Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Silea

Błagam POMOCY! Nie chcę jutro umrzeć, a nie mam innego wyboru.

Polecane posty

Gość Silea

Cześć. Jestem 16letnia dziewczyną. Niestety pomimo tego, że wyglądam jak dziewczyna nie urodziłam się nią. Nie mam biustu i kobiecych narządów. Jestem dziewczyną w męskim ciele. Mam taką beznadziejną sytuację, że dopuki nie skończe 18 lat. Nie można w mojej sprawie nic zrobić. ;( Ja mimo wszystko chciała bym żyć, a szczególną motywację daje mi mój wygląd bo mimo, że mam jak mam wyglądam jak dziewczyna i obcy ludzie mnie za nią biorą. W salonie fryzjerskim, w sklepie itd. Zawsze mogłam wyglądać jak typowy chłopak i chcieć zmienić płeć, a wtedy było by po mnie widać, a ja bym tak nie chciała. Martwię się, że pojawi mi się zarost, a właściwie już od roku skubię pensetką pojedyncze włoski. Nie chcę, żeby zmienił mi się głos na męski bo jest to proces stały i nie odwracalny. Jak narazie nadal mam głos kobiecy i gdy odbiorę telefon biorą mnie za mamę lub siostrę lub mówią Pani. Mieże 1,75 i już nie rosnę. w biodrach 85cm, a w tali 61cm. Biust chciała bym powiększyć do B ale ostatecznie pomyślała bym nad C. pod biustem miała bym wtedy 70cm. Mam włosy długości po za łopatki, jestem brunetką włosy są gęste. Mam ciemniejszą karnację i podoba mi się mój wygląd. Najbardziej lubię swoje rzęsy które są długi, gęste, podkręcone i czarne. Na codzień ubieram ciuchy które może ubrać chłopak lub dziewczyna tak uniwersalnie i to mnie dobija gdyż chciała bym kobiece ciuchy mam dobry gust i potrafię się łądnie ubrać, a przez to wyglądam tak bylejak. Na codzień używam odżywki do ust, kremu nawilżającego i podkład. Nie mogę się bardziej pomalować do szkoły na ulicę. Większość moich znajomych to przyjaciele z netu. Tylko tu mogę być zupełnie sobą, gdy wyślę komuś moje foto nadal uważają mnie za dziewczynę, a mnie bardzo cieszy, że mogę się pokazać ze swojej prawdziwej strony. W realu mam dwie przyjaciółki i jak mówią, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie tak było też w moim przypadku. W listopadzie 2009 już planowałam się zabić. Ale moje kumpele to dostrzegły i zaoferowały swoją pomoc. Powiedziałam im kim jestem naprawdę i powiem, że ich to nie bardzo zdziwiło wiedzieli od dawna, a teraz ich tylko uświadomiłam. Powiedziałam to wtedy też jedemy przyjacielowi, powiedział, że zawsze mnie traktował jak dziewczynę i, że dla niego to żadna nowość, a dotego, że nie wie co by zrobił gdybym się zabiła pewnie sam by się zabił. Powiedziałam mu, że dla mnie nie warto. Później zaczął mnie olewać i unikać i jak ja się do niego nie odezwałam to on do mnie wcale. Więc kontakt nam się urwał. Trochę szkoda, ale trudno. W domu ojciec mnie nienawidzi! Bije mnie, pogardza i poniża. Jak czegoś nie chcę zrobić to mnie pobije. Wyzywa mnie za depilacje nóg i wszystko co związane z tym, że zmnieniam się w dziewczyne. Mama wolała by, żebym zaczęła udawać chłopaka i była nieszczęśliwa niż zrobiła się na dziewczyne. Ale toleruje mnie w miare możliwości. Coś czuję, że tym razem nie będę miała już szczęścia i umrę. A nie chcę nie zrobiłam jeszcze wszystkich