Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 645i39082

Powiększone węzły chłonne na plecach

Polecane posty

Gość 645i39082

przy kręgosłupie, 2 mniejsze po lewej stronie. Po prawej jeden duży jakieś 2cm i jeden jakieś 1cm. Nie odczuwam bólu, dziś wyczułam to przypadkowo. Nie wiem jak długo to mam, wymacałam sobie węzły pod pachami, nadobojczykowe, za uszami i nic. W pachwinach po lewej stornie jeden mały jakieś 4mm. Pod żuchwa jeden z lewej jeden z prawej jakieś 3mm. Nie mam swędu skóry, nocnych potów, bólu po wypiciu alkoholu, nie schudłam. Najbardziej martwią mnie te na plecach. Po żuchwą i na szyi mniej, lekarka powiedziała, że to pewnie spowodowane jest ostrym zapaleniem migdałów na które się leczę.Antybiotyk nie pomaga, prawdopodobnie pójde pod nóż. Jutro mam wizytę u lekarki i pokaże jej te plecy. Naczytałam się dziś na necie takich rzeczy, że aż się popłakałam - od HIV po ziarnicę. Na niczym nie mogę się dziś skupić. Miał ktoś z Was takie objawy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam powiększone węzły chłonne pod pachami. Też już widziałam siebie w trumnie. Były wielkości małych piłeczek, nie mogłam nic zrobić, wyciągnięcie rąk w jakąkolwiek stronę sprawiało ból, nie mogłam opuścić ich swobodnie, bo miałam od razu łzy w oczach. Nigdy w ogóle o czymś takim nawet nie słyszałam, jak patrzyłam jak to wygląda to byłam przerażona. Urosły do takiej wielkości w 4 dni od momentu kiedy zauważyłam delikatne zgrubienia. Brałam antybiotyk, dopiero 3 dnia pod wieczór coś ruszyło i zanim skończyłam brać (w sumie 8 dni), to wszystko się powchłaniało. A były na prawdę wielkie. Więc nie martw się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×