Moj facet mnie oszukał :(

ale czemu Ty się tak czaisz dziewczyno, czemu nie zapytasz go już teraz, nie wyrzucisz z siebie tej złości? wolisz nie wiedzieć jeszcze przez tydzień?

ale co mam sie zapytac????? i jak ?

przeciez nie wyskocze ze sprawdzalam mu poczte :(

no nie wiem jak, skoro nie chcesz się przyznać, że go sprawdziłaś to powiedz, że ktoś Ci powiedział, że coś usłyszałaś, cokolwiek. Albo zapytaj o tą konkretną dziewczynę, kiedy się ostatnio kontaktowali.

ma dzis do mnie jeszcze zadzwonic ...i mowil ze jutro rano bedzie to podjedzie do mnie..a jak powie ze ona pisala ostatnio do niego w lipcu na meila i ze jje nie odpisal to mam mu wierzyc??

bo ostatnio pisala do niego w lipcu ze co slychac i ze czemu sie nie niej nie odzywa i czy o niej zapomnial i ze nie ma jego numeru nowego..i on jej nie odpisal...z tego co tam widzialam..a moze zadzwonil do niej i dal jej nr???eh

pytasz się takie dziwne rzeczy. Twój facet, znasz go chyba na tyle, żeby wiedzieć kiedy kłamie? i nie zakładaj od razu, że przyzna się do lipcowych kontaktów. i nie na tym się koncentruj tylko na lutym, bo to wtedy padły jakieś uczuciowe deklaracje.

to co mam mu powiedziec ze pisal do niej w lutym moja walentynko????i czy cos do niej czuje ??jak mu o tym powiem to moze sie skapnąc ze zajrzałam do poczty.. musze jakos zagadac..ale jak to zaczac >>?ze kto mi powiedzial???

nie mow mu skad wiesz bo obroci kota ogonem ze mu poczte przegladasz i wogle... jasno prosto, powiedz mu co myslisz i opusc albo go wypros nie pozwalajac mu sie tlumaczyc, niech minie jakis czas i wroccie do tematu, bo widze ze zalezy ci na nim i pewnie z nim nie zerwiesz to chociaz utrzyj mu nosa niech sie troche wystraszy ze moze cie stracic, musisz byc stanowcza naprawde bo jak wyczuje ze dajesz sie robc to wiesz ty na tym najgorzej wyjdziesz, to jest poltora roku to swiezy zwiazek, albo bedziecie razem i wszytsko sie ulozy i sie dotrzecie tylko musisz pokazac ze nie jestes idiotka i znasz sowoja wartosc,

powiedz tak " wiem ze utrzymujesz bliski kontakt ze swoja byla, bardzo sie zawiodlam, nie wiem co masz na swoje usprawiedliwienie, ale rozwazam rozstanie, oszukujesz a to jest powod by sie pozegnac " np cos takiego

jak zacznie sie cos wypierac, to twardo stoj przy swoim ze wiesz ze ma ten kontakt, i zeby sue bardziej nie pograzal w klamstwie

czyli poczekac i na zywo o tym pogadac??? jutro ma do mnie przyjechac rano. dobrze tak mu powiem..

a jak on mial kontakt z nią tylko na poczatku roku??i to ze ja podwozil w kwietniu moze faktycznie przez przypadek ja spotkal ..chociaz dziwne ze akurat w dniu urodzin ja spotkal :( to wszystko jest dziwne styczen ,luty kontakt w kwietniu ja podwozil a w lipcu mu napisala meile ze czemu sie nie odzywa i czy o niej zapomnial..prawie ciagle mieli kontakt :( moze nadal maja.. boze oszaleje zaraz :( ona ciagle sie pojawia w jego zyciu .

na pewno sie strasznie zdziwi, ale badz nie zlomna, dasz sobie rade na 100 % takie sytuacje niestety maja miejsce trzeb atylko do tego dyplomatycznie podejsc, jak zobaczy twoj spokoj i opanowanie to baardziej go to wystraszy nizeli mialabys robic nie potrzebne sceny, naprawde. mozesz dodac jezeli bedzie sie wypieral. " skoro tak stawiasz sprawe i nie masz odwagi cywilnej sie przyznac, to prosze cie wyjdz bo nie mamy juz o czym rozmawiac"

a jak odejdzie :( ??? ja go kocham

przedewszystkim sie uspokoj kochana, nie to nie jest zaden przypadke i nie ma co sie czarowac, byc moze to jeszcze dla niego swieze wiesz moze wyrzuty sumienia ze ja zdradzal kto wie ale fakt jest faktem za twoimi plecami mial z nia kontakt, zranilo cie to oczywista sprawa, teraz pozostaje to wyjasnic ale tak zeby czul ze odejdziesz jezeli sie nic nie wyjasni, poza tym odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz dalej znim byc...