rzeczy które chciałam i nie chcę umrzeć i myśleć, że coś przegapiłam. W szkole moja klasa nikt mnie nie wyśmiewał. Czasami porozmawiałam sobie z kilkoma osobami, ale nikomu nie zależało specjalnie na przyjaźni ze mną lub, żeby ze mną siedzieć. W innych klasach z mojego rodzinika tylko w dwóch były spoko osoby, zato wszyscy inni ze szkoły się ze mnie śmieją. Czasem idę ulicą i słyszę komentarz to chłopak czy dziewczyna. Płakać mi się chce bo chcę być spostrzegana jako tylko dziewczyna. Nienawidzę przebywać wśród ludzi. Teraz myślę, żeby się zabić. Nie chcę pójść do liceum. Tam jest połączenie liceum, technikum i zawodówki. Większość osób z zawodówki to osoby które się ze mnie śmieją. Nie mówię, że wszyscy ale spora ilość. Do tego w-f z chłopakami to dla mnie w gimanzjum była udręka! Wstyd mi było się z nimi przebierać, a granie w nogę czy siatkę w moim wykonaniu to porażka. Rodzice nie chcą mi załatwić zwolnienia z w-f. W wakacje się z nikim nie widziałam. Byłam za granicą z kuzynką i było fajnie bo byłam sobą. Nie wiem już do kogo się zwrócić o pomoc. Dodatkowo dobija mnie mój problem sprawy związane z ubiorem i makijażem. Muszę do jutra podjąć nieodwracalną decyzję czy się zabić czy uciec z domu bo do tej szkoły nie pójdę. Nie chcę znośić tego wszystkiego. Czy znajdzie się jakaś duszyczka która mi pomoże, coś doradzi. Chyba zacznę już pisać listy pożegnalne które jutro roześlę. Pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co Ci powiedziec
ale smierc to nie wyjscie. Poszukaj w sobie cierpliwosci, zacisnij zeby, skoncz szkole, uzbieraj pieniadze i zmien plec. To mozliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma co na to Twój lekarz?
To chyba nie do końca tak, że absolutnie nic nie można zrobić przed 18 rokiem życia, przeciez operuje sie nawet niemowlęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielka Psycholoszka
Nie chce mi się wszystkiego czytać, ale wiem w czym rzecz. Przeczekaj jeszcze do 18 roku życia. To zaledwie dwa lata, a to bardzo szybko Ci zleci. Wtedy będziesz mogła zmienić płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silea
No właśnie byłam z mamą u lekarza. I babka nie dość, że mnie wkurzałą bo zwracała się do mnie cały czas Pan. To jeszcze powiedziała, że na razie można tylko zrobić badania potwierdzające to, że jestem innej płci niż biologiczna, ale zablokować testosteronu i zmian w wyglądzie się nie da dopuki nie skończe 18 nie podadzą mi hormonów. Myślałam o podcięciu jąder, ale się chyba nie odważę zbyt odrażający wygląd by to był..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Bardzo Ci współczuję .. Jeżeli do wyboru pozostało Ci tylko umrzeć lub ucieczka . To uciekaj , właśnie do tej kuzynki z wakacji . Tam podejmiesz pracę i nikt nie będzie się znęcał nad Tobą . Zarobine pieniądze przeznaczysz na operację . Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobuj znalezc w necie forum
dla ludzi z podabnymi problemami. Nie jestes w tym sam/a. Ew. lekarz pierwszego kontaktu i skierowanie do seksuologa, moze psycholog szkolny, jesli sensowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma co na to Twój lekarz?
