Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zalamana1989

moj chlopak sie oddala;(

Polecane posty

jak bys kochala bardzo i chciala wiedziec o co chodzi tez bys byla nachalna,chce poprostu to uratowac i prosze tylko o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalaac sie czy co?" tak zalej sie :D kurwa,czy wy musicie zawsze mysleć jednostajnie i stereotypowo. nie ma ani jednego znaku na niebie i ziemi że cokolwiek chłop robi a tu zewsząd zdrada !!!!!! zdrada!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop się odkochał
Nie cwaniakuj, regres. Proste rozwiązania najczęściej są prawdziwe. Uwielbiam tysiące usprawiedliwień dla nagłego odejścia uczuć u faceta (a bo zmęczony, a bo praca, a bo jestem pewnie pasztetem i dlatego nie ma seksu, a pewnie coś robię źle). Ciekawe, że jakoś szczęśliwie zakochani, pomimo normalnych życiowych problemów, które ma każdy, nie mają problemów z tym, że "mój chłopak się oddala". Jak sie oddala, to się oddala. Tzn. że już nie ma potrzeby być blisko. A kiedy nie mamy potrzeby być blisko drugiego człowieka? Ano właśnie. Sam sobie odpowiedz i nie pieprz głodnych kawałków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zalac tylko zalamac... tak jak juz pisalam na goze nie mam powodow zeby go posadzac o zdrade,ale nie ukrywam mam takie mysli ale zaraz je wymazuje bo to nie mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres... a co mi powiesz na to co napisala ta dziewczyna... A może jest zmęczony? A może ma problem? A może za bardzo nachalna jestem? A może źle ubrana? A może za mało seksowna? Taaa.. jasne Odkochał się i tyle. Koniec. Over. Finito. W tym wieku czasem tak jest (choć to w sumie głównie nie od wieku zależy). Prawdopodobnie też jest ktoś inny po prostu i koleś się męczy. Stawiam na najprostsze rozwiązanie . Sama jestem 5 lat w związku, małżeństwo i co? Przytula, całuje, mówi, że kocha... A dlaczego? Bo kocha. Bo nadal jest zakochany. Ten widocznie już nie. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. że już nie ma potrzeby być blisko. A kiedy nie mamy potrzeby być blisko drugiego człowieka? " poczytaj trochę książek o psychologi mężczyzn i kobiet to zrozumiesz że sporo rożnimy sie od siebie i to co oznacza dla was odejście uczuć dla nas oznacza zgoła co innego :D nie traktujcie nas jak siebie samych nie patrzcie na swoich facetów przez pryzmat własnych potrzeb a będzie nam i wam lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do chlop sie odkochal... jak wszystko tak dobrze wiesz itd dalej to tak jak juz pisalam ze bylo wszystko ok wrecz mistrz dopuki nie wrocilismy z wakacji? masz na to jakie wytlumaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mi powiesz na to co napisala ta dziewczyna ..." powiem tyle że niezłą wróżkę zgrywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a co na tych wakacjach robiliscie? gdzie byliscie? co tam sie wydarzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop się odkochał
Znowu nie cwaniakuj i nie mów do mnie jak do gówniary, protekcjonalnie. Mam 30 lat, jakieś tam doświadczenia, więc mi z tanią psychologią nie wyjeżdżaj, rodem "kobiety są z marsa, mężczyźni z wenus" :O Oczywiście, że każdy czasem "chowa się do jaskini", używając tandetnej terminologii z takich publikacji. Ale to są chwile, momenty, gorsze godziny, gorsze dni. Jak stan taki bez żadnej przyczyny zaczyna trwać w czasie i - jak co najważniejsze - druga strona czuje, że coś jest bardzo nie w porządku, to wiesz co? Zazwyczaj, na 99% jest właśnie nie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie powiem ci regres ze byla jedna czy dwie takie sytuacje ze mial problem do tego ze siedze na tarasie z mama,gdzie ona wyjezdza do niemiec i widze ja co 4miechy,i pogodzilam to spedzalam wiecej czasu z nim niz z nia gdzie my jestesmy na codzien razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop się odkochał
