będę złą mamą? :(

Jestem w 23 tyg ciąży.. Boję się, że będę złą matką. Ciąża była nieplanowana, ale się ucieszyłam, bo co innego miałam zrobić ;) Problem jest taki, że wszystkie moje koleżanki się dziwią,czemu ja się nie ekscytuję wszystkimi napotkanymi niemowlakami, czemu tak mało mówię o swojej ciąży (wychodzę z założenia, że to sprawa moja i mojego mężczyzny), męczą mnie te wszystkie rozważania o wózkach, pieluszkach, ciuszkach. . Ostatnio usłyszałam, że jestem nieczuła, bo nie liczy się dla mnie tylko dziecko. Nie wiem, ludzie oczekują ode mnie,że chyba zaraz pójdę na zwolnienie, przestanę się malować, dbać o siebie i wychodzić gdziekolwiek. Ostatnio pojechałam na wycieczkę i zaraz usłyszałam od znajomej: "nie boisz się? To takie ryzykowne". Przecież dbam o siebie, zdrowo się odżywiam, maluch rośnie ładnie. Irytują mnie te wszystkie ciumkające mamusie.. Nie wiem, jestem chyba nienormalna. OO może egoistka by bardziej pasowało?

Oj rozumiem cię, Miałam podobną sytuację z wyjazdem itp. tez nie szaleje za małymi dziecmi... Najważniejsze, że kochasz swoje dziecko, i czekasz aż przyjdzie na świat:)

ooo :) nareszcie jakaś normalna mama! Mam już dosyć tych wszystkich staraczek i przyszlych matek, które sikają z podniecenia na widok śpioszków :)

Przestań, nie jesteś nienormalna a tym bardziej egoistką, po prostu wiele matek popada w nadgorliwość w stosunku do swoich dzieci, zapominając o całym świecie łącznie z ich mężami. We wszystkim musi panowac równowaga. I nie martw się, będziesz super mamą :) Życzę szczęśliwego porodu i zdrowego brzdąca :)

Mój syn dobrze się rozwija, nie rozumiem tych głupich komentarzy.. I sugerowanie, że na pewno urodzę i zaraz się zajmę sobą <bo ostatnio powiedziałam,że po macierzyńskim chcę od razu wrócić do pracy). Nie wiem, czy tak będzie, bo może faktycznie będę chciała zostać w domu dłużej. AAA i ja mam bardzo mały brzuszek, lekarz mi powiedział,ze naprawę to widać będzie dopiero w 6 miesiącu. I dochodzą do mnie plotki, ze na pewno się odchudzam, bo ja mam manię i głodzę dziecko. No krew mnie zalewa jak to wszysko słyszę

WLASIE JESTES NORMALNA I TO JAK NAJBARDZIEJ! NIENORMALNE TO SA TE WSZYSTKIE MATKI POLKI KTORE NIE WIDZA NIC PROCZ WLASNEGO BRZDYLA! WCZORAJ JEDNA TAKA WEPCHALA MI SIE W KOLEJKE I NIC NAWET NIE RACZYLA POWIEDZIEC! MYSLI ZE MA BRZUCH TO WOLNO JEJ WSZYSTKO! ZJECHALAM JA ROCZYWISCIE BO CO ONA SOBIE MYSLI!!!! BEZCZELNA BABA!

zazdroszczą Ci, że się doskonale trzymasz w ciąży :) głowa do góry, olej docinki :)

No że się wepchała to niekulturalnie strasznie, mogłaby zapytać, czy mogła by stanąć przed tobą bo np, musi do toalety albo boli ją kręgosłup i musi do domu. o ludzie! A tak w ogóle to macie racje dziewczyny- równowaga musi być:)

Tak, wiem, ludzie są rózni, po nie naprawdę nie widać, że w ciązy jestem, przytyłam 4kg, mi się tak brzuch "rozlał" nie wiem, jak to mam nazwać ;) Ale komentarze mnie starsznie męczą. Chyba gdzieś zwieję ;/

własnie Ty masz zdrowe podejscie do zycia a nie jak ta połowa matek polek mających klapy na oczach a powiedz tu np. ze dziecko wyje a nie płacze to takie ciumkajace od scierwa cie wyzwą słownictwem spod budy z piwem .Tak trzymaj i nie wdawaj sie w chore gadki innych bab

ale nie mow, że wszystkie Twoje znajome są takie pusty i dwie kreski na teście wyprały im mózg do cna... Będziesz świetną matką :)

Nie chcę zakładać drugiego temtu, czy są tu kobiety, które w trakcie ciąży borykały się ciągle z infekcjami? Wiem, że przez to poród może być przyspieszony ;( A ja ciagle coś, co się wyleczę, to znowu. Staram się nie jeść słodyczy, bo to sprzyja podobno też, ale czasem cięzko

Zawsze uważałam, że moje znajome są normalne. Ale odkąd mają dzieci, to normalnie palma im odbiła.. Ja z nich wszystkich ostatnia "zaciążyłam" i może dlatego wszystkie mnie tak "pouczają" ;/

To zobaczysz, co będzie, gdy już urodzisz :O Będą gorsze niż teściowe.