Moja rodzinka jest nienormalna! Też tak myślicie?

Taka sytuacja mogła się zdarzyć tylko tutaj :O Kilka dni temu powiedziałam bratowej, że ma wieszać ubrania na balkonie (już drugi raz ją upomniałam) Ona powiedziała, że zapomniała tego dnia to zrobić. Odparłam, że przecież i tak tylko dwa razy zdarzyło jej się wywiesić te ubrania na balkonie, więc to nie było tylko jednokrotne zapomnienie. Ona już się więcej do mnie nie odezwała i to był koniec rozmowy. Jednak później ona pobiegła z płaczem O_o do mojego brata i o tym opowiedziała dodając coś od siebie. Po tym mój brat powiedział o tym mojej matce (oczywiście tą zniekształconą wersję) Moja matka mimo to się za mną wstawiła i się z nim trochę pokłóciła. Później przybiegła z tym do mnie :O Przeżywają to teraz jakby nie wiadomo co się stało :O

hahahahah :D

a po co sie wtracasz w jej przyzwyczajenia? :P moze zbyt ostro jej to powiedzialas? zbierz rodzine razem z nia i przedstaw swoja wersje jak to wygladalo skoro zwrocilas jej tylko kulturalnie uwage

Oni tymczasowo mieszkają więc dlatego powiedziałam jej o tym balkonie. Dobrze przyznaję się, zwróciłam się do niej trochę ostro, a może raczej oschle, mimo to i tak nie uważam, żeby to miał byc powód do płaczu :O

*mieszkają razem ze mną

wyprowadz sie jak ci nie dobrze:-))

To jest mój dom. Niby dlaczego mam się wyprowadzać? :O