Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

myszsza

robicie chrzciny? tzn przyjęcie jakieś? kogo prosicie?

Polecane posty

Gość nie wiem czy wspolczuc
czy zazdroscic taaakich wielkich rodzin :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
wspolczuc......jesli sa to prostackie swinie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce jestem.....
a jesli chodzi o frose to ja wytrzasnie....zostanie po godzinach i bedzie ale czy nie lepiej wydac je na dziecko czy zebym ja nie musiala sie produkowac przez 2 czy 3 miesiace czy lepiej wydac cholera na alkohol i cala ta szopke na tyle osob.?.....a dobrze wiem ze jego strona nawet nam kasy nie da......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkohol? u nas nie ma
alkoholu na chrzcinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka do chleba
Oh boze, w mojej rodzinie wszystkiego jest prawie 100 osob i to tylko ze strony ojca. Raz na dwa lata jest zjazd rodzinny na wsi gdzie wychowala ta strona rodziny i mieszka tam jeden brat babci. Co roku sa jakies ulepszenia. Wiadomo, mlodsza czesc rodziny nocuje w namiotach, starszyzna plemienna raczej w domu, niektorzy w pobliskim zajezdzie. Dwa razy do roku jest zbiorka pieniedzy na te okolicznosc, wplacamy po 25 zlotych od osoby wiec na dwa lata wychodzi po 100 zlotych i za to kupowane sa napoje i jedzenie, w tyl roku udalo sie wynajac kucharza. I tak wyglada zjazd rodzinny. natomiast chrzciny, komunie itd. sa organizowane w mniejszym gronie bo trudno zeby babcia ze szczecina jechala na chrzciny do prawnuka na podlasie. rodzine mam rozsiana po calej polsce a do tego mnostwo mlodszej czesci mieszka juz za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszynka do chleba
Oh boze, w mojej rodzinie wszystkiego jest prawie 100 osob i to tylko ze strony ojca. Raz na dwa lata jest zjazd rodzinny na wsi gdzie wychowala ta strona rodziny i mieszka tam jeden brat babci. Co roku sa jakies ulepszenia. Wiadomo, mlodsza czesc rodziny nocuje w namiotach, starszyzna plemienna raczej w domu, niektorzy w pobliskim zajezdzie. Dwa razy do roku jest zbiorka pieniedzy na te okolicznosc, wplacamy po 25 zlotych od osoby wiec na dwa lata wychodzi po 100 zlotych i za to kupowane sa napoje i jedzenie, w tyl roku udalo sie wynajac kucharza. I tak wyglada zjazd rodzinny. natomiast chrzciny, komunie itd. sa organizowane w mniejszym gronie bo trudno zeby babcia ze szczecina jechala na chrzciny do prawnuka na podlasie. rodzine mam rozsiana po calej polsce a do tego mnostwo mlodszej czesci mieszka juz za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam duża rodzinę
Maszynko od chleba ale moja cała rodzina i męża cała mieszka na tym samym osiedlu wiec u mnie odpada różnica odległości no i nie wypada mi zaprosić mojej babci, a nie zapraszać już jej córki z rodziną skoro mieszkają w tym samym domu, a jak zaproszę i jej córkę to wypada też pozostałe dwie córki i syna bo mieszkają dwie ulice dalej i by się obrazili. No i tym sposobem się zbiera, ale mnie to nie przeszkadza. Nie ma nas 100 osób tylko góra 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u NAS BYli tylko domownicy +chrzestni tj jakies 10os. Mam brdzo duza najblizsza rodzine tj. rodzenstwo z rodzinami (35osob) i po prostu mam za maly dom zeby ta szrancze ;) pomiescic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajzereczka
a w jakim wieku były chrzczone Wasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ludzie a mnie wogóle chrzciny przerazaja mimo ze mam jeszce hogo czasu ale mam rodzine bardo duza zarówno ze swojej strony jak i meza horror . jak sobie pomysle ze mam to wszystko szykowac i jeszce zwala sie na noclegi bo przeciez jak pojada do domów jak maja 300km to mnie poprostu nosi . jeszce niewiem co zrobie ale w domu robic chyba nie bede jak sie robi gdzies w restauracji to i moze nie bedzie siedzenia niewiadomo ile czasu .przerazajace poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he 1
a ja robiłam w domu na ok. 20 osób czyli tyle ile standardowo przychodzą na imieniny czy inne imprezki. najbliższa rodzina plus przyszywana ekstra ciocia z męzem, chrzestni dziecka a nie nasi.w obsłudze i przygotowaniu pomogła tesciowa, a siostry przywiozły po placku:) grunt to zgrana rodzinka:) było troche ciasno ale wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy jak kto woli - niektórzy czują sie na siłach i robią w domu, a inni wolą sobie oszczędzić tego całego sprzątania po i wybierają restaurację, tym bardziej, że wiele z nich ma naprawdę znakomite oferty np. Krakowskie Przedmieście z Zabierzowa. Miła atmosfera, dobra kuchnia i przystępne ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my będziemy chrzcić w lecie