znajac go sie wyprze ..i bedzie chcial wiedziec skad to wiem... a co mam uzyc tych rzeczy ze wysylal jej swoje zdjecia z urodzin jak bym zemna wtedy ze pisal do niej na walentynki..a jak ona i on tylko o tym wiedza to wyjdzie ze patrzylam mu w skrzynke.

skoro tak mowisz widocznie nie jestes jego pewna " jak odejdzie, ja go kocham" kochaj go ok, ale musisz naprawde utrzec mu nosa przekonasz sie czy on cie tez kocha, to ze mial z byla kotakt nie znaczy ze nic do ciebie nie czuje, tylko daj sobie szanse sie o tym przekonac sama zobaczysz jego posatwe, jie badz jak cieple kluchy prosze cie ok, zalatw to z klasa wcale nie sui to oznaczac rozstanie ale bez echa tez nie moze to przejsc ....

chce z nim byc ,,,ale nie wiem czy mu zaufam :( sama nie wie co robic :( mam ochote powiedziec mu przez tel ale boje sie ze sie rozlaczy i co :(

ja bym nie mowila skad wiem, poza tym nie wchodz w szczegoly tylko zaznacz ze wiesz

on jest bardzo impulsywny...mam wrazenie ze ciagle ma z nia kontakt..czasami non stop ma przy sobie kom..a ma taka prace ze rzadko jest w domu wiec moze spokojnie pisac i rozmawiac z nia :(

poczekac z ta rozmowa na zywo czy zadzwonic?

zreszta zobaczys zjak sie sytuacja rozwinie, i sama uznasz czy powiedziec czy nie skad wiesz , na poczatku mow tylko ze wiesz ze maja kontakt

w sumie tak jak zadzwonisz i zaczniesz mu mowic to bedzie mial czas by wymyslec jakas sciemke, chyba lepiej poczekac na zywo, zaznacz tylko ze masz powazny temat do obgadania zeby sie troszke pomartwil...

ale on mi powiedzial miesiac temu ze ona dzwonila do niego ze chce ich zdjecia zeby na meila jej wysłał..i ze ostatnio pisala do niego w lipcu ale ze jej nie odpisal..najgorsze ze powiedzia mi ze ona napisala mu ze dalaby wszystko zeby do niej wrocil a on ponoc napisal ze NIe ma szans!! ale mnie oklamal bo tam pisal do niej ze tez mu jej brak i mu sie snila :( ale najgorsze ze jak pisal wtedu do niej ze jemu jej brakuje to pisal zemna na gg w tym samym czasie :(

poczekaj, pogadaj z nim w 4 oczy. jak się będzie pytał skąd to wiesz, to powiedz że to nie ty mu się masz tłumaczyć tylko on tobie i żeby nie dociekał skąd to wiesz bo to jest w tym wszystkim najmniej ważne. niech to on sie tłumaczy- nie ty.

muze byc silna stanowcza,,on wie ze jestem troche panikara ze zaczne plakac..ale nie moge tak wiecej robic :(

amoze jak go nie ma czasami tydzien napisac cos do niej ..jako on z meila jego i zobacze co odpisze?

KONIECZNIE!!!!!! zero placzu, zero wrzaskow, zerp emocji, lagodnoe duplomatycznie i chlodno da sie umow mi, Boooze jak ja dlugo bylam glupia krzyczalam plakalam i niemoglam nic wskurac zmienilam sie i wszytskie sprawy z mojm facetem zalatwiam na chlodno ii pozniej lata z amna jak pies, wiesz w zwiazku zdarzaja sie rozne rzeczy tylko twoja postawa jest wstanie wiele zmienic, najlepiej zmieniac coklwiek od samego siebie bo placzem i krzykiem faceta nie zmienisz a nic nie wskurasz mowie ci ...

w sumie rozumiem ze cie korci ale nie rob tego wyjdzie to najaw ii problem sie pogebi