"jak wszystko tak dobrze wiesz itd dalej to tak jak juz pisalam ze bylo wszystko ok wrecz mistrz dopuki nie wrocilismy z wakacji? masz na to jakie wytlumaczenie?" Teraz to już naprawdę musiałabym sie bawić w wróżkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak stan taki bez żadnej przyczyny zaczyna trwać w czasie i - jak co najważniejsze -" ile dla ciebie ten czas wynosi? by móc twierdzić że jest już nie w "porządku" bo jestem bardzo ciekaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytajulia
zeby facet zwrocil na ciebie uwage musisz go totalnie olac. zacznij sie inaczej malowac, ubieraj ladnie, wychodz z domu mowiac do zobaczenia pozniej. oni tak maja, od razu zwroci uwage, a jesli nie, to zrobisz tylko krok dobrego dla siebie. poudawaj troche niedostepna, facet musi zatesknic za toba. trzeba byc troche nieosiagalnym i niedostepnym... najgorzej jak ma przewage i wie ze na jego skinienie przylecisz w te pedy. co ci szkodiz sporobowac? tak jak mowie, jelsi nie zareaguje pryznjamniej wyjdziesz do ludzi;) buzka i pzdr;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytajulia
i powiem ci ze niedawno mialam taki sma problem. jestem z chlopakiem 4 lata... ale oboje zaczelismy miec watpliwosci i nie rozmawialismy ze soba... on sie oddalal, coraz wiecej czasu spedzal z kims innym... bolalo mnie strasznie a w dodatku mialam depresje... pewnego dnia pojechalam do niego i po prostu powiedzialam, ze to koniec ze nie dam rady . i od tego czasu nasapila zmiana zachowania o 180 stopni. zrozumial, ze moze starcic cos cennego i tak sie stara ze znow jestemsy razem ale teraz jestem najszczesliwsza :) i wam sie uda, tylko musi byc to uczucie... ja go olalam totalnie, wrecz odrzucilam, ale jak widzisz to podzialalo. nic innego, zadne rozmowy ;( w pewnym momencie w zwiazku jest taki czas ze na rozmowy za pozno. moze to ws zbrzmi jak rady babci ale w moim wypadku ppodzialalo :) 3mj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryzysowy Marzyciel
Z tą niedostępnością i olewaniem to radziłbym ostrożnie, bo może to przynieść odwrotny skutek. Faceci są różni. Zależy co go trapi. Może nad tym morzem jak paradowałaś w bikini to zauważył jak inni faceci się na Ciebie gapią, może zauważył jakieś Twoje zalotne spojrzenie do któregoś z nich i teraz jest zazdrosny, zmieszany itp. może czuje się zagrożony. Pomyślałaś o tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci ze mowil mi nom stop kocham,jestes najsliczniejsza i wgl,bardzi mi sie to podobalo i bylam caly czas z nim i pow.ci szczerze ze tam nikogo atrakcyjnego nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą niedostępnością i olewaniem to radziłbym ostrożnie, bo może to przynieść odwrotny skutek. Faceci są różni" dokładnie :D to co pomaga w jednym związku,niekoniecznie musi przynieść podobny skutek w innym ... To takie wróżenie z fusów. Pisałem już o tym Daj mu spokój i zacznij żyć swoim życiem autorko Jak chłopak będzie chciał z tobą pogadać to sam zrobi pierwszy krok Wiem że emocjonalnie cie skręca że nie możesz sie dowiedzieć co jest grane ? wiem ze cię to denerwuje i trapi ... ale dla dobra sprawy przeczekaj i daj sobie i jemu czas poźniej ponów próbe rozmów od poczatku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest wszystko takie latwe,on zasypia ja leze pol nocy nie mogac spac lub wstaje 3,4 i tak siedze i mysle dobijaja mnie te mysli juz poprostu nie daje rady a lzy same leca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest wszystko takie latwe," to jest bardzo proste,trzeba tylko chcieć dlatego piszę bys zajęła sie sobą a nie myślała o tej sytauacji jak o końcu świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×