Od dzisiaj (03.09.2010) tracimy na wadze! ;) Razem raźniej!

grubaska a nie laska oczywiscie jest to duzo do zrzucenia.. ale da sie! wiecej cwicz.. waga bedzie szybciej spadac. 30 kg to bardzo dużo.. i napewno bedzie widać efekty twojej pracy!

17.00- kułba kajzerka, 2 plasterki poledwicy sopockiej, 2 łyzku surówki

Witam :) Dołączam do Was :) Aktualnie jestem na diecie proteinowej i schudłam na niej 5 kilo z groszami(tak jak widać w stopce). Mam zamiar jeszcze trochę się pomęczyć więc dalej trwam. Ostatnio miałam lekki przestój. Mam nadzieje że teraz już bedzie normalnie. Moja motywacja troche siada dlatego bedę tutaj zaglądać :)

no to super! jest nas coraz wiecej :) Witaamyy:*

Też sie cieszę :) ide jajecznice sobie zrobic :P a pozniej film jakis obejrze :D

to smacznego :D ja nie moge jesc jajecznicy.. stracznie potem boli mnie brzuch :/

grubaska a nie laska - jestem pewna, że będzie widać różnicę! Ale trzeba chudnąć z głową, zdrowo zdrowo zdrowo. ;)) Ja dzisiaj w biegu.. Na obiad wypiłam jogurt, bo nie zdążyłam nic zrobić sobie w domu.. A później w domu zjadłam 'pieczonki'. Oczywiście zachowuję 3 godziny odstępu pomiędzy posiłkami. ;) I nie są one dużych rozmiarów, ale za małe też nie są. To nie głodzenie się. Ja też mam urodziny w listopadzie! ;D A co z tym aerobikiem?

I oczywiście gratuluję Zrozpaczonej_optymistce zrzucenia 5 kg! ;)

maja-dziękuję za słowa otuchy.Wiem,że się da.Moja ciocia się odchudzała z 5 lat ale schudła chyba ze 120kg.Różnica jest ogromna,więc wiem,że się da :)Tylko mi zależy na czasie.Wiem,że powinnam się odchudzać zdrowo ale teraz zależy mi na szybkim utraceniu kg.I niech się dzieje co chce musze do grudnia być szczuplejsza conajmniej o 20 kilogramów!

Ja tam nie znam zadnych areobikow.. nie mam miejsca wogole gdzie to wykonywac. Kiedys widziałam na youtube pełno fajnych :)

Dziekuje dziękuje :* Oczywiscie ze da sie schudnąc 20 kg w nie całe 4 miesiące. Wystarczy silna wola i chęć :) im wiecej kilogramów tym bardziej widac efekty :D Mysle ze nawet jak z 10 kilo spadnie to roznica bedzie :P

ja tez bycm chciała zacząć sie odchudzać ale sa dwa problemy po pierwsze jedzenie to wielka przyjemność z której taaaaak ciężko mi zrezygnować z tych wszystkich pyszności (nie licząc mięsa oczywiści) słodycze , ciastka , lody ahhh a po drugie moja,,,, waga mam 1.82 i waże 60 kg czyli niby mało ale mam 98 cm w biodrach i moim ideałem sa chuderlawe , delikatne dziewczyny . wiem pewnie zaraz mnie zgnoicie ze one wygladaja jak trupy , wystaja im kości sa suche czy co tam jeszcze ale mi sie to po prostu podoba. Tyle sie mówi o tym zeby dobrze czuc w swoim ciele , a ja narazie baardzo zle czuje sie w swoim ciele i wiem ze tylko utrata wagi mogłaby to zmienic. nie mam zapędów typu pro ana czy cos chciałabym schudnąć zdrowo i po utracie wagi tez pozostać zdrowa ale nie wiem czy to mozliwe. 6 - 10 kg mniej i byłabym szczęśliwa :)

lipa żółta - Myślę, że to możliwe, jeśli schudniesz zdrowo, nie głodząc się. ;) Po prostu zmień sposób odżywiania i nie traktuj go jako chwilową zmianę, tylko przy nim pozostań. A kiedy już dojdziesz to swojej wymarzonej wagi pozwól sobie raz na jakiś czas na jakąś bombę kaloryczną, coś, co uwielbiasz. ;) Dieta nie może być dla nas źle nacechowanym słowem, powinna być przyjemna i sprawiać nam radość - tak sądzę. Nie katujmy się, jedzmy z głową, polubmy produkty, które są dla nas dobre. Sukces gwarantowany! A co do mojego dzisiejszego dnia - przeminął ładnie i czysto, bez żadnych wybryków, regularne, zdrowe posiłki, wszystko jak należy i... świetnie się czuję. ;) Mój ostatni posiłek jadłam około godziny 18.30 i teraz już czuję coś w brzuchu, ale to nawet dobrze bo już się kładę, a na tzw. lekkiego głodniaka lepiej mi się śpi. ;) Dobranoc wszystkim!

