Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezbronna niewiasta

Mój mąż nie lubi mojego dziecka z poprzedniego związku!

Polecane posty

Gość no powiedz w końcu mężowi
co czujesz i myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnfwej
moim zdaniem to nie prowo...kako wzorowa matka ..niedziela wyglada typowo:kosciol, obiad, laska :)...dlatego sie nie odzywa......na bank nie gadala z mezem wczoraj a jesli tak to dzis gryza ja wyrzuty...ale juz nie spowodu dziecka..ale ze sprzeciwstawila sie mezowi..a jak mogla...on ma mamonke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co???
i synek siedzi z dziadkami,wujkami i kuzynami a matke ma na górze. Współczuje mu, biedny chłopiec nie ma kobiecego wzorca a koło niego same chłopy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 456898765ety
wyrodna matka.patrzysz na jakiegos huja zamiast na własne dziecko? w tej chwili zabierz syna do siebie.on ci w przyszłości na stare lata wykrzyczy to prosto w ryj.dziecko dla matki powinno byc na 1 miejscu.wiadomo ,że zaden facet nie lubi dziecka z pierwszego związku i traktuje je jak zło konieczne i pasozyta ,jedni udają ze akceptuja a inni nie....pomyśl kobieto póki nie jest za pózno.widzisz,sama wiesz ,ze cos jest nie tak skoro tu piszesz.nie powielaj błędów matki,skończ z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopiec może ma dobrze a wy m
u współczujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopiec moze ma dobrze...
no na bank sie cieszy ze mam sniadanka obiadki dla dziewczynek nowych przygotowuje...a dla niego kochany dziadzio....ze mamacaluje dziewczynki do snu a jego (z nieklamana miloscia to na bank)dziadzio....kurwa i jak mu ma nie byc przykro..dzieci w domach dziecka w sumie tez tak zle nie maja..niektorzy szczesciarze widuja nawet matki od czau do czasu................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana głupotą
Tylko że autorka napisała! Mały ma piętro niżej dziadka,kuzynów i wujków czyli już się do tego przyzwyczaił. Przykre to, ale może oni mu tam okazują więcej uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym się zrzekła praw rodzic
ielskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość affff
Twój syn ci to zapamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny chłopiec wychowuje się
w patologicznym środowisku. Bo co z tego że mieszka na piętrze z obcymi chłopami a piętro wyżej ma matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
A ja sie zastanawiam co z biologicznym ojcem chlopca?Czy ma kontakt z synem ,jesli tak,to czy zna sytuacje.Na jego miejscu bym sie starala o prawna opieke nad synem i wniosla o alimenty i to wysokie na ile jest to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbronna niewiasta
Rozmawiałam już z mężem. On narazie się zgodził na to żeby mój synek mnie odwiedzał i przesiadywał u nas wtedy kiedy chce i ile chce. W przyszłym miesiące postaramy się przemeblowac jeden pokój specjalnie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat jedzie mi tu czołg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbjhbjh
a co to znaczy że mąż "na razie się zgodził" ? on nie mieszka u siebie i nie ma nic do gadania na ten temat gdzie twój syn będzie mieszkał, czy twój mąż jest u was zameldowany?? co z tego że on sfinansowął remont w waszym domu skoro i tak jego utrzymanie też kosztuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbjhbjh
kobieto to ty powinnas rzadzic w związku a tak to widać, musiałaś pogadać z męzusiem żeby uzyskać od niego zgodę żeby twój syn mieszkał z wami !! kobieto ty nawet nie musisz gadać z chujem żeby wiedzieć że należy wszystkie dzieci traktować równo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellamozarella
>On narazie się zgodził na to żeby mój synek mnie odwiedzał i przesiadywał u nas wtedy kiedy chce i ile chce Wielki łaskawca. Nie życzę nikomu takiej matki jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urzekła mnie twa hista
szkoda że tak bardzo krzywdzisz swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój mąż to pan i władca?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznane
rozumiem, że pieniądze są dla cb ważniejsze niż własne dziecko. może to dziecko i jest uśmiechnięte ale czuje smutek i to wielki smutek że nie jest z własną matką. a tak wogule to ile on ma lat. a ten twój mąz to jakiś palant. a ty jeszcze gorsza. wyrzucić własne dziecko z domu dla męza. rzałozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, temat stary... ale u mnie bardzo na czasie... Mam syna z pierwszego małżeństwa, ma już 21 lat. Od 9 lat jestem w drugim związku. Od początku mój maż nie pałał sympatią do mojego syna. Nie ukrywam - jest trochę rozpieszczony. No ale - dziadek alkoholik, ojciec również, awantury w domu itp. Próbowałam to dziecku wynagrodzić. Sama zresztą zawsze miałam dobrze w życiu, dostawałam co tylko chciałam - i tak też ma mój syn. Pracuje, ale pomagam mu, stać mnie na to. Nie rozumie tego mój mąż, u którego się nie przelewało, nie miał dobrego kontaktu z rodzicami - gdy ja ze swoim synem to jak przyjaciele. Kocham mojego męża... bardzo... swojego syna też!!! Mamy zmienić dom... Ostatnio mąż wkurzył się, znowu... że młody rozpuszczony, ma za dobrze... wspomniał o rozwodzie... Co robić? Kupić dwa domy, osobny dla nas i drugi dla syna? Może to banalne... ale nie chcę stracic któregokolwiek z nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ło_matkobosko
Piszesz ze na początku twój mąż nie palał sympatia do Twojego syna, czy to się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otworzone oczy
Jestem a raczej byłam w podobnej sytuacji. I też w mojej rodzinie mam dwie ciotki co wybierały facetów od dzieci. I co mają na stare lata? Nic !!! Moje kuzynostwo wyszło na szczęście na dobrych ludzi, pozakladali swoje rodziny ale ciotke widuja sporadycznie bo nie mogą jej tego zapomnieć...ona żałuję ale dzieci to pamiętają...drugiej ciotki córka zerwała z nią kontakt całkowicie i nie chce jej znać-wyszła na dobrego człowieka ale jej siostra powiela błędy matki...robi to samo. I nawet ta druga ciotka żałuję ale jest za późno moja kuzynka nie umie jej wybaczyć. Ja wybrałam dziecko. Byłam zaslepiena miłością i nie widziałam że mój partner zneca się psychicznie nad moim dzieckiem. Zrozumiałam kiedy mój syn się mnie zapytał: mamo dlaczego mnie nie obroniłas? Ktoś jakby mi w gębę strzelił klapki spadły. Zaczęłam bronić syna bo partner się czepiał o byle gowno. I co ? Chciał odejść więc zostawiłam go pierwsza. Mój syn się ucieszył i zmienił ( bardziej się slucha). Na odchodne mi powiedzial że mój syn jest nie wychowany i że jak on będzie miał dzieci to będą idealne bo on o to zadba hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otworzone oczy I tak trzymać, wybór pomiędzy dzieckiem a partnerem jest prosty :) wystarczy egoizm odłożyć na półkę :) A Autorka to musiało być prowo takich głupich kobiet nie ma to zwyczajnie niemożliwe, ze mogłyby istnieć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×