic musisz uzywac wulgaryzmow ( innych slow nie znasz?) poprzeklina jak szewc i jeszcze bidulki nie mozna ocenic? Owszem, mozna. Twoja "kolezanke" od sprzeczki tez. Jestescie siebie warte:)

heh no coz skoro oceniasz ludzi po sprzeczce to wspolczuje. Mam dac po sobie jezdzic?? Wybacz ale nie. Poza tym heh to co o mnie mysla obce mi osoby, co wiecej osoby spotkane online, mam w glebokim powazaniu

bele de jour w kolejnej odslonie tym razem jako: kwiatek bratek bratekJ :P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3479085&start=0 31.08.2010] 18:34 [zgłoś do usunięcia] kwiatek bratek bratekJ Zgaduje ze wszyscy tutaj sie klocacy jak wiejskie baby ( jedna przez druga) sa dorosli? Zawsze mam polewke z waszej zawisci i zazdrosci... Jak nudne i bezsensowne musi byc wasze zycie ze wylewacie swoje gorzkie zale Poprosze o ciag dalszy

a ja rozumiem, ze ktos chce odsprzedac prace - najczesciej chodzi o sprzataczki ktore sa zatrudnione na wlasny rachunek i sie same rozliczaja. w uk mozna calkeim legalnie wykupic gotowy interes - za pewna kwote mozna stac sie wpsolwlascicielem firmy - otrzymuje sie wtedy przez jakis czas kontrakty wraz z ubezpieczeniem od zarobkow. wiec te odsprzedawanie pracy to cos na podobe ale w mniejszej skali.

Ale szczerze, chcialoby sie zwyklej sprzatacce podpisywac kontrakty, rozliczac? Na ogol to one dzialaja na wlasna reke, Bo i kaski wiecej zarobia oczywscie taki sposob opisany powyzej jest ok.

no sorry ale ten kwiatek bratek to niestety nie ja. Uzywam jednego czarnego nicka (heh i w tej chwili mam ubaw z kilku z was bo na innych topikach "dogadujemy" sie wrecz idealnie) i jednego pomaranczowego. Nie mam powodu zeby wymyslac nowe.

Wyjasnijmy sobie cos Nalezy rozgraniczyc dwie kwestie: - czym innym jest pobieranie prowizji za zalatwienie pracy przez agencje i ta dzialalnosc jest NIELEGALNA ! -a czym innym jest odstapienie tzw.pakietu sprzatan ,przez osobe zarejestrowana jako self-employment i ta forma jest jak najbardziej ZGODNA z prawem "Odsprzedawanie" pracy nie zwiazane jest tylko i wyl. z wyjazdem,czesciej spowodowane jest rozwojem osobistym i zmiana formy zatrudnienia . Dziewczyny zaczynaja od "sprzatan", a w miedzyczasie szkola jezyk,koncza kursy i staraja sie w zyciu cos wiecej osiagnac, niz poprzestac na tym co w sumie nie wymaga wysilku intelektualnego i jakby nie mowic,prestizu nie przynosi - choc ujma tez nie jest. Sa rozne formy poszukiwania pracy dla osob,ktore sa w tarapatach finansowych: - mozna szukac jej samemu,poprzez ogloszenia w gazetach,necie - poprzez znajomych -w agencjach -roznoszenie ulotek po pryw.domach -samej chodzic po restauracjach,pub'ach itd. -w jobcentre ...oraz opcja dla wygodnych /leniwych/dysponujacych gotowka : -odkupienie gotowego " pakietu sprzatan". Wolny wybor ...od nas zalezy jaka droge obierzemy - prawda? W swietle powyzszego,ciezko jest mi zgodzic sie z tym,ze "odsprzedawanie" jest forma wyludzenia,"sciagania" od osob poszukujacych pracy.I raczej sklaniam sie ku temu,ze mozna oddac "owoce" swojej pracy rodzinie,lub przyjaciolom,ale komus obcemu... no nie wiem :O Pewnie zalezaloby od tego w jakiej sytuacji finansowej sama bym byla.... Cale szczescie,ze nie mam takich dylematow. A jak potrafia sie "odwdzieczyc" osoby,ktore otrzymaly pomoc od kogos calkiem obcego - to odrebny temat i moznaby napisac o tym ksiazke