Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

poprostu: nadzieja

- 30 kg, czas nieokreślony

Polecane posty

Gość fronka
Hej, trzymam za Ciebie kciuki!! Dasz radę !! I nie przejmuj się jakimiś chamami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fronka
aha i sama też zaczynam, co prawda mam trochę mniej kg do zrzucenia niż ty, ale też dużo pracy będę musiała w to włożyć, więc chętnie dołączę do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dieta ok. 1500kcal. + ćwiczenia, ograniczenie słodyczy, nie piszę rezygnacja, bo wiem że to niemożliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fronka
Ja mam 13 kg, plan mam podobny do GAGI, zamierzam przystopować ze słodyczami ( obecnie potrafię zjeść ich masę), fastfoodami, więcej warzyw i owoców, no i zacząć jeździć na rowerku. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie;) a ty na jakiejś konkretnej diecie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Chętnie przyłączę się i ja. Też mam do zrzucenia 30 kilo. Ja już zaczęłam tydzień temu i na razie jest dobrze i efekty też jakieś są. No ale niestety trzeba wziąć pod uwagę to, że żeby zrzucić taką masę to niestety trzeba poświęcić bardzo dużo czasu. Będę tu zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczynam z 1500 kcal., bo kiedyś byłam również na 1000kcal. chudłam pięknie, ale strasznie musiałam się później pilnować, żeby nie przytyć, NO I WIELE WYRZECZEŃ MNIE TO KOSZTOWAŁO :) Nie chcę również spowolnić sobie metabolizmu, kolejny argument to taki że biegam i chcę aby mój organizm miał z czego czerpać energię. Ale nie neguję w żadnym wypadku waszych metod, każdy wie co mu najlepiej odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.......
Hej Nadzieja, ja też miałam do zrzucenia 30 kg, teraz tylko 20, stosuje wysokoproteinową dietę Dukana, dla mnie bomba:) Poleca i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudaaaaaa
moja porada zeby szybciej i pewniej udalo sie osiagnac cel : po 1. ogolnie wiesz ze chcesz stracic 30kg, ale lepiej powiedziec sobie ze np za 30dni na waze mam zobaczyc -4kg, mniejszy cel, łatwiej osiągnąć, no i kazdegomiesiaca znowu tak samo az do -30 :) po 2. jeśli masz ustalony czas termin, wiesz ze musisz sie "spieszyc" a nie do konca zycia odchudzac sie bez efektow po 3. zaplanowac sobie co i kiedy jesz, najlepiej małe porcje co 2h, czyli 7, 9, 11, 13, 15, 17, 19 i koniec. po 4. mobilizacja czyli jesli osiagne pierwszy cel to np. kupię sobie krem wyszczuplający, a jak osiągne -8kg to kupie sobie nową bluzkę, czy nie warto sie odchudzac? za mały prezencik? po 5. nigdy nie trac nadziei, kazdemu moze sie przytrafic jeden dzien w padki, dlatego jutro jest nowy dzien i ta 1 wpadka nic nie zmienia w diecie, ale pamietaj ze takich wpadek moze byc ew 2 w miesiacu. po 6. usmiechaj sie do ludzi, i do siebie. po 7. ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia!!! do działa !! kobito!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudaaaaaaa
ps. ja stracilam juz 13 :) moj kolejny cel to -10. a potem jeszcze -10 ;P ogolnie tez tak jakos muszę ponad 30 stracić ;P teraz jest 80.. i będę się bardzo cieszyc jak zobaczę na wadze 69 ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorota1975, paskudaaaaaa - gratuluję zrzucenia tylu kilogramów. dorota1975 - codziennie 1200 kcal.??? Czy zdarza Ci się przekroczyć? Jesz co chcesz, czy w twoim jadłospisie są jakieś reguły np. więcej białka lub eliminacja wieprzowiny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny ja też gratuluję. Podobno najtrudniej jest schudnąć właśnie pierwsze kilogramy. Moim