Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość reeee

Popchnął mnie i zwyzywał! Czy miał prawo??

Polecane posty

Gość reeee

Pokłóciłam się z mężem, uderzyłam go z pięści, kopnełam go i nazwałam ch***, jeszcze wcześniej rzuciłam w niego popielniczką. On odepchnał mnie na schodach i powiedział że woli byc chu... niż kur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna prowokacjana
jesteś głupia czy tylko udajesz? popchnął cię ale nie pobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delekekek
no bo jakżeż ku... no to się dziwisz mężowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeee
Dlaczego każdy temat jest dla was prowokacją? Nie, te awantury u nas zdarzają się codziennie, to kobiece forum więc licze na jakieś mądre rady. Czy wasz partner was kiedyś uderzył? bo mojemu zdarzyło się teraz po raz pierwszy ale jak raz uderzył to pewnie to zrobi następny raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miał prawo
pierwsze zaczęłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeee
To co teraz???? czy ten związek da się jeszcze ratowac bo chyba nie, zwyzywał mnie, popchnął no może ja też nie jestem bez winy ale mimo wszystko on zachował się chamsko, zepchnął mnie i to ze schodów, mógł mnie zabic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zepchnął ze schodów, czy popchnął na schodach?To różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeee
Ja tam różnicy nie widze, sturlałam się ze schodów i o mało on damski bokser by mnie nie zabił. Teraz nie wiem co dalej z naszym małżeństwem, czy pisac pozew o rozwód czy czekac na jego przeprosiny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i powiedzcie sami jak tu mozna miec jakis jezyk z babmi, biedny facet dostal tak od swojej kobity , on poszkodowany sprowokowany a tu baba sie zali skarzy ze to ona taka biedna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zasłużyłaś chyba
Nie nie miał prawa, ani on, ani ty, że go pobiłaś. A teraz powinnaś pójść zrobić obdukcję, potem na policję zgłosić, nie rozwodzić się jeszcze, tylko niech ma sprawę. Zakładam, że masz sińce, skoro się sturlałaś po schodach, było jeszcze krzyczeć, żeby sąsiedzi wypadli i zobaczyli. Miałabyś świadków. A tak swoją drogą, to czemu on ma cię za kur...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarancza a dlaczego to ona ma isc na obdukcje .. z tego co widze to facet dostal kopniaka i uderzenie z piesci do tego ta popielniczka, troche sprawiedliwosci! czy to ze jest sie kobieta znaczy ze mozna sobie na wszystko pozwolic? ona go sprowokowala i ona go pobila, glupie baby i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeee
Od pewnego czasu urządziłam mu jakąś awanture bez powodu, ale przy ostatniej kłótni zwyzywałam go rzuciłam popielniczką, uderzyłam z pięści zwyzywałam od ch. a potem kopnełam i w trakcie tego wszystkiego on mnie zrzucił ze schodów, mam troche siniaków na nogach, całe szczęście że nie uderzyłam się w głowe o ściane po drodze gdy leciałam bo mogłabym dostac jakiegoś wstrząśniecia mózgu, ale potem on mnie nawet nie przeprosił i powiedział bym się wyniosła z jego domu. Ale nie pójde mu, jestem jego żoną i mnie też się coś od niego należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj o tym ...ze faceta tak jak i kobietę powinno się szanować na pewno nerwy mu nie wytrzymały ...ale się nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestes glupia autorko... Uderzylas faceta pierwsza - ok facet Ciebie uderzyl - na policje chcesz isc?? A kto Ci dal prawo podnosic na kogokolwiek reke? :O :O niektore baby sa naprawde glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeee
Narazie myśle tylko o rozwodzie, ale obdukcje chyba powinnam zrobic bo może mi przydac się na rozprawie rozwodowej. Przecież on by mnie o mało nie zabił. A ja? co kobieca łapka lub noga może mu zrobic? właściwie to nic, to ona zachował się jak wariat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co moze moja lapka mu zrobic, przeciez jestem tylko kobieta, nie mam takiej sily jak mezczyzna - tak sie bronia kobiety, ktore kiedykolwiek uderzyly faceta. Sam fakt, ze go uderzylas, jeszcze popielniczka, rzucilas nia w niego, czy trzymajac w reku uderzylas? Facet powinien Cie zostawic furiatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zasłużyłaś chyba
Ty czarny, z tego co widzę, to ona mocniej oberwała, nie on, zresztą, kto mu broni iść na obdukcję? Niech idzie, ciekawe, czy jakiś slad po piąstce będzie miał, a moze po wyzwiskach? No może po popielniczce, w co wątpię. Nie bronię tu autorki, ale jego czyn to już podpada pod paragraf. Dlatego tak napisałam, żeby obdukcję zrobiła. Papier taki zawsze się może przydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś zasłużyłaś chyba
Z resztą to co innego gdy kobieta uderzy mężczyzne a co innego gdy mężczyzna uderzy kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i widzisz
jak się zaczyna to tak to się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×