Brzydzą mnie palące ciężarne

ojej i wzajemnie. Ty też tępa jesteś :D HEHE to że jedna palaczka urodziła zdrowe dziecko to nie znaczy,że druga też takie urodzie. Ja mam całkowicie wyjebane czy na to czy ona urodzi zdrowe czy chore ale to co o nich myślę to mogę pisać bachorze hahaha :D

a i tak na marginesie współczuję twoim bachorom takiej matki JAK TY :D

Ja mam całkowicie wyj**ane czy na to czy ona urodzi zdrowe czy chore ale to co o nich myślę to mogę pisać bachorze hahaha No tak, każdy się w końcu musi jakoś dowartościować....

a niby w jaki sposób ja się dowartościowuję? Haha :D tym że do patologicznej mamuśki mówię tak jak na to zasługuje? Haha

palily. Zapewnie kazda powie, ze nie. A moja palila. Bedac w ciazy ze mna i z moja siostra. NASZCZESCIE urodzilysmy sie zdrowe. Nie uwazam mojej matki za patologie, wrecz przeciwnie bardzo ja KOCHAM. Jest dla mnie najwazniejsza. Sama nie palilam i nie pale. Moja mam do dzis cmi. ALe w zyciu, nie pojechalabym po niej jak wy po innch. Ale coz anonimowo, na kafe mozna wiele pisac, a w realu tylko glupio sie usmiechac. Falszywe jestescie i tyle.

no widzisz jaka dumna z matki jesteś, na szczęscie jesteś zdrowa. A co by bylo gdybyś była chora? Potrafiłabyś jej wybaczyć? Dwie ulice dalej mieszka pijaczka która w ciąży chlała ile wlezi,byle żeby sie najebać. Urodziła chore dziecko,bo alkoholem naruszyła nerwy i prawidłowy rozwój dziecka. Dziecko nie mówi, nie chodzi prawidłowo i jest cofnięte w rozwoju,nie rozumie jaką krzywdę zrobiła mu własna matka,gdyby rozumiało-uważasz,że wybaczyloby jej głupotę? Ja bym tego nie wybaczyła,bo tak nie zachowuje sie prawdziwa matka

zachowanie, takie odwazne jestescie, ale pewnie co do czego to nie umialybyscie powiedziec takiej babce prosto w oczy na ulicy co o nich sadzicie. A czemu?? A, moze to by ja otrzezwilo. Zrobilo by sie glupio. Ale nie hero to my na kafe, w realu kazdy swojej dupy pilnuje. Ja osobiscie nie spotkalam palacej ciezarnej. Wiec nie wiem co bym zrobila.

dokładnie, zgadzam się z poprzedniczką. tutaj tak anonimowo to niby każda porządna i w ogóle, założe się, że te co najwięcej obrażają inne, są jeszcze gorsze od nich, zresztą co widać na załączonym obrazku- język patologii i ojej ojej ojej gorsza z Ciebie patologia niż niejedna paląca. jak moja mama by używała takich słów i wyrażeń jak Ty to szczerze wstydziłabym się jej. można przecież wyrażać się bardziej kulturalnie, starannie dobierać słowa, choć rzeczywiście skoro ktoś ma bardzo ubogi zasób słów, nie czyta książek, nie jest obyty to najzwyczajniej w świecie nie zna słownictwa na poziomie i Ty droga ojej ojej ojej widocznie do takich osób należysz. A i żeby nie było wątpliwości co do mojego zdania na temat palących matek, żeby nie było, że je bronię, bo tak NIE jest, no ale niektóre osoby widocznie nie posiadły umiejętności czytania ze zrozumieniem.

skąd wiesz jaka jestem? W życiu jestem odważna i bezpośrednia i potrafiłabym w twarz powiedzieć co myślę. Ciężarne z fajką w gębie widuje najczęściej kiedy jadę samochodem,gdybym miała się z nią mijać to na pewno obojętnie bym nie przeszłam

aleksandra przeczytałam pierwsze twoje zdania bo mi sie nie chce twoich wypocin czytać. Nie klnę przy dzieciach heh

Zawsze jest tak ze nikt nie jest obojetny. Wiec skad tyle tragedii. maz katujacy rodzine. A sasiedzi, ze nigdy nie slyszeli. Pijana matka z dziecmi przechodzaca alejkami parku. Nikt nic nie widzial. Glodne brudne dziecko. Wiele by wymieniac. Taka jest prawda wolimy byc slepi na ludzka krzywde. Madrzy po szkodzie.

brak słów, każda twoja wypowiedź świadczy o tobie. współczuję... a i oprócz ciebie są tu na tym forum osoby z którymi da się poprowadzić dłuższą konwersację, w pełni przedstawić swoje racje, co wymaga dłuższych wypowiedzi. ale ok widocznie do ciebie trzeba pojedynczymi zdaniami żebyś cokolwiek zrozumiała i żeby chciało ci się przeczytać.

a no i może nie doszukałaś się u mnie w wypowiedziach żadnego wulgaryzmy dlatego też moje wypowiedzi mogą wydawać ci się nudne i możesz je nazywać wypocinami.

Bo to taka polska mentalnosc, pojechac, zjechac, zmieszac z blotem i przed ludzmi udawac, ze sie wiele zrobilo. A tak naprawde nic.

popieram!! poprzedniczkę

piszecie o tym ile się dzieje i nikt nie reaguje. Wy nie macie nawet języka w gębie żeby się odezwać jak są takie sytuacje. Szare myszki