i robię grilla w ogródku. ze 2 sałatki, dużo kiełbasek,torcik i to wszystko. Będzie z 30 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie chrzciny 1.01.2011:) bedzie okolo 10 lub 12 ( narzeczonego bracia z rodzina moja siostra , teściowie, no i CHYBA moi rodzice)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryffaa
a ja uwazam że nie ma standardu kto ma byc na chrzcinach, jak niektóre wypisywały że rodzice , chrzesni, dziadkowie i koniec .. . Tak samo jest z weselem , ja miałam huczne a dla innych jest to zbędne i robi przyjecie na 20 osób. To samo ze chrzcinami , nie ma osób obowiązkowo obecnych i tych mniej . My zrobiliśmy chrzciny na 40 osób w lokalu , dlatego że u nas w rodzinie przeważnie robi sie takie imprezy i każdy je lubi i jakby dla mnie to jest norma że przy takim święcie będą siostry cioteczne mojej mamy , mój wójek z którym widuje sie minimum raz w tygodniu i dzwonimy do siebie czesto , że będą moje przyjaciółki z rodzinami - sa przecież dla mnie jak siostry , zapraszamy sie na święta , na urodziny dzieciaków , swoje urodziny czy imieniny . itp . Natomiast uważam ze duża przesadą jest zaserwowanie na chrzcinach tylko tortu i kawy .... Nie popadajmy ze skrajności w skrajność ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaFigurta
Już robiłam przyjęcie zaprosiliśmy najbliższą rodzinę i znajomych a jak szukasz dobrego miejsca na przyjęcie to polecam serwis www.ChrzcinyiKomunie.pl Polecam znajdziesz tam jedynie sprawdzone miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam za małe mieszkanie i dlatego robię przyjęcie z okazji chrztu synka w restauracji Mekong w Krakowie, zaprosiliśmy najbliższą rodzinę, dziadków, siostry, chrzestnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na chrzcinach corki bedzie ok 16 osob dziadkowie rodzenstwo i chrzestni. po kisciele pojdziemy do domu zrobimy grila ciastocos na zimno do wodeczki i po imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mołek
Witam, pewnie robimy przyjęcie w lokalu bo w domu się nie opłaca, znalazłam dobry lokal na www.ChrzcinyiKomunie.pl tam mi doradzili który lokal jest najlepszy gorąco polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiapolakowaka
Na chrzciny najlepiej zaprosić najbliższą rodzinę i przyjaciół. Myślę, że organizacja przyjęcia w lokalu to dobry pomysł, bo wszystko za nas zrobią. Nie będzie trzeba latać z półmiskami po pokoju, a najgorzej - później sprzątać. Jeśli szukasz miejsca na przyjęcie, to polecam portal www.ChrzcinyiKomunie.pl . Byłeś w jakimś lokalu i podobało Ci się? Zostaw opinię pod prezentacją obiektu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najblizszych. po co z chrzcin robic wesele? ja robilam skromna impreze z dziadkami i chrzestnymi obiad w www.fantasmagoria.katowice.pl było miło przyjemnie i niezbyt dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o samą organizację chrzcin to polecam rozejrzeć się za jakims lokalem. Bardzo fajna stronka http://chrzcinyikomunie.pl/ pomocna, nie muisz martwić się niczym Serdecznie Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas będzie raczjej skromnie. Uważam, że to nie sa okazje do jakiejś wielkiej zabawy. Będziemy mieć na pewno jakąz zupę – krem, do tego ze 3 dania ciepłe i tort. Mysle ze tym razem spróbujemy czekoladowego. Mamy już sprawdzone miejsce jeśli chodzi o ciasta i torty na wazne uroczystości http://cukierniatortykatowice.pl/..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co teraz się kupuje na chrzciny? Macie coś do polecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem prym wiodą jednak pamiątki chrztu świętego, dewocjonalia. Medaliki. No ja uważam że jednak koperty to można sobie dawać na urodziny, ale nie na chrzest, zobacz, ja tu kupowałam i cenowo wyszło rozsądnie; http://www.paramentum.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiliśmy przyjęcie w restauracji http://zakatek-smaku.pl , ale tylko dla najbliższej rodziny i wyszło dużo lepiej niż mogłam sobie wyobrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzciny nie są aż tak dużym wydarzeniem jak wesele, jednak na większą ilość osób lepiej zrobić je w restauracji. Polecam stronę http://www.chrzcinyikomunie.pl moja siostra znalazła tam świetny lokal na chrzciny w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robię skromne przyjęcie w domu, zapraszamy rodzinę i najbliższych przyjaciół. Już mam zamówiony catering od www.lasuch.waw.pl łącznie z ciastami. Mam nadzieję, że wszystko się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×