szukam koleżanki na siłownię z Poznania

:P nigdy nie byłam na siłowni, a mój obecny stan zmusza mnie do ruszenia tyłka :/ ale też jakoś boję się iść tam sama ;) nie ukrywam też że lepiej czułabym się w towarzystwie kogoś o podobnych wymiarach ;) ja ważę trochę powyżej 80kg przy 169cm :)

Najpierw zastanow sie ... co chcesz osiagnac, a pozniej sie pomysli, czy akurat silownia jest potrzebna. Silownia = masa zarazkow ;)

chcę wrócić do sylwetki sprzed 2 lat :P czyli powinnam zrzucić ok 20kg :O

a gdzie dokladnie chcialabys chodzic? Tzn jakie rejony??

A co powiesz na codzienna jazde na rowerze nad jezioro strzeszynskie? Jezdze sama, ale przyznam, ze w taka pogode mam coraz mniejsza motywacje i przydalaby mi sie jakas kolezanka:D

próbuje sobie w myslach przypomniec jak sie jedzie nad strzeszynek:D

Jedziesz przez Park Solacki, Rusałkę, a potem sciezka lesna na Strzeszynek. To najlepsza trasa rowerowa, praktycznie caly czas jedziesz lasem. Jestes chetna?

nawet gdyby to ja jestem spod POznania i pewnie musialabym obrac jakas inna trase zeby dojechac na strzeszynek

Szkoda, ja mam to szczescie, ze mieszkam 5 minut od parku solackiego, takze wsiadam na rower i za 10 minut jestem juz nad Rusalka.

ja generalnie chcialabym isc na basen ale sie troche wstydze bo nie umiem plywac i nie jestem szczypiorkiem

niestety nie jestem posiadaczką roweru :/ myślałam o siłowniach na włodkowica, wojciechowskiego ewentualnie na czerniejewskiej...w sumie to 3 miejsca w trzech różnych częściach poznania

są to siłownie TYLKO DLA PAŃ

a w jakich godzinach chcialabys chodzic i kiedy?

zapewne jak już sobie kupię miesięczny karnet to będę się starała chodzić jak najczęściej..nawet codziennie..zależy na szybkich efektach ;) a wiem, że można bo już raz udało mi się sporo zdziałać w miesiąc ;) co do godzin-to zależy w jakich godzinach będę miała zajęcia. ale myślę, że albo rano , albo wieczorem :)

ponawiam propozycję :P

nie każcie mi iśc tam samej :( :P

ja chodze sama do instytutu glamour. Pewnie z kolei za daleko dla ciebie?

no trochę daleko, ja coraz poważniej myślę o Studiu Pięknego Ciała na Wojciechowskiego