grubaska a nie laska - I jeszcze wielkie uznanie dla Twojej Cioci! Naprawdę jestem pod wrażeniem. ;)

chciałabym pójść do dietetyka ale przecież on poradzi mi przytyć ,a ja chce schudnąć.No i czekolada - jestem chyba uzależniona... łatwo było mi zrezygnować z miesa bo jedzac je zawsze czułam ,ze "robie cos złego" ale czekolada jest taka niewinna...

Witam wszystkich, najlepiej według mnie jest poćwiczyć przed pójściem do kąpieli. Ja jem gdzies do godz. 18:00, potem juz nie, nawet jak ide spac o 1 w nocy. Popijam cały czas wodę mineralną niegazowaną. Jak zaczne cwiczyc to juz zapominam o jedzeniu. Biegam 40 minut, potem robie 100 sklonow, 150 brzuszkow, krece hula hop przez 10 minut. Robie tak codziennie i polecam!!! Wiem, ze słodycze strasznie tucza, ale jak przestaniecie je jesc, albo ograniczycie ich ilosc to bedzie ok. Nie musicie rezygnowac z nich całkowicie. Do poludnia mozna cos do kawy przekasic, ale po poludniu to najlepiej do godz. 17, podobnie owoce, bo pozniej trudniej sie cukier rozklada. Pozdrawiam :D:D:D

a co wy jecie np na śniadanie obiad kolacje ? jakieś przekąski itp ?

Ja na sniadanie jem albo mala buleczke kajzerke albo jedna kromke chleba (bo pieczywo tuczy) z maslem, np. rzodkiewka, ser zolty do tego, herbata itp. Na obiad zawsze zupe bez smietany i normalne drugie danie np. kotlet mielony (mimo, ze jest tuczacy), kolacji nie jem w ogole. A tak to w miedzy czasie cos sie tam podjem np. kółko ryżowe, czy jabłko, kawę z mlekiem i ciasto do tego albo cos słodkiego, orzeszki ziemne itp. Jestem zasady: nie ma senu jesc dodatkowych kalorii np. w przypadku zupy pomidorowej (czy w ogole jakiejkolwiek zupy) ze smietana. Przeciez bez smietany jest rowniez smaczna, wiesz ze najesz sie zdrowo... no w miare. Po co dodawać sobie dodatkowych kalorii w postaci smietany??? nie ma sensu. Albo jak niektorzy leją ziemniaki tłuszczem??? Ja tak nie robie, dawniej nie zjdlam ziemniakow bez tluszczu, teraz....nie smakuja mi po prostu z tluszczem. Oduczylam sie i tyle :) Jak zawsze kupuje jakies produkty, to patzre na ich wartosc kaloryczna i biore to co ma mniej kalorii.

Ja jak widze slodycze...no lubie je i tyle. Trzeba miec silna wole. Ja jakbym chciala to bym ich nie jadla, ale czego oczy nie widza, tego sercu nie zal. A u mnie w domu, jak lezy cisto, czy jakies slodkosci, to smak sie czlowiekowi robi.

Witam, Spodobał mi się ten wątek, więc postanowiłem dołączyć.Mam 24 lata obecnie moja waga to 98 kg przy wzroście 176 cm jestem grubo kościsty dlatego nie marzy mi się waga 70 kg chce schudnąć tak do 80 kg czyli przedemną te 18 kg do zgubienia. Też zaczełem stosować metodę 5 posiłków. Oprócz tego rower 3 razy w tygodniu ( około 30 km) lubię ten sport to dlatego :). Do tego dołożyłem basen dwa razy w tygodniu po około 1,5 godzinki. No i ćwiczenia brzucha ABS 2 polecam co drugi dzień. Potem można codziennie. W tym roku postanowiłem zastosować dietę gdyż w zeszłym roku udału już mi się zejść z wagi 103 kg do 85 kg . I to w niecałe 2 miesiące. Okupiłem to jednak wielkim wysiłkiem bo jeździłem po 2-3 godziny na rowerze trasy nawet po 60-70 km w terenie leśnym. Do tego głodówka czasem potrafiłem zjeść jeden posiłek dziennie. Do tego mogę dodać ze mialem sporo stresów więc to też pomogło ... :P No ale przyszła zima i efekt jojo .... dlatego teraz chce spróbować inaczej :D Powodzenia wszystkim życzę :D

cześć,ja też zaczynam od dzisiaj, bez słodyczy itp, powolutku-wtedy mi idzie najlepiej

