mamy z dziećmi rok po roku!!jak sobie radzicie?

już za 2 miesiące pojawi sie drugie maleństwo, będzie niecały rok różnicy. powiedzcie mi jak sobie radzicie, np. z dzieleniem uczucia między dwójka? albo kiedy jednym trzeba sie zajać, np. nakarmić, wykapać czy przewinąć, to co wtedy z drugim? cały czas sie nad tym zastanawiam czy któregoś bąbla nie zaniedbam...

kaspiel itp to chyba maly problem, po moejje siostrze widze, ze wogole sobie nie radzi. