Pytanie o ciało po porodzie

tak, cialo w ciazy zmienia sie. Moja ciaza to najgorsze 9 miesiecy mojego zycia, przezywalam to ze rosl i brzuch, wypadaly wlosy, wyklinalam nie raz podczas nudnosci ze po co mi to dziecko, nie czulam instynktu, jedyne co czulam to to by wreszcie dziecko przyszlo na swiat i dalo spokoj mojemu cialu. Rodzilam przez cc (tak, tak cipka byla dla mnie rowniez wazna), nie karmilam piersia (nie ze wzgledu na cycki ale po prostu nie chcialam). Kocham swoje dziecko, jest dla mnie wazne ale juz nigdy wiecej sie tak nie poswiece. Co prawda jestem szczupla, zadnych rozstepow, obwislego brzucha, ale to teraz. Zaraz po przyjsciu na swiat corki mialam brzuszek jeszcze i prawde mowiac bardzo mnie to obchodzilo, juz na drugi dzien obmyslalam diete i cwiczenia by wygladac jak przed ciaza. Ciaza jednak to pierwszy z etapow koszmaru, po narodzinach dziecka to dopiero sie zaczyna katorga by pogodzic opieke wraz z dbaniem o siebie

Autorko, a ty jak przyszlaś na świat? Co przez ciebie musiała znieść twoja matka? Nie dojrzałaś emocjonalnie do dyskusji na takie tematy. Poważnie.

odpowiem ci na pytanie - sorki, bez obrazy, ale jestes chyba osoba bardzo zakochana we wlasnej osobie i nie widzac swiata poza sama soba, a wnioskuje to po tym: "Ciaza jednak to pierwszy z etapow koszmaru, po narodzinach dziecka to dopiero sie zaczyna katorga by pogodzic opieke wraz z dbaniem o siebie" I tak z czystej ciekawosci, jakich codziennych zabiegow wymaga twoje cialo, ze nie masz na nie czasu i tak potwornie trudno pogodzic ci je z opieka nad dzieckiem? - nie pytam zlosliwe, a z czystej ciekawosci...

nie jestem zakochana w sobie, ale dla mnie meka bylo wstawanie do dziecka w nocy, chodzilam niewyspana przez 3 miesiace i kiedy po nieprzespanej nocy musialam wciaz normanie funkcjonowac to nie chcialo mi sie robic makijazu, cwiczyc codziennie, chodzic na basen, to chyba normalne ze bylam zmeczona i wykonczona

oczywiscie staralam sie byc wciaz zadbana mimo wszystko ale to juz nie bylo to samo. Teraz kiedy corka przesypia noce to wrocilam calkowicie do formy ale nie chce juz powtorki z rozrywki. pamietam jak corcia miala 1,5 miesiaca i wyjechalam na weekend do spa, normalnie odzylam wtedy, wypoczelam, poswiecilam czas tylko sobie. Bardzo mi to pomoglo ale po 2 tygodniach od powrotu znow stalam sie zmeczona i niewyspana kobieta

odpowiem ci na pytanie-> a masz jakies z tego przyjemności? Np własną osóbkę? czy wszystko to dla ciebie męczarnia?

wlasna osobke? dziecko to nie moja wlasnosc i napisalam ze kocham corke ale zle przechodzilam ciaze i mam zle wspomnienia z tym zwiazane

no tak druga dziewczyna ma inne od was zdanie na ten temat tez nie chciała rodzić naturalnie to od razu po niej jedziecie :) po odwazyła się napisać że ma normalna cipkę haha zazdrośnice :p A tak poważnie, poród tzw. naturalny powinien być zabroniony to największe obok gwałtu upodlenie kobiety ; lezy taka rozkraczony drze sie w niebogłosy a ktoś jeszcze jej tam ręke wkłada :o

a takim jak Ty powinni zabronic egzystowac :))) zapamietaj sobie gowniaro (bo na bank nia jestes), ze nas do maciezynstwa NIKT nie zmusza. Ciebie do siedzenia na tym forum tez nie.

Jestem w 5 miesiącu i tez czuję się okropnie- ból całego ciala, nieprzespane noce, ale jakoś nie martwie sie czy po urodzeniu dziecka bede miala "wiadro" tylko czy dziecko prawidłowo sie rozwija... I ten fakt, że we mnie jest moje dziecko, bardzo kochane-to mnie trzyma, by nie zrzędzić....A mówiąc własną osóbkę chodziło mi o osobę, która jest częścią ciebie, itd....

Autorko! Naprawdę mam ochotę zbluzgać cię najgorszymi znanymi mi słowami, ale nie będę się zniżać, w ogóle dyskusja z tobą jest bezcelowa, ponieważ jesteś na bardzo niskim poziomie intelektualnym, życzę ci, abyś nigdy nie poznała macierzyństwa i żegnam.

macie racje ktoś kto bardziej martwi się o własne ciało niż dziecko nie powinien go jeszcze mieć.Ja urodziłam dwójkę dzieci i ciało mam nawet lepsze niż przed ciążami a kibla na pewno nie mam. Oba porody odbyły się naturalnie oczywiście. :)

mnie tam nie interesuja wiadra czy tez najciasniejsze cipki innych kobiet po porodach, ja sama decydowalam o swoim ciele. A w ciazy nie odczuwalam jakos ze mecze sie ale dziecko mi to wynagrodzi, raczej chcialam by juz sie urodzilo po to by moje cialo odpoczelo. Co nie znaczy ze nie chcialam dziecka i jestem zla matka bo ciaza byla planowana.

odpowiem ci na pytane -> przypadkiem nie bierz sobie do serca ich wypocin.One sa z kategorii moherów tańczacych pod krzyżem i skoro one dały sobie zrobic "mielonkę" i wiadro "tam" to Ty nie możesz mieć lepiej od nich bo je trafia :D większość bab które rodziły ma z tym problem.Zostaje im takie skrzywienie psychiczne i nie powiedzą Ci że bolało tylko że to piękne przezycia żebyś miała "miła" niespodziankę.Bardzo dobrze zrobiłaś a jak przeczytasz posty dziewczyn które pisały jakie miały problemy po porodzie to sama się utwierdzisz czego uniknęłaś.A jak któraś uważa,że dbanie o siebie to kwestia makijażu a juz niewiszącego biustu czy szerokiej cipki to jej sprawa/

pewnie e nie jestes złą matką,ale w oczach tamtych jestes bo nie dałaś się rozpruc a potem zaszyć , one tak myślą.Inaczej wybrałaś a to już jest ich zdaniem złe bo przeczytały że poród cc jest zły bo groźny a wszystko się udało więc są zazdrosne że lepiej na tym wyszłaś.

Ludzie, ogarnijcie się, czemu Wy tak jeździcie po tej autorce? Co ona Wam zrobiła? Według niej - poród naturalny powinien być zabroniony, nie chce karmić piersią, jakby co to zdecyduje się na cesarkę. Według Was - poród tylko naturalny, cesarka w wyjątkowych sytuacjach, karmić do oporu, martwić się najpierw dzieckiem, a później sobą. - Okeej. Każdy ma swój świat i swoje kredki. Tylko dlaczego nie jesteście w stanie zaakceptować odmiennego zdania? Skoro ona nie chce karmić, to niech nie karmi. Skoro chce cc to niech je ma, co Wam do tego? Każdy robi co uważa za stosowne.

moja kobieta (malzenstwem jeszcze nie jestesmy) jest pol roku po porodzie. Nie dosc ze z nia "rodzilem" to czynnie bralem udzial w pielegnacji tej "mielonki". Dla mnie jest najpiekniejsza naswiecie bo dala mi dziecko. Jest teraz mega seksowna i wyobraz sobie - ciasna. :)) Nie sadze zebys kiedykolwiek miala problem taki o jakim piszesz. Jaki facet bedzie Cie chcial? Pozdrawiam normalne kobiety

tak na poważnie -> zaraz na Ciebie najadą :)aż się dziwię że ktoś to zauwazył. A poza tym pytanie było o ciało po porodzie ale nie bo zostałam zjechana za poglądy :] i kto tu nie powinien miec dzieci

