Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agate.

dziwna sytuacja , co on o mniie myśli?

Polecane posty

Gość agate.

może zacznę od tego że mam 18 lat, nigdy nie miałam chłopaka (ale nie jest to dla mnie problem) zazwyczaj nie piję alkoholu (tylko raz na kilka miesięcy 1-2 piwa) na początku wakacji zostałam zaproszona na ognisko, miała być tam grupka moich znajomych i kilku nowych ja trzymałam się z moją grupą(jestem nieśmiała i raczej trudno mi nawiązać nowe znajomości)tego wieczoru wypiłam więcej niż zwykle, na początku było w porządku nawet rozmawiałam z nowymi, z jednym chłopakiem (nazwę go X) naprawdę milo mi się rozmawiało , siedzieliśmy razem graliśmy na gitarze, śpiewaliśmy było miło ale czułam że wypiłam za dużo :/ wróciłam do domu nad ranem, poszłam spać , gdy się obudziłam zaczęłam myśleć o tym ognisku - wszystko wydawało się w porządku, ale w telefonie zaczęłam znajdować jakieś nieznane numery na które dzwoniłam, zauważyłam że brakuje (w mojej pamięci) i kilku godzin z tego ogniska, bałam się że zrobiłam coś głupiego, albo padłam nieprzytomna, wieczorem zadzwoniłam do koleżanki z którą tam pojechałam i wracałam, powiedziała że ja siedziałam przytulona z tym chłopakiem i sobie rozmawialiśmy, potem on musiał wracać do domu, a do mnie przyszedł kolejny i też rozmawialiśmy właściwie to pamiętałam jakieś urywki, ale tak jakby przez mgłę ucieszyłam się, że tylko na przytulaniu się skończyło - chociaż nie chcę wiedzieć co ona sobie o mnie pomyślała dwa miesiące później (czyli na koniec wakacji) zostałam zaproszona na 18 do tej samej miejscowości gdzie było to ognisko byli tam moi znajomi i znowu grupka nowych po jakimś czasie przyjechało jeszcze kilku chłopaków (pośród nich był X ) gdy impreza się rozkręciła X poprosił mnie do tańca, ja nie chciałam, ale on nalegał i powiedział "proszę to będzie sam taniec, bez żadnych namiętnych pocałunków" ja zapytałam sie jego o jakie pocałunki mu chodzi i okazało się że na tym ognisku się całowaliśmy i podobno to ja zaczęłam, było mi strasznie głupio, źle się z tym czułam X powiedział żebym się martwiła, że on rozumie że za dużo wypiłam (on też) tańczyliśmy razem, nawet kilka razy na 18nastce on znowu pił (ja tylko 2 piwa) gdy siedziałam sama na kanapie , on przyszedł , usiadł obok i się przytulił ja poprosiłam go żebyśmy zapomnieli o tym co się działo na ognisku, ale on powiedział że chyba nie chce pod koniec imprezy X znowu próbował mnie całować, przytulać a nawet trochę obmacywać ale ja się na to nie zgodziłam, powiedziałam mu że ja nie chcę a on i tak jutro nie będzie nic pamiętał , a on odpowiedział że on zawsze pamięta (i poprosił mnie o numer- ja byłam zdania że naprawdę nic nie będzie pamiętał i nie chciałam mu dawać swojego nr) następnego dnia po imprezie, z rana dostałam wiadomość na nk od X że pamięta i prosi mnie o nr kom a jeśli nie to chociaż gg ja odpisałam dopiero po kilku dniach i podałam gg tego samego wieczoru napisał że bardzo mnie przeprasza, że za dużo wypił i nie chciał żeby to wszystko się tak potoczyło nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć czuje się jak jakaś łatwa dziewczyna a najgorsze jest to że zauważyłam żę gdy wypije to mam potrzebę bliskości (myślę że to przez to całowałam się z X i przytulałam podczas 18nastki) nie wiem co mam mu napisać , ja chyba też czuje się winna piszę to tu, ponieważ w ostatnim czasie nawet nie mam z kim porozmawiać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a najgorsze jest to że zauważyłam żę gdy wypije to mam potrzebę bliskości" - jak 99% spoleczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agate.
a coś po za tym mi napiszecie chociaż dobrze wiedzieć że nie jestem z tym sama :D ale to i tak nie wiele zmiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co... jesteś niesamowita. Raz jeden w życiu zdarzyło Ci się niezapanować nad sytuacją a Ty siebie tak źle oceniasz... Nie rób tego. Każdemu zdarza się czasem nad sobą nie panować (uwierz, że mi zdarza się o wiele częściej) najważniejsze jednak nie jest to, że nam się to zdarza, ale to jakie wnioski z tego wysnuwamy. Ty wyciągnęłaś właśnie takie wnioski jakie powinnaś a dodatkowo od razu wprowadziłaś je w życie. Czy nie zauważasz jak temu chłopakowi zależało na Twoim numerze? Myślisz, że dlaczego? Właśnie z powodu Twojego zachowania, dotarło do niego jak jesteś wartościowa. Postąpiłam doskonale, nie masz sobie nic do zarzucenia, uwierz mi. I czuję, że jeśli tylko dalej będziesz postępowała zgonie ze swoją intuicją, wszystko będzie szło po Twojej myśli. Nic się nie martw, wszystko jest w jak najlepszym pożądku ! pozdrawiam serdecznie Pantareii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie widzę w czym problem, wyolbrzymiasz i przestań go ciągle przepraszać umówcie się we dwójkę, bez znajomych na normalną randkę. myślę że mu się podobasz i że wcale nie myśli o Tobie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agate.
chciałam podziękować za to że ktoś w ogóle miał ochotę przeczytać całość i nawet mi odpisać ;) pantareii - może masz racje, chyba powinnam spojrzeć na to z innej strony i faktycznie, może przesadzam, ale nigdy nie byłam tak blisko z chłopakiem, jestem nieśmiała a nie chciałam żeby on sobie o mnie źle pomyślał ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×