Jak odczytac jego sygnały? Czy wykonac pierwszy krok?

no z drugiej strony prawda :D dobra zobaczymy co bedzie dalej :D ;)

heja zyje sie dalej DDDD

no wlasnie tez o tym myslalam,ona byla bardziej szalona, rozrywkowa,moze on Ciagle mnie porownuje do tamtej??? :/ moze brakuje we mnie mu tego co miala tamta

Jejku po co tak kombinujecie i mieszacie dziewczynie w glowie. Faceci sa prasci jak kij jak jakas im sie spodoba to stana na rzesach zeby ja zdobyc, kobiety udaja, mowia nie a mysla tak. Jak mu sie podobasz to sam zadzwoni/napisze jak nie to nie.

hmm ciezko doradzic

uwazam ze powinnas teraz czekac na wiadomosc z jego strony. co ci szkodzi poeczeakc np kilka dni? Zobaczysz wtedy czy zateskni za Tobą. Jesli nie napisze,to wtedy musisz o nim zapomniec,a jak napisze to wtdy masz pewnosc ze jednak cos do Ciebie ma :) Glowa do gory

byl na gg .nie odezwal sie.olal mnie.no trudno:(

dzisiaj+znow bede czekala,..

Niby tak. Napisalam dzisiaj do niego neutralnego smsa, nie odpisal :) wiec "Co z oczu,to z serca''. Olewam :)

mialam pisac na biezaco... wiec jakby co to piszę NIE ODPISAŁ ;(

Jak nie odpisał to czekaj. Nie rób żadnego ruchu. A raczej nie czekaj: pójdz ze znajomymi do kina, spotkaj się z koleżanką, słowem zrób coś nie zwiazanego z nim, co Cię oderwie od niego. Nie siedź na gg. Wyjdź z domu. A na przyszłość: jak Cię facet gdzies zaprasza, to sobie miło z nim spedzaj czas, ale nie kombinuj jakby go pocałowac, nie przytulaj się od razu. Czekaj na rozwój znajomości bez przyśpieszania. To facet ma kominowac, jak tu pocałować, jak tu przytulić.

Aha, jeszcze jedno: nigdy nie piszcie smsa w stylu "Mam nadzieję że sie nie narzucam.." Ponieważ tak naprawdę oznacza to to, że boisz się że się narzucasz, a mimo to piszesz. Więc wyziera z tego jakaś desperacja. Tak brzmią w uszach czytającego takie smsy.

koralowa - masz rację ! :D dałas mi do myslenia! :) shit! niepotrzebnie go przytulalam :/ dobra bylo minelo :(:(

Głowa do góry! Jak się odsuniesz, to mozliwe że on się przysunie. I jeszcze zadzwoni. A wtedy już wiesz co robic.

oczywiscie ze wiem. To co potrafie robic najlepiej :) -oleję go :)

dla mnie facet juz jest przegrany :) - no chyba ze dzis sie odezwie. A jak nie, to pewnie dalej co s czuje do bylej ;/

Hm...no ja bym tak krańcowo nie polecała reagować. :) Bo nie napisał od razu to przegrany? Troche luzu...

no dobra, bo troche to glupio bedzie wygladalo :) jak tak sie obraze :D na luzie podejde, zeby sobie czasem nie pomyslał,ze czekalam na sms od niego (co oczywiscie byloby prawda :))

odpisal! :) Przeprosil ze dopiero teraz ale byl na spotkaniu rodzinnym i nie bral komorki :)

Co poza tym napisal?

przeczytałam cały temat, zainteresował mnie :) I jak tam? Jak się toczą sprawy?

Pogadalismy wczoraj chwilkę, bez jakis tam wiekszych rewelacji :(((((( Juz mam lepszy nastroj, dzisiaj wychodzę ze znajomymi i mam zamiar dobrze się bawić. Wiadomo,że dalej mi na nim zalezy, ale juz tak nie świruję Tak jak mowilam "co z oczu, to i troszkę z serca" Oczywiscie będę Was informowala na bieżaco. Myślę,że wystarczająco dałam mu do zrozumienia,że go lubię. Teraz jego ruch .

Napisał wczoraj ze pojechal z rodziną na jakies spotkanie (jakies urodziny) przeprosil itd. .. :) Chwile pogadalismy :) W sumie byl troszkę zmeczony i poszedl zaraz spac.. Napisał ladnie dobranoc :* bla bla .. Ale dzis juz sie niestety nie odezwal, zadnego smsa, zadnego zaproszenia :) Na icq ( bo tylko z tego komunikatora korzysta) tez go nie bylo :(

http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2403870,5,20,50262,Maly-trzymaj-sie.html

mozesz tutaj dawac jakies informacje o waszej znajomosci jezeli sie bardziej rozwinie albo napisze bo mnie zainteresowało :d

a no to powiem :) ze jest wlasnie na icq i nic sie nie odzywa ;(;(;(;(;(;(;(

:( bez sensu.. Nie wiem co zrobiłam zle :(

Więc gadalismy wczoraj na tym icq. Było nawet ok. Zartowalismy i ogolnie dobrze sie gadało. Potem K. przeprosil i powiedział ze leci juz spac bo jest zmeczony (to bylo koło 12) Ale niestety zadnego zaproszenia juz nie dostałam, mimo ze dałam subtelny znak. Cos mu na tym ostatnim spotkaniu nie podpasowało, hmm... sama nie wiem No trudno... Będę miała kolegę

Żle zrobiłaś, ze nie poszłaś pobawić się ze znajomymi. Ot co.