mucha czy krawat ?

Zastanawiam się co założyć, ponieważ musznik i kamizelka... dla mnie to już oklepane, krawat hmm znowu krawat taki codzienny, krawat jest nawet w zwykły dzień, mucha tylko w wyjątkowe dni. Jestem za muchą ale mojej kobiecie przemawia bardziej krawat co radzicie? (koszule będę miał z łamaną stójką z zakładkami na piersi).

muchę się zakłąda do bardzo okreslonych strojów. jak zamierzasz m iec zwykły gajerek to mucha odpada.

Do klasycznego garnituru NIGDY nie zakłada się koszuli z łamanym kołnierzykiem!! chyba, że chce się wyglądać jak absolutny nuworysz (+burak....) nie znający kompletnie zasad ubioru. Smokingowa koszula + mucha do gajerka to jak jedzenie kaszanki z dżemem wiśniowym ;) Koszulę z łamanym kołnierzykiem zakłada się wyłącznie do smokingu, ale smoking odpada jako strój na ślubną ceremonię - po pierwsze, zakłada się go dopiero od godziny 19.00 (bo jest strojem zabawowym = balowym), po drugie nie powinno się w nim uczestniczyć w uroczystości kościelnej (bo zakładając strój "do zabawy" do kościoła dałbyś znać, że masz w nosie wiarę i przysięgę...). W dodatku większość much występuje w wersji dla buraczków = na sznurku, tymczasem autentyczną muszkę należy zawiązac własnoręcznie (a wcześniej namówic na miare - powinna mieć rozmiar kołnierzyka koszuli. Każdy męski dodatek podszyjny na tasiemce do zapięcia dyskwalifikuje właściciela jako nieobytego i nieeleganckiego :( Najczęstszy przykład - upiorne kamizelki z obrusa plamoodpornego, z obowiązkowym pseudomusznikiem, oczywiście na sznurku!!! koszmar z ulicy Wiązów... Prawdziwie elegancki krawat, fular czy muchę nalezy ZAWIĄZAC WŁASNORĘCZNIE w kunsztowny węzeł, a nie zapiąć na guziczek... Dlatego zestaw dwuczęściowy garnitur z wysokoskrętenej welenki + dobrej jakości, bawełniana koszula NA SPINKI z KLASYCZNYM kołnierzykiem + JEDWABNY piękny krawat to najlepsza z mozliwych opcji. Odświętnego charakteru doda strojowi ALBO przypinka kwiatowa w klapie marynarki (NIGDY w kieszonce!!!), ALBO poszetka w kolorze koszuli - włożona do kieszonki (NIGDY obie ozdóbki na raz!!!). Bo kwestia podstawowa - męska elegancja powinna być stonowana i niewymuszona, więc nawet Pan Młody nie powinien lśnić, błyszczeć i puszyć się niczym pawik... Chyba, że na ślub chcesz się przebrać, zamiast ubrac :(

hahaha ale wykład..jestem pod wrażeniem :)

doczytaj temat pan mlody:musznik czy krawat, polecam!

może i się zakłada muszkę do określonych strojów, ale ja nie jestem je zwolenniczką dużo bardziej odpowiada mi krawat. I powiem szczerze, że wolałabym, żeby mój przyszły mąż na ślubie wystąpił w krawacie. bardziej podoba mnie się takie rozwiązanie ;)

Mi osobiście bardzo podobają się muchy ale krawaty też są ok. Jedno i drugie znajdziesz na http://www.galante.pl/krawaty-i-muchy Wybór jest naprawdę bardzo duży a ceny konkurencyjne. Przejrzyj sobie ofertę moze akurat coś ci wpadnie w oko.

Ja bym brała krawat, ale nie ten tradycyjny tylko knit. Wygląda swobodniej, jest wygodniejszy i można nosić do sportowej i eleganckiej marynarki :) Mojemu facetowi kupiłam ten https://recenogi.pl/pl/p/Krawat-knit-gladki-bordowo-bezowo-granatowo-biale-pasy/325 i wygląda ekstra :)

Muchy bardziej eleganckie są i wygodniej się je nosi i nic się nie merda i nie przeszkadza w tańcu na przykład. Ja lubię dobrze wyglądać, mam miejsce, gdzie zamawiam muchy http://www.underbeard.pl/ mają oryginalne wzory.