No, to rób te badania, i w ogóle wejdź na jakieś specjalistyczne forum (jest co najmniej kilka takich w necie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Przepraszam ale źle doczytałam Nie wiem ale jedyne wyjście to wyjazd za granicę i praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silea
Ja właśnie byłam u seksuologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topic_______
smutno mi się zrobiło jak to przeczytałam:( wiesz ja miałam podobną sytuacje. urodziłam się jako dziewczyna, wyglądałam jak dziewczyna ale z duszą chłopaka... robiłam to samo co chłopcy, bawiłam się tylko z chłopakami. bałam się że tak już zostanie. ale na szczęście się zmieniło. jestem w ogóle inna osobą. ale niestety w twoim przypadku nie będzie tak łatwo:( dziwne jest to że dopiero po 18-stce będą mogli zrobić operacje:( może spróbuj iść sama do lekarza, powiedz że masz taki problem i może da zwolnienie z wf, skoro rodzice nie chcą ci pomóc:( nie zachowują się wobec ciebie w porządku. to nie jest byle jaki problem. przecież cierpisz psychicznie a wsparcie rodziny jest najważniejsze! tak bardzo bym chciała ci pomóc:( ale nie wiem jak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silea
topic_______ Dziękuję Ci za miłe słowa. ;)) Ostatnio zaczęłam się bać, żebym nie miała jabłka adama na szyi. Jak wychylę tak mocno głowę do tyłu to czuję takie coś w środku. Moja siostra też tak ma, ale no boje się, że mi się pojawi. Interesuję się makijażem. Chciała bym być wizażystką, ale takie szkoły są tylko po szkole średniej. Zaoszczędziłam troche kasy przez wakacje i planuję laserową depilację całej twarzy. Co z tego, że mam talent do makijaży i mam dobre kosmetyki (MAC lub Chanel) jak nie mogę używać ich na ulicę. Jestem dobra z angielskiego. Właśnie na tym profilu była bym w liceum. Boje się tam iść. I dodatkowo mój kuzyn ma wesele we wrześniu mama z siostrą się ładnie ubiorą. Siostra już ma dopasowane ciuchy, a ja gdybym się mogła ubrać po mojemu to wyglądała bym tam jak gwiazda, a tak będę w konciku i modlić się, żeby nikt mnie nie zauważył nie chcę tam iść. Wstyd mi przy siostrze która jest ładnie ubrana, a ja nie mogę.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silea
Rodzice mnie dobijają jeszcze bo wziąż zwracają się do mnie jak do chłopaka z męskiego imienia, a mnie to tak dobija. Mama nie może znieść, że mimo wszytsko wyglądam jak dziewczyna. I mówi mi, że niewidzi we mnie nic kobiecego, a jak powiem, że wszyscy w sklepach itd mnie za nią biorą nawet gdy nie jestem jakoś ubrana specjalnie i wymalowana.. To mówi, że bo masz długie włosy. Czyli według niej sprawa bycia chłopakiem lub dziewczyną jest od długości włosów? Prawie każdy normalny chłopak w długich włosach będzie wyglądał po prostu jak chłopak z długimi włosami, a ja wyglądam jak dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topic_______
przykre jest to że nie masz wsparcia u matki. ona powinna starać się abyś poczuła się lepiej itd. a ona jeszcze Cię dobija zwracając się jak do chłopaka:( i jeszcze te wesele:( naprawdę nie wiem co Ci doradzić w tej sytuacji:( może spróbuj się ubrać w jakąś luźną kieckę? na weselu pewnie będzie sporo osób które Cię nie znają i nie będą miały żadnych podejrzeń. i wcale nie musisz stać w koncie. po prostu zapomnij o problemach i baw się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topic_______
wiem że to trudne zapomnieć chociaż na jakiś czas o problemach bo sama jestem taką osobą która przejmuje się byle czym... też chciałam popełnić samobójstwo... popełniłam tyle błędów że chciałam odejść.. ale Ty nie popełniłaś błędów więc nie musisz odbierać sobie życia. w końcu wszystko się ułoży:) na Twojej twarzy zabłyśnie uśmiech:) przecież problemy nie będą trwały wiecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silea
topic_______ jeszcze raz dzięki za wsparcie. Właśnie dzięki takim osobą jak Ty mam jakś siłe. ;) Nie wiem też dlaczego tak się stało z moim przyjacielem, bo ja nic mu nie zrobiłam. Mówił, że dla niego to nie żadny szok bo wiedział, że jestem dziewczyną. Był dla mnie miły. Powiedział, że może ze mną zostać w dzień który planowałam się zabić dla pewności, żebym się nie zabiła. Po nowym roku się popsuło a od połowy kwietnia ze sobą już nie rozmawialiśmy i nie wiem dlaczego już raczej się nie spotkamy ani nie pogadamy trochę mi przykro z tego powodu. Myśl o szkole i o tych wszystkich którzy będą się ze mnie śmiać mnie martwi. Nie chcę umrzeć, ale też nie chcę tam chodzić. Wolała bym naukę w domu, ale moi rodzice nic nie robią. Mama jeszcze by coś chciała może zaradzić, ale ojciec to skończony idiota. Jak mu mówiłam, że się zabiję to on, że będę musiała to zrobić bo mi nie pomoże. Że jak będę tak głupio gadać to umrę zaraz. (W sęsię, że mnie zabije). Moim marzeniem jest też pofarbowanie włosów na blond. Brąz mam po tacie, a ja nie chcę mieć ani jednej rzeczy podobnej do niego. A on mi groził, że jak to zrobie to mnie ogoli. Chciała bym z tąd uciec bo nie zasłużyłam by umrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek-Warszawy...