pierwszym celem jest utrata w sumie 20 cm. Nie chce się narazie ważyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z początku nie jadłam ziemniaków chleba słodyczy teraz po prostu jem mniej tak aby się zmieścić ale chudnę powoli ale nie mogę szybko ponieważ nie chcę mieć obwisłej skóry wpadki się zdarzają ale to nie koniec świata a poza tym drobne przyjemności mi się należą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj chcialam sie tylko przywitac i zapytac czy moge do Was dolaczyc tez mam do zrzucenia duzo... ponad 20 kg. obecnie waze 80,10 kg i odchudzam sie juz ponad miesiac jutro mam wazenie dam znac czy schudlam i ile i obiecuje napisac wiecej co i jak u mnie z tym odchudzaniem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorota1975 - no i dobrze, widzę że należysz do tych normalnych, którzy mają zdrowe podejście do diety :) Mi też zdarzają się wpadki ale walczę z tym i wiem że się uda. Podczas tego lata utyłam 4-5 kg. grille i inne dogadzanki i tak się skończyło. Mój mąż aż mi wczoraj zwrócił uwagę, " zawsze biadoliłaś, że utyłaś, ja tego nie widziałem, ale teraz to i ja już widzę" ha ha ha ha A więc już czas zapiąć pasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się że dołącza coraz więcej chętnych na odchudzanie. Witam was bardzo serdecznie, w końcu jesteście wszyscy moją siłą i wsparciem, biczem też jak zajdzie potrzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z paskudą i dodam jeszcze, że ja na przykład miewam wpadki, ale "rozliczam się tygodniowo". Założyłam, że musi spaść kilogram w tygodniu i nie ma bata. Liczę kalorie i uważam, że to jest właśnie to, co skutkuje najlepiej u mnie. Nie ma takiej możliwości, żeby przy deficycie energetycznym nie schudnąć. W lustro lepiej nie patrzeć, bo po co się dołować. Przyjdzie i na to czas :) Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że odchudzanie jest to dłuższy proces "wytapiania się" i trzeba czekać, czekać i być twardym, nie odpuszczać od zasad diety, bo efektów nie będzie, człowiek się zniechęca i czas diety przedłuża się. Ponadto warto sobie uświadomić, że dieta trwa tylko jakiś okres i warto wyznaczyć sobie jak już wcześniej pisano: jej zakończenie np. Sylwester. Potem i tak do dawnego stylu odżywiania wrócić już nie można, bo "jojo" będzie, a raczej "jajo" z diety i trzeba na stałe coś zmienić, ale to nie jest czas jeszcze na te dywagacje. Życzę powodzenia w odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wczoraj biegałam na bieżni ok. 10/h i doznałam szoku kiedy zobaczyłam że przeciągnąwszy 2,5 km. spaliłam tylko 80 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEY LASKI ! JA MAM 25 KG DO ZGUBIENIA :) Ok wiec troszku o mnie : waze 79 kg przy wzroscie 166cm, wczoraj zaczelam zmieniac styl mojego zycia! Moja dieta jest dieta 1,500 ckals, 6 malych posilkow ok 200-300 ckals jeden. Pije 2L wody , i czwidze 6 razy w tygodniu po 30-50 min dziennie. Chce schudnac ok 25 kg. Robie zdjecia raz na tydzien juz wczoraj sobie zrobilam! zeby porownac rezultaty w nastepnym tyg. Love, Fattygirlinskinnyjeans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy według Was obiad składający się z ziemniaków i jogurtu naturalnego można uznać za dietetyczny? Domownicy jedli ziemniaczki z grzybkami z patelni- te sobie odpuściłam. Sałatki nie zrobiłam bo nie bylo z czego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) jest mnie znowu o kg mniej:) Pomimo wszystko waga schodzi powoli ale to pewnie zasługa tarczycy Pomysł ze zdjęciami super ja też sobie porównuję Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×