:( mąż

jestesmy niecale 4 lata razem, rok po slubie, przez pierwsze 2-3 lata seks raz ta tydz bo co tyle sie widywalismy, jesli widzielismy sie w ciagu tygodnia to tez "bylo". powoli zaczynam sie przyzwyczajac. poza tym poroblem jest tez w tym ze jesli juz dochodzi co do czego to on mysli tylko o sobie( na pocz tak nie bylo), nawet nie probuje mnie rozgrzac zebym byla mokra:(" woli uzyc zelu, zrobic swoje i koniec. rozmawialismy ponad miesiac temu o tym bo nie wytrzymalam i po seksie sie poplakalam. obiecal sie mna zajac i od tamtego czasu kochalismyu sie dwa razy. i mam wrazenie ze on teraz troche unika zblizen:/

tez mi to przyszlo do glowy ze jest gejem i nie raz cos tam niby zartem powiedziala w trakcie rozmowy ze moze lubi chlopcow ale sie oburzyl. wiem ze brdzo mnie kocha bo codziennie mi to w jakis sposob okazuje, przytula, pisze jak jest w pracy smsy jak ja nie odp to dzwoni, tylko ze mi naprawde brakuje czegos innego. na samym poczatku to mowil ze mial ksiedzem zostac bo on by sobie kobiety nie znalazl, (ja pierwsza do niego napislam i tak to sie zaczelo)

no wiec tak sex raz na tydzien bo tyle siw idywaliscie ale w tyg na jakims spotkaniu tez bylo tylko widzisz nie mieliscie przed slubem okazji poznac sie zobaczyc jakie macie temperamenty za rzadkie spotkania pozatym jaks sie razme nie mieszka i rzadko widzi to sie bardziej chce co innego kiedy razme sie zmaieszkuje zawiazek jest stabilny ma sie te osobe na codzien ja mysle ze on sie toba nie zjamuje bo on nie ma ochoty na sex raczej jest to dla nieog obowiazke zorbi co ma zorbic i cieszy sie ze szybko koniec a czemu on nie chce sexu to ja nie wiem albo jakies problemy albo zmeczenie albo faktycznie on ma male potrzeby ale wczesniej nie bylo okazji zeby to sprawdzic i byly inne warunki mowisz mu ze cie to boli ze czujesz sie odtrocona?? on mowil czemu nie chce??

może zaproponuj wizytę u seksuologa? Ja też jestem mężatką 6 lat po ślubie, fakt bywa,że kochamy się tylko raz w tygodniu (jak mamy dużo pracy) ale bywają dni,że robimy to 2-3 razy dziennie.

czesc facetow tez np sexem kobieta zdobywa ze tu niby tak sie o nia troszczy o jej potrzeby piesci ja a jak zdobedzie zone to ma gdzies mysli o sobie krotka przyjemnosc dziekuje udawac nic juz nie musi

dzie moze to jednak gej ?? albo nie ma potrzeb dlatego chcial zostac ksiedzem wspolczuje

macie racje nie zdazylam go poznac dobrze pod tym katem, pytalam go czemu tak rzadko ma ochote to powiedzial ze nie wie. kiedys jak juz mieszkalimy razem to w tyg ok praca obowiazki ale gdy nadszedl weekend wolny to zawsze rano i wieczorem tez bylo, a teraz weekend minal, on mial wolne wiec powinien byc wypoczety i nic. eh mwowilam mu tez ze mam przez to kompleksy bo mi sie wydaje ze mu sie juz nie podobam chociaz dawniej za mna szalał. a on zapytal dlaczego? ehhh on naprawde nie rozumie. doszlo do tego ze jak jestesmy gdzies razem to tylko zerkam na niego czy patrzy na inne kobiety z zainteresowanie i pozadaniem bo skoro ja jestem mu obojetna to moze szuka innych bodźców, pomimoze niczego nie zauwazylam to boje sie gdziekolwiek z nim isc, to juz staje sie dla mnie straszne!! przez to wszystko moja samoocena siega dna:(

może po prostu nie ma ochoty albo martwi się czymś.