ja bym na twoim miejscu bym sie powiesił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nas nie zabija to nas wzmac
nia, rób co czujesz, naprawdę. ja kiedyś na początku LO też się przejmowałam, co prawda zupełnie nie te klimaty, ale byłam outsiderką, nie lubili mnie, ale mam silną osobowość, jeśli się śmiali - nie widziałam tego, a czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal :) naprawdę, myśl TYLKO o sobie, a nie o jakichś palantach, bo oni za Ciebie życia nie przeżyją, ono jest Twoje i to Ty musisz nim sterować :) głowa do góry :) i idź do lekarza choćby pierwszego kontaktu, porozmawiaj szczerze, tylko znajdź jakiegoś zaufanego. a jeśli nie chcesz, by ktoś się zwracał do Ciebie jak do chłopaka, to nie miej obaw by go poprawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nas nie zabija to nas wzmac
mam dość długie imię, ale strasznie nie lubię jego skrótowej formy mimo, że jest bardzo rozpowszechniona, od zawsze wszystkich, czy rodzinę, czy obcych, czy nauczycieli poprawiałam. a jeśli ja mogłam to Ty też możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwij się!!!!
napisz do mnie proszę i nie rób nic głupiego - życie, to jedyne co masz!!! i tak kiedyś umrzesz, nie warto przyśpieszać!! a w Twoim przypadku dzieciństwo to najtrudniejszy okres w życiu, pomyśl!! jeszcze tylko 2 lata i wiele się w Twoim życiu zmieni!! będziesz mogła wreszcie być sobą, warto na to poczekać!@! mój adres pixmaip@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgjhgjhgj
masz pojebanych starych!!! mentalnie i duchowo jesteś kobietą, widać że Twoja psychika dominuje nad biologią organizmu, zamiast się zabijać zrób wszystko aby stać się kobietą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topic_______
autorko prosimy Cię nie rób nic głupiego. samobójstwo to nie sposób:( 2 lata to nie jest tak dużo w porównaniu z całym życiem. jeśli chcesz porozmawiać to proszę napisz do mnie ola199127@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rowniez!
jestemz Toba ❤️ ile bylo takich osob jak Ty ... a wyibraz sobie co bylo w innych czasach, kiedy jeszcze nie bylo mozliwosci zmiany plci... pamietacie moze taki film o kobiecie co w duchu czula sie mezczyzna ? znalazla juz nawet partnerke, ale zgwalcili ja i zabili, gdy dali 'jemu' pozwolenie i dofinansowanie zdaje sie na operacje :O tragedia .... ale dobry film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po zwolnienie na w-f ic do prywatnego lekarza....Nie pros rodzicw skoro maja to gdzies....Lekarz powinien wystawic Ci na caly rok-prywatny nie bedzie robil problemow...... Mlodziez jest wredna,latwo jest napisac "nie przejmuj sie" kiedy dla Ciebie to tragedia...Ale z tego co kiedys cos widzialambadz przeczytalam to juz robia operacje wewczesniejszym wieku chyba..Albo sie myle..Pociesz sie tym,ze 17-18 lat to jeszcze dzieci,nie ma poaznych zwiazkow itd....A jak bedziesz miala 18nascie to zaczniesz z soba cos robic....Pozniej bedzie juz tylko lepiej ;) Teraz chlopacy to i tak glupole wiec nic nie tracisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A 2 lata Ci tylko zostly,pozniej bediesz sliczna dziewczyna i bedziesz cieszyla sie z zycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspulczuje ci bardzo moge sobie tylko wyobrazac jak cierpisz ale nie zabijaj sie to najgorsze co mozesz zrobic wytrzymaj prosze do 18-stki i nie wiem idz z kims do lekarza i dowiedz sie o co mozesz zrobic zycze ci powodzenia :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapłakanaod 5 lat
nie rób tego zobaczysz, ze jeszcze wszystko się ułoży po twojej myśli... mamy 21 wiek teraz wszystko jest możliwe, skończ szkole idz na studia i pokaz wszystkim, że jesteś kimś a nie tylko człowiekiem do pomiatania.. NIE ZAŁAMUJ SIĘ !!!! Jeszcze będziesz szczęśliwa głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×