Niedoczynnosć tarczycy zaleczona

Czołem dziewczęta. Mam taką sytuację - w wieku mniej więcej 13 lat zaczęły się u mnie problemy z tarczycą miałam niedoczynność, leczyłam sie i odkąd skończyłam 18-19 lat - jest spokój. Teraz mam 31 i jestem w ciąży. czy mam miec powody do obaw? Czy jest to sytuacja osoby zdrowej, czy ta tarczyc a działa jak uśpiona bomba? Nie wspominałam o tym lekarzowi, bo zwyczajnie nie pomyslałam, to już tak dawno temu, ze calkiem o tym zapomniałam, dopiero teraz mi sie rpzypomniało.

hop

Ciąża, poród, karmienie piersią i wychowanie dziecka....to trudne dla naszego ciała, ale u mnie tarczyca nie wróciła. Zawsze jednak warto po porodzie, gdzieś pół roku później zrobić badania i sprawdzić, czy wszystko ok.

Koniecznie pójdź na badania- tsh, ft3, ft4 i z wynikami do endokrynologa. W pierwszym trymestrze zwiększa się zapotrzebowanie organizmu na ft4, więc w Twoim przypadku być może będzie potrzebne podanie hormonów. Zarodek nie produkuje jeszcze swoich hormonów i pobiera je od Ciebie. Co gorsza, niedostateczna ilość hormonów może spowodować poronienie. Nie zwlekaj, tylko idź na badania!!!!!

Lepiej sprawdz hormonki,ale na pocieszenie powiem Ci ze ja rowniez choruje na niedoczynnosc tarczycy i urodzilam 3 zdrowych dzieci,oczywiscie bylam z kazda ciaza pod kontrola endokrynologa pozdrawiam.

do pani "nie wrocila".... dopiero pół roku po porodzie sprawdzać poziom hormonów?? chyba Cię kobieto głowa boli!! Jeżeli ktoś miał/ma problemy z tarczycą, to w ciąży musi ją szczególnie kontrolować!!! nieleczona tarczyca może powodować, jak już powiedziałam- poronienia, wady u dziecka, typu niedorozwój fizyczny i psychiczny. Nie należy tego w żaden sposób olać i na pewno tak późno kontrolowac!!