ostatnio mialam zabawna sytuacje, na ulicy podszedl do mnie facet i zapytal o nr telefonu, oczyswiscie to wykorzystalam i opowiedzialam to mezowi wieczorem, mialam nadzieje ze bedzie zazdrosny ze ktos chcial mnie poderwac, ale przezylam rozczarowanie i o maly wlos zo sie przy nim nie poplakałam, powiedział: - no nieźle, heh... i zaczoł opowiadac co zdarzylo sie w pracy,... zmienil temat bez niczego a mi prawie serce peklo:/;//;/;/

"nawet nie probuje mnie rozgrzac zebym byla mokra " woli uzyc zelu, zrobic swoje i koniec. rozmawialismy ponad miesiac temu o tym bo nie wytrzymalam i po seksie sie poplakalam. obiecal sie mna zajac i od tamtego czasu kochalismyu sie dwa razy. i mam wrazenie ze on teraz troche unika zblizen:/ a nie myślałaś, że może dałaś mu do zrozumienia, że jest kiepski w łóżku, że cię nie zaspakaja i facet się zablokował? mieszkanie z obcymi osobami też może go blokować, może ma jakieś fantazje, których dzięki temu nie może realizować?

tylko ze ja jestem otwarta na jego fantazje jesli jakiekolwiek posiada ale nigdy mi o nich nigdy nie opowiadal. zauwazylam tez ze on woli seks analny od klasycznego:( w sumie to moja .... srednio go intetesuje za to tył bardziej;(

bo moze ciasniej i przyjemniej albo jak ciansiej to krocej albo jak analnie to moze jak gej to byl twoj post ten ostatni??

tak moj, ciezko w to uwierzyc? wiem ze to glupie, dziwne sama tego nie rozumiem dlatego tutaj pisze:(

kurcze, może gej? a jak jest z oralnym? chętnie ci to robi?

na pocz zwiazku czasami,czyli ze 3 lata temu, po slubie juz wcale, i wlasnie od ok roku wszystko zaczelo sie walic:( ktos dalej uwaza ze to JA przesadzam.???

a inne części twojego ciała? on lubi jak zajmujesz się jego pupą?

piersiami tez nie jest zaineresowany:/ wogole dotykaniem mnie. ale palec do pupy to pcha nawet bez uprzedzenia. on nie lubi jak ja go tam dotykam znaczy po pupie.

gej jak nic... mam nadzieje,ze sie myle...ale z tego co piszesz to tylko to nasowa sie do glowy... ehh... wypnij mu tylek, rob slodka minke, jak bedzie chcial to bedzie naprawde dziwne, ale w trakcie zmien pozycje, powiedz o swoich potrzebach....i obserwuj mimike twarzy.... zdrowy facet pownien byc wniebowziety, i z radoscia pownien zaspokajac swoja kobiete

http://zona-geja.blog.onet.pl/Sygnaly,2,ID342836345,DA2008-09-19,n tutaj jest adres do pewnego blogu...żony geja, poczytaj, może coś się zgadza?

dziękuje wszystkim za rozmowe

idę się zmasturbować starym odkurzaczem bo znowu mam cholerną chcicę a mój pewnie znowu nie będzie miał ochoty jak wróci z roboty

nie dość, że impotent to jeszcze pijus

podszywam dziekuje, i za robienie sobie jaj takze.

jebnięte baby ... primo : jak nie chce cie ruchac to pewnie sobie wali .. secundo : jak chcesz sie ruchac to sama zacznij ... glubie baby...

sam jestes głupi z takim podejściem. Najpierw przeczytaj calosc a potem cos pisz. Nie wali powtarzam i wlasnie w tym tez problem!!! bo jakby chociaz to robil to bym sie az tak nie martwila o niego.