Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tulipanka84

czy to początek końca? doradźcie, bo bardzo sie boję

Polecane posty

Gość tulipanka84

od półtora roku jestem z cudownym mężczyzną, życie poukładało nam się tak, że ostatnie 4 miesiące nie mieszkamy razem - dzieli nas 150km. planujemy wspólną przyszłość, ale... od jakiegoś czasu on potrafi nie dać znaku życia przez trzy, cztery dni. obiecuje, że zadzwoni, czy przyjedzie - słowa nie dotrzymuje. wiem że ma masę pracy i tysiąc innych kłopotów na głowie. wiem też że w jego życiu nie ma innej kobiety... tylko nie rozumiem skąd ta zmiana? pół roku temu - dziesiątki smsów i telefonów a tu nagle taki zwrot o 180 stopni. gdy juz jestesmy razem jest cudownie, zapewnia mnie, ze kocha, ze nie wyobraza sobie swiata bezemnie, a potem znow to samo. napisałam mu mail o tym jak mnie to rani, byłam w nim trochę nieprzyjemna. po prostu musiałam wyrzucic swoje żale. poinformowałam go o tym smsem - nadal cisza. wiem, że maila jeszcze nie przeczytał - i waham sie, czy go nie wykasowac z jego skrzynki... poradzcie, co robic, jak odzyskac swojego "dawnego" mezczyzne. miotam sie w tym wszystkim i bardzo sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PARAFIN
płomień miłości może się dopalać i w pewnej chwili oboje stwierdzicie, że to nie ma sensu., albo musicie teraz oboje podsycić tą miłość albo pozwolić jej się wypalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd pewność że nie ma innej kobiety? Takie zachowanie niestety na coś innego wskazuje... Trudno będzie Ci odzyskać swojego "dawnego" mężczyznę w momencie gdy mieszkacie tak daleko od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanka84
uczulona - po prostu to wiem. mam pewność absolutną, nie chcę rozwijać tego tematu - bo rozmowa pójdzie w absurdalną strone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanka84
najmniej rozumiem te jego "przeskoki" - w piątek wieczór - kocham cie bardzo, tęsknię jak szalony... zadzwonię z samego rana jak wstanę, zobaczymy sie wieczorem... a potem - cisza do dziś. napisalam 2 smsy, ze nienawidze jak mnie tak ignoruje - w sobote, a wczoraj wieczor "mam dosc tego jak mnie traktujesz, wyslalam ci maila. przeczytaj i zastanow sie czego chcesz" mail nieprzeczytany. telefon milczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnucha 77
powinnas drazyc temat ,rozmawiac i wyjasniac,skoro napisałas tego esemssa to niech wie ze jest problem ,nie kryj swoich uczuc i watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czyli wiesz to wszystko (ze cie kocha, masz do niego zaufanie, planujecie wspolna przyszlosc, duzo pracuje i nie ma czasu sie odezwac) i piszesz mu pelnego rozgoryczenia i wyrzutow maila i jeszcze dobijasz sms-em gdyby przypadkiem niezrozumial? moze czego nie zalapalam to mi wyjasnij....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uczulona - po prostu to wiem. mam pewność absolutną, nie chcę rozwijać tego tematu - bo rozmowa pójdzie w absurdalną strone tia ....:D zaczipowalas go ? wszczepilas mu kamerke jak spal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanka84
cizas - mowi, ze kocha, tylko ze jego czyny na to nie wskazuja, zwyczajnie mnie olewa, choc wie, ze jestem w koszmarnie ciezkiej sytuacji. nie chce tu biadolic nad sobą bo to nie o to chodzi, ale ciut zaineresowania z jego strony naprawde by nie zaszkodzilo. czy wykonanie telefonu, albo napisanie wiadomosci o tym co slychac, albo ze nie przyjedzie jednak bylo dla mezczyzny az tak meczace? parenascie tygodni temu moj telefon az byl goracy od "znakow życia" z jego strony. a teraz nagle "nie ma czasu"? w życiu facetów nie zrozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko ma to
olewa cie bo na bank ma kogos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sobie przeczysz w kazdym poscie wiec albo gosc cie zdradza albo ty masz problem z ustabilizowaniem emocji. ja obstawiam to pierwsze wynikające z drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnucha 77
tak bardzo czasem kochamy kogos ze zapominamy o sobie samej, a to jest wazne i wazne sa jego reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam to samo !!tez wczesniej mnowstow smsow telefonow z czulymi slowkami itp. a teraz cisza przez 2 dni ppozniej napisze ze teskni a potem na gg sie nie dozywa jesuu faceci so dziwni ni wiem co mam o tym myslec?? oni sa chyba inaczej zaprogramowani nie wiem moze on mysli ze nic zlego nie robi nie odzywajac sie ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanka84