Witam :) Witam nowych :D:D JA juz na nogach ,bylam na spacerze z psem i jem śniadanie. Super że jest nas coraz wiecej <jupii> lipa żółta: Nie zawsze musisz patrzeć na wage czy prawidłowe BMI. W Twoim wypadku nie podobaja Ci sie Twoj obwód bioder ale co zrobić ... nie namawiam ale tez nie narzucam. Ja przy swojej wadze mam 100 cm w biodrach a waże wiecej od Ciebie (o 10 kg aż) . Taka Twoja budowa po prostu. Ale życze powodzenia :)

Przyłączę się :). Od trzech dni się odchudzam, jem ryby i mięso. W sumie schudłam prawie 3 kilo. 04.09 -> 75,5, dziś -> 72,7. Już raz się odchudzałam na diecie Dukana (jakiś rok temu), schudłam 10 kilo, ale przez zaniedbanie przybyło mi 7 znowu. Mój cel: 58 kilogramów. :) Trzymajcie kciuki. Oprócz diety ćwiczę 6tki, będę biegać co 2-3 dni i kręcić hula hop.

ups pomyłka :) 2.09 -> 75,5

Dzień dobry :) No ja zaczełem dzień od activi a teraz lecę na basen trochę się zmęczyć :)

Witam Was, Ja za miesiać ide na wesele wiec musze wyglądać 'idealnie' :) Mam 161cm i ważę 56 kg, chcę zrzucić 3-4kg, staram się nie jeść słodyczy (choć nie zawsze mi to wychodzi, bo mam w domu dwójkę małych dzieci a co za tym idzie -> multum słodyczy ;/) piję tylko czerwoną albo zieloną herbatę, nie jem w ogóle ziemniaków, a po kazdym posiłku robie 100pół brzuszków i spalam na rowerze stacjonarnym ok 100-200 kcal, aha i nie jem po 18. Wody pij mało, bo nie lubię... będę ważyć się co 3-4dni io 'zwierzać' się Wam z postępów (mam nadzieję, że się pojawią) Tymczasem pozdrawiamm Was, życzę miłej nedzieli i owocnych zmagań ze zbędnymi kilogramami :)

Dzień dobry :) Ja już po długim spacerku z psem bo nareszcie dziś jest ładna pogoda i świeci słońce.Narazie zjadłam trochę sera białego ze szczypiorkiem i rzodkiewką do tego 1 kromkę Wasy i kubeczek kawy z chudym mlekiem.Na obiad mam zamiar zjeść porcję warzyw na parze(takie warzywa na patelnię tylko ja ich nie smażę a robię do miekości na parze),na kolację nic.No i pić dużo wody z Aqua Slimem.Nie wiem,czy to działa ale napewno może coś wspomoże przy diecie. Witam także nowe osoby.Bardzo mi miło im nas więcej tym raźniej.Życze miłego dnia i idę pokręcić swoją tłustą pupą w rytm muzyczki :D

To fajnie ... u mnie niestety nie ciekawa pogoda. w prawdzie wiatru nie ma ale deszcz pada a tego nie znosze... Nic tylko siąść na kanapie i film oglądać...

Ojej jak dobrze, że ktoś założył taki temat! ;) Mogę się przyłączyć? ; > A więc, mam 166 cm wzrostu i ważę 61 kg. :O Masakra. Chciałabym schudnąć tak ok 8-9 kg. Wiem, że nie mam jakiejś nadwagi, ale jednak źle czuję się w swoim ciele. Cieszę się, że jest Nas tak dużo, bo dzięki temu czuję większą mobilizację. Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam serdecznie. ;)

MAJA dzieki za zacytowanie mojego postu :) www.dieta.ubf.pl Od dzis nowa stronka z forum zalozona przez nas dla kafetarianek i nie tylko , gdzie pomagamy sobie nawzajem, dyskutujemy na rozne tematy i podnosimy siebie na duchu. Serdecznie zapraszamy!