Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama malej dziewczynki

moje niespełna 2 letnie dziecko idzie jutro do przedszkola...

Polecane posty

Gość mama malej dziewczynki

jestem rozbita, w pracy nie moge sie skupić, macie może jakieś rady? to moje jedyne dziecko, decyzja o przedszkolu zapadła w ciągu 3 dni, to wszystko się dzieje tak szybko, muszę jej dziś kupić wyprawkę, co powinnam wiedzieć o przedszkolu? pogada ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba do żłobka
przedszkole jest od 3 lat, z tego, co wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 4 latka też jutro idzie
pierwszy dzień. Twoje to chyba do klubu malucha bo w przedszkolu to 3 latki no 2,5 to tak max. A nie dostałas z przedszkola listy rzeczy do kupienia? Ja dostałam co potrzeba kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malej dziewczynki
to prywatne przedszkole, grupa od 2-4 latka, wiekszość to 2 latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malej dziewczynki
mam na liście kocyk, poduszka, szczoteczka do zębów, ciuchy na zmiane, ręcznik i to właściwie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek06555
wspolczuje ze musisz tak wczesnie dziecko wysylac do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malej dziewczynki
no niestety, z jednej wypłaty się nie utrzymamy, jakiś czas miała teraz nianię ale nie wyrabiamy finansowo, przedszkole wychodzi o połowę taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
Dobrze robisz :). Skoro i tak nie możesz z nią siedzieć w domu, to lepsze przedszkole, no chyba że sprawdzona niania, ale nawet najlepsza grupy rówieśniczej dziecku nie zastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my jeszcze dodatkowo --- płaszcz przeciweszczowy+kalosze, kapcie, strój gimnastyczny, kubeczek+pasta do zębów, piżamka (w razie gdyby sie córci zachciało spac-choc juz nie spi w dzień)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malej dziewczynki
a powiedzcie mi czy dzieci w przedszkolu naprawde tak chorują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła pani z wwy
ja pamiętam jak chodziłam do przedszkola to nie chorowałam Tylko miałam kolana poranione :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alzbeta
moja tez jutro idzie. w sierpniu skonczyla dwa latka. byla wczesniekiem i gdyby byla urodzona w terminie, tez jeszcze nie miala by skonczonych 2lat. idzie z tego samego powodu - pieniadze. na nianie nas nie stac. rozmawialam z kilkoma paniami,ale nie jestem w stanie sprostac ich wymaganiom finansowym. przedszkole wychodzi ponad polowe taniej.tez idzie do prywatnego.placimy 500zl. ja nie pracuje, wiec bede mogla byc z nia na poczatku. ale szukam pracy, i to jest tez problem. bo musiamy placic za przedszkole, a ja nawet nie mam nic na oku:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deszczowy dzień :-(
Cześc dziewczyny:-) Ja jestem świeżo w temacie, ponieważ od miesiąca moje dzieci 2,5 roku i rok chodzą do tzw Klubu Malucha. Pierwsze dni dla mnie były tragedią. Jak je odwoziłam to płakałam idąc do wyjścia. Teraz mąż je odwozi. Dzieciaki chętnie tam chodzą, łapią nowe słowa, uczą się bawić razem. Starsze opiekuje się młodszym. Co do wyprawki to u mnie wymagali: kapcie, ubranka na zmianę, kubek, pasta i szczotka do zębów, ręcznik, mokre chusteczki, pieluchy dla młodszego, kołderka i podusia. Co do jedzenia i picia to nie można swojego wnosić. Jestem w szoku bo mój łobuziak starszy bardziej się słucha cioć w przedszkolu niż mnie:-( Chodzą miesiąc a niestety już chorowały ostro tydzień po pierwszym tygodniu. Obecnie tez troszkę mają kataru. Mam nadzieję,że szybko się uodpornią na nowe bakterie i będzie lepiej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deszczowy dzień :-(
Wybaczcie błedy:-) My nie chcieliśmy niani,ponieważ nikogo z polecenia nie mieliśmy a obcej osoby do domu wpuszczać nie chciałam. Tam są inne dzieci, jedno uczy sie od drugiego, uczą się żyć w grupie..wydaje mi się,że na dobre to moim dzieciom wyjdzie. Taka przynajmniej mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×