Probwalem poderwac kolezanke ze szkoly, a ona sie zaczela smiac.

Pozniej poszl do swoich koezanek i one sie dziwnie na mnie patrzyly:(

Najpierw nie doslyszala co powiedzialem, wiec musialem powtorzyc, pozniej parknela smiechem i powiedziala ze nie jestem w jej typie. :( Szczuply raczej nei jestem ale juz chyba do konca zycia bede mial uraz. Zostane pewnie prawiczkiem.:(

Chyba już im nigdy nie pokażę swojego siusiaka. Jak myślicie?

nie martw sie :D przejdzie ja kiedyś poznałam chłopaka na sylwku i się z nim całowałam... byłam pijana... i nic do niego nigdy nie czułam,, on jednak się zakochał we mnie... tzn zauroczył .. naszczescie nie uczył się u mnie w szkole, ale czesto grał w kosza i my na lekcjach siedzielismy na sali i on podszedł i w gadke a ja spaliłam buraka, bo moje pseudo kolezanki cały czas sie smiały z tego co ja robiłam ( jak głupie idiotki) i ogolnie nie wiedziałam jak mam sie zachowac, bo on mi powiedział , ze cos do mnie czuje ;| teraz jak sie mijamy na ulicy to tak jest niezrećznie ale rozmawiam z nim ;)

Dzieki looser, ale to nie jest takie latwe nie przejmowac sie. Dziewczyny dlaczego jesesie takie bezmyslne i okrutne. Jakby was tak jakis chlopak wysmial:(

ona...tam moze jest jeszcze nadzeja ze przejdzie mi po czasie. Ale wstyd:(

handluje w szkole skarpetkami spod płaszcza

Musisz wcześniej wybadać teren czy dziewczyna jest bezczelną suką. Jak nie grzeszysz urodą podbijaj tylko do miłych :P