pierwsza wizyta w gabinecie, proszę napiszcie jak jest u was...

Zbliża się moja pierwsza wizyta u ginekologa i chciałabym wiedzieć czy... golić się "tam" czy nie? Bo mówią że to higieniczniej no ale po coś te włosy tu i ówdzie rosną... niektórzy mówią, że ogolić się ale nie do zera... tzn. gdzie pozostawić włoski? Golić tylko wzgórek łonowy czy okolice warg sromowych również? Napiszcie proszę jak wy robicie, czy spotkaliście się z komentarzami od lekarzy co do waszego golenia się lub nie... Bo się bardzo denerwuję... i nawet nie wiem co z tym zrobić;/

predzej zgarniesz ochrzan od lekarza za ogolenie niz za nieogolenie. przystrzyż sobie włoski nożyczkami lub trymeremi jest OK. poza tym - lekarzowi sie nie musi podobac co masz pod spodnica, bo nie do oceny walorów estetycznych tam idziesz. wiec moglabys miec nawet busz po kolana i tez by bylo OK.

Własnie. Ja zawsze robie tak tydz przed wizyta gole wloski do zera tak jak zawsze pozniej gdy jest czas wizyty mam takie akurat. Pozatym on na to nie patrzy.To jego praca.

"Pozatym on na to nie patrzy.To jego praca" :D:D:D Patrzy, patrzy.... Jak nie z przyjemnością to przynajmnej z obowiązku :D

Ja zawsze mam wygolone miejsca intymne.

Jeżeli na codzien się "tam" nie golisz to nie rób tego tuż przed wizytą - pójdziesz albo ze szczecinką albo z krostkami/zacięciami. Jak ktoś pisał podetnij troszkę - jeśli uważasz, że tak będzie lepiej. Jak trafisz na lekarza starszej daty to może Cię lekko ofuknąć jak przyjdziesz "łysa", ale większości jest obojętne - w końcu zaglądają do środka ;)