problem z ustabilizowaniem emocji na dzien dzisiejszy mam na pewno, bo jak juz powiedzialam miotam sie okrutnie w tym wszystkim. w jaki sposob sobie przeczę? wszyscy - o jednym - ma kogos. nie ma i juz. naprawde nie chce rozgrzebywac tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest powiedzenie "dla chcącego nic trudnego"- więc gdyby NAPRAWDĘ chciał to znalazłby czas aby napisać smsa czy zadzwonić. No proszę Was, nie rozluźniajcie mnie tekstami że nie ma czasu albo zapomina. O własnej dziewczynie zapomina?? Przejżyjcie na oczy,skoro zapomina tzn. że : a) albo jest zajęty inną b) albo zwyczajnie nie chce Po cholerę karmicie się złudzeniami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanka84
malutka - i otóż to - on nie widzi nic złego w tym, że się nie odzywa. ja też nie jestem zamęczającą panienką, która 1000 razy dziennie chce usłyszeć jego głos, ale to co robi w tym momencie, to przegięcie pały. ostatnio wracał ode mnie w nocy, śpiący, zmęczony - proszę i zaklinam - dojedziesz, daj znać. że wszystko ok, że dotarłeś szczęśliwie. co potem? telefon wyłączony półtora dnia - "bo nie kupił karty a pozatym chciał mieć spokó żeby z pracy w niedzielę nie dzwonili" no super, a to że ja umierałam z niepokoju? no coś ty skarbie, przecież nic się nie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko ma to
nie ma bo co????dlaczego jestes taka pewna?? kuzwa kamere mu zainstalowalas czy moze szpiega w kompie i komorce???? naiwna cipa jestes skoro jestes taka przekonana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanka84
uczulona - ja wiem, że jak się chce to sie da, tylko pytanie brzmi czemu jak się nie chce to się nie powie? to nie jest 20 letni dzieciak, tylko dojrzały facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wlasnie czemu nie powie nie chce juz sie z Toba spotykac!!! zachowuje sie jak gówniarz i tyl;e a jak pytam to wszystko jest ok teskni , itp wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko ma to
hahah..nie, to nie jest dojrzaly facet bo zachowuje sie jak głupi nastolatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***podpowiadajka***
ja bym nigdy nie byla pewna, ze nie ma innej jesli jest tak daleko. ehh... chcialabym miec az takie zaufanie. facet to TYLKO facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanka84 może jemu jest tak wygodnie i dobrze? nie wiem,ale z tego co mówisz mozna wywnioskować że facet wcale nie jest taki dojrzały za jakiego go masz. Ja bym się ostro zastanowiła nad tym związkiem. Nie chodzi o to żeby zamęczać się smsami i telefonami 40 razy na dzień,ale żeby się odezwać a nie milczeć przez dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grejpfrut:-P:-P:-P
jest powiedzenie "dla chcącego nic trudnego"- więc gdyby NAPRAWDĘ chciał to znalazłby czas aby napisać smsa czy zadzwonić. No proszę Was, nie rozluźniajcie mnie tekstami że nie ma czasu albo zapomina. O własnej dziewczynie zapomina?? Przejżyjcie na oczy,skoro zapomina tzn. że : a) albo jest zajęty inną b) albo zwyczajnie nie chce Po cholerę karmicie się złudzeniami?? Zgadzam sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy - o jednym - ma kogos. nie ma i juz. naprawde nie chce rozgrzebywac tej kwestii. nie chcesz ? czy boisz sie rozgrzebac ta wlasnie kwestie bo pewnosc musi miec solidne podstawy gdybys byla go pewna to jego milczenie nie spowodowaloby zalozenie topiku skąd ta pewnosc ze nie ma ? moze wyjasnij to bo dalsze grzebanie w tym temacie traci sens gdy TA WLASNIE KWESTIA NIE JEST WYJASNIONA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanka84
podpowiadajka - a kobieta ma się ścigać na prawo i lewo, bo jest "tylko kobietą"? :) trochę wiary w tą nieodgadnioną płeć przeciwną miła pani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko ma to
skoro troche wiary to dlaczego watpisz? po co zalozylas topik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanka84
yez w skrócie i to dużym (choć teraz przypuszczam, że zacznie sie pomstowanie na mnie i obrzucanie błotem - ale - być może się mylę) ów mężczyzna - lat 37 (więc już jednak nie dzieciak, choć czasem mam wrażenie że jednak) jest na finiszu sprawy rozwodowej. częsciowo przeze mnie. na pewno dla mnie. i dla naszego bycia razem. pozatym to jak sie zachowuje i co mowi gdy jestesmy razem swiadczy raczej o jego milosci - niz pannie na boku. do szalu mnie doprowadza - gdy obok go nie ma a telefon jest nagle traktowany jak zlo konieczne. w oczy - kocham, tesknie, wariuje i jeszcze - czy bede juz tatą? - bo staramy sie o dziecko. a jak go nie ma to nie ma po całości. (tak na marginesie jakos nie widze - ex zony, mnie i jeszcze kogos... po prostu mi sie to nie sklada z nim, jego charakterem i nieumiejetnoscia oklamania mnie nawet przy blachostce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko ma to
"wiem, że maila jeszcze nie przeczytał - i waham sie, czy go nie wykasowac z jego skrzynki." hhahaahahah..to chyba wszystko tłumaczy...masz dostep do jego skrzynki bo ci na to pozwolił czy go najzwyczajniej szpiegujesz????? obrzydliweeee......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×