Tak na powaznie... jak zadaje pytanie to sie musi liczyc z opiniami a nie glaskaniem po glowie. to nie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji

on1 -> jakies dziwne mam wrażenie że jestes kobietą :) obłudna do tego bo "normalny" facet nie siedzi na forum dla kobiet a już na pewno nie w dziale porody :D hahaha

to lepiej przejrzyj to forum :) sa tatusiowie ktorzy czynnie biora udzial w macierzynstwie. Milej lektury i upewniania sie ze nie masz pojecia o tym o czym piszesz. Ps. i wcale nie czuje sie mniej meski przez to ze czytam to forum

no to liczyłam na opinie ale nie na narzucanie swoich opinii a to wielka róznica. Narzucają swoje zdanie własnie mohery spod krzyża i tak się zachowujecie.A może to kwestia sfrustrowania nadwagą albo hormonami, nie mam Wam tego za złe :D ale wiedzcie że macie wybór i nie wszystko co inne jest złe.To że przeczytacie coś w prasie czy usłyszycie w tv że jest dobre albo zdrowe nie znaczy że jest dla wszystkich i w ogóle że jest a nie kolejna ściema.Pytanie o ciało po porodzie to proste pytanie a nie od razu że jestem taka i owaka bo martwię się tylko o siebie.Najlepiej pozapładniac wszystkie kobiety na slepo nie informamując je o tym jak będą wyglądały bo przecież najwazniejsze jest dziecko.Skoro ja nawet nie jestem w ciązy to dla mnie najwazniejsze jest moje ciało zawczasu a nie dziecko którego nie ma.

on1 -> oj na szczęście że kobiety to od razu zauwazają :) facet nie musi im mówic że tak się czuje lub nie

A mnie sie wydaje ze wygladasz jak jedno wielkie ... i boisz sie ze po porodzie bedziejeszcze gorzej :))) ze chlopak ucieknie i bedzie wielkie crash booom bang. Jestem w 8 miesiacu ciazy, a czuje sie mega seksownie :) kobieco i wyjatkowo. Nikt Ci niczego nie narzuca Melepetko. Problem tkwi w tym, ze jak (Wlasnie te mohery na ktore sie powolujesz) brniesz slepo z opinia na temat na ktory nie masz bladego pojecia. Mamy juz swoje dzieci. Ciebie nie bedziemy edukowac i wychowywac. )Niech mi inne Panie wybacza ton w jakim napisalam ta wypowiedz, ale z nia sie inaczej nie da. )

ooooczywiście powiedziało...wiadro :D jak chcesz sobie poprawić humor to popatrz w krocze i nie bądź już obłudna

Pewnie gdybym Ci pokazala jak wyglada to wiadro to bys sie grubo zdziwila :))

polega na tym, że to TY próbujesz nam wmówić SWOJE wymyślone racje :D oj dziecko, dziecko nikogo nie obchodzi, czy zapłacisz za cesarkę, jak będziesz karmić. Większość Ci pisze, jak jest, a TY nadal wmawiasz każdej to "wiadro". Biedactwo jesteś zakompleksiona i to konkretnie :D

http://www.maxmodels.pl/anns.html w pierwszym rzedzie zdjecia z ciazy :) i az wierzyc mi sie nie chce ze jestem od Ciebie starsza tylko o rok

oczywiście ja też ci mogę przesłać swoje :p pokaż wiadro to się okaże

Ja jestem mama 5 miesiecznej coreczki. Ciaza przebiegala dobrze, w sumie przytylam jakies 10 kilo, ale brzuch mialam pokazny. Samego porodu dobrze nie wspominam, byl moment ze blagalam o cesarke ale teraz jestem wdzieczna ze lekarz nie pozwolil wiedzac ze jestem w stanie urodzic naturalnie. szybciej doszlam do siebie i przede wszystkim dostalam szybciej zielone swiatlo na kolejne bebe niz znajome rodzace poprzez cc. jesli chodzi o figure to po ciazy jestem szczuplejsza niz przed. nie wiem czemu, przed ciaza mialam zawsze cos do zrzucenia a teraz to niektorzy mi nawet mowia iz powinnam przytyc. dzinsy sprzed ciazy teraz wisza na mnie. karmie piersia wiec uwazam tez na to co jem (ma to swoje dobre i zle strony). cipka stala sie wezsza bo dosc mocno mnie zszyli. z punktow negatywnych to ze zostaly mi rozstepy na brzuchu, teraz tez nieco wypadaja mi wlosy i na samym poczatku mialam klopoty z nietrzymaniem moczu. na szczescie dzieki cwiczeniom ten ostatni problem zazegnalam.