Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiolet2626

mam 26 lat, niedawno zakonczylam powazny zwiazek i jestem przerażona

Polecane posty

Gość fiolet2626

2 lat bylismy para, byly powazne plany i wszystko legło w gruzach, bo ostatecznie on nie wiedzial czego chce... Teraz jestem przerazona ze juz zostane sama, ze nie zaloze rodziny, nikogo nie spotkam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h e h e :D
Bredzisz. Szczescie na kazdego gdzies czeka. Zajmij sie rozwijaniem swoich zainteresowan, pasji, a milosc sama zapuka do Twoich drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welllllllllllll
nie dziwie ci sie, ja jestem 3 lata sama, mam teraz 30 i moze juz tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabla bla
Ja nie mogę czytać takich bredni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 26 lat i do końca sama pierdolnij ty się w głowę to ci przejdzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozanielony
Co Ty opowiadasz, ja niedawno się rozstałęm z narzeczoną, bo się nie chciała żenić, przeprowadziłęm do miasta, wydałem kupę kasy na nowe ciuchy i same do mnie teraz super laski zagadują. Głowa do góry. Co nas nie zabije, to nas wzmocni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolet2626
tylko ze wiekszosc mężczyzn miedzy 27-35 rokiem zycia ma juz zycie poukladane...Jestem taka zła...tak długo na niego czekalam, na taka milosc jaka z nim przezylam, bo mi trudno sie zakochac...i koniec, bo on woli wolność.....po co mowil o ślubie, o tym ze nie chce byc z nikim innym..???- ale to juz inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centuri_on
może stałaś się już nudna , nie do wytrzymania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
centuri_on ładne pocieszenie:( a do autorki nie trać nadzieje na ułożenia sobie na nowo życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On86_000
Jestem gorszym przypadkiem, mieszkam we Wro, niecały rok temu rozstałem się z dziewczyną po blisko 3 latach i żadnej sensownej dziewczyny na horyzoncie. A przecież niczego mi nie brakuje, jestem wysoki, wykształcony wygadany, bywam w klubach na portalach randkowych. Nie stanowi dla mnie problemu zagadać (z sensem oczywiście) do kobiety. Czasem odnoszę wrażenie że nawet zwyczajne kobiety wybrzydzają a potem na tym forum same 30tki żalą się że są samotne... Ręce opadają, normalne dziewczyny, gdzie jesteście??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak was czytam i czytam:-) ja jestem osoba samotna od 2-ch lat ...posiadam dużo znajomych i nie siedzę w domu, a jednak nie umiem sobie ułożyć życia.. twierdze ,ze jak przekroczę trzydziestkę ,to wtedy zacznę się martwic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam 32 lata i mam wieksze
powodzenie niz kobiety mlodsze o 7 lat. Nie, nie dlatego, ze jestem taka piekna i wygladam niesamowicie mlodo :) po prostu mam duzo energii i nie jestem desperatka uwazajaca, ze nie mozna znalezc po 25 roku zycia wartosciowego faceta, ze cos przepadlo, ze za pozno... i... wlasnie wychodze za maz za mojego partnera poznanego po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Destylacja
26 lat to chyba najfajniejszy wiek dla kobiety. Głowa do góry. Ja mam 35 i trzeci już, kolejny poważny, długoletni związek za sobą... Teraz poważnie mam czarne myśli, eh. Trzymaj się Fiolet2626.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mszalnia
Czasem odnoszę wrażenie że nawet zwyczajne kobiety wybrzydzają a potem na tym forum same 30tki żalą się że są samotne uwazasz ze zwyczajna kobieta ma brac wszystko jak leci? kazdego faceta jaki tylko sie nawinie? :) coz to za poglad ponadto, zechciej zdefiniowac "zwyczajne kobiety"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greta Garbooo
Dziewczyno!! tez mam 26 lat i tez ponad dwuletni związek za sobą, którego nie nazwę powaznym. Zmien otoczenie, bo jak ja wracam tam gdzie się wychowalam to zal, kolezanki z podstawowki powychodzily za maz itd. Ja tez uwazam jak ktos tutaj dobrze napisał ze 26 lat to dobry wiek dla kobiety, odpadają ci mezczyzni, ktorzy chcieli dziewcyzny wsadzic do domu i sie szybko pozenili, w obawie ze ktos im je pozabiera-w konsekwencji jest wiele mezczyzn, ktorzy soba cos reprezentuja i mają pojęcie czego chcą. Czy wlasnie nie twoj chlop mial tyle lat co ty i nie wiedzial czego chce. On sie nie martwi ze jest sam. Dlaczego ty sie martwisz? Nie karm sie historiami ze jestes starą panną. Haczyk tkwi w glowie. Bo nie jeden facet zostawi nudną małolatę ktora chce go zaciagnac na ołtarz dla ciekawej swiata kobiety. A cos mi sie zdaje ze parcie na ołtarz neistety mialas i go wystraszylo. Mielsicie plany? A moze ty mialas wobec niego plany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fiolet
a były ile miał lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat to poważny wiek
i dobry na zamążpójście. Nie ma co się oszukiwać, z kazdym rokiem będzie coraz trudniej o odpowiedniego kandydata na męża. Wiekszość sensownych facetów okolo 30. jest już sparowana, wybór coraz mniejszy. Trzeba też konkurować z młodszymi kobietami. Rokowania nie są najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolet2626
byly byl o rok starszy to on pierwszy zaczął mówic najpierw o dzieciach a zaraz potem o ślubie..nie ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On86_000
Mszalnia, słuchaj. Dla mnie zwyczajna dziewczyna to taka która nie jest "zjawiskową blondynką" za którą oglądają się wszyscy i kobiety i mężczyźni. Zwyczajna, czyli podoba się mi ale 5 na dziesięciu moich kumpli by na nią nie spojrzało. Mówię teraz tylko o wyglądzie gdyż w poprzedniej wypowiedzi komentowałem zachowanie dziewczyn które nie dały sobie szansy aby poznać mnie bliżej. Często słyszę: jestem samotna, potrzebuję ciepła, wsparcia. A skąd dziewczyno możesz wiedzieć że Ci tego nie dam skoro nawet nie chcesz się spotkać? Z drugiej strony słyszę że kobiety to nie materialistki. NIE GENERALIZUJĄC, nie w przypadku większości ale w wypadku dużej ilości kobiet widać jak im się oczy świecą na pewne rzeczy, szkoda że nie uwzględniają tego że ten kto ma pieniądze, nie obnosi się z tym. Mój subiektywny punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ON 86
To moze ON zostaw maila, jesli chcesz poznac sensowna dziewzcynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ja tezzzzz
masakra, ja też samotna, też po 2 letnim związku :( mam 23 lata, wiem, że zaraz powiecie, że niedługo kogoś znajdę, ale ehhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja również
Ja również sama. Po tylu obietnicach, deklaracjach, zapewnieniach...odszedl jak gdyby nigdy nic. Planował wspólne mieszkanko, dziecko i z dnia na dzień zniknął. A ja tak bardzo tęsknię za nim. Za jego uśmiechem, spojrzeniem, za biciem jego serca... Kocham go, a on... nawet nie zapytał jak się czuję, jak sobie radzę. A miałam być jego ideałem, miał czekać na mnie całe życie. Postanowił wrócić do ex, ma z nią dziecko. Ja mam 25 lat, dla niego zostawiłam swojego partnera, z którym mam syna. Ale nie żałuję ani jednej sekundy z nim spędzonej. Kocham go i dlatego nie walczę. Z wyczajnie pozwoliłam, żeby odszedł. Bardzo mi go brakuje. Tak jak jeszcze niegdy nikogo. Czy ułożę sobie życie...? Tego nie wie nikt. Wiem tylko, że cholernie mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ja tezzzzz => Baba która dała się odbić jednemu da i drugiemu. :O I jeszcze dziecko. O czym Ty kobieto myślałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuria m.
Czesc, poprosze o karte czlonkowska ;) Ja juz od trzech lat jestem sama. I tak sobie mysle, ze single/samotni/czy jakkolwiek powinni byc jakos odznaczani - np jaskrawozolte kamizelki albo jakis stempel na czole. Wtedy moze szybciej bysmy sie odnajdywali... pozdr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ilu macie za soba partnerow
seksualnych? bo jak za duzo to starymi pannami zostaniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha haho
a co to za teoria, ja mialam 6 a mowie o 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli klamiesz
a 6 partnerow to puszczanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha haho
hahah, no puszczalam sie, fajnie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilala11
7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 partnerow to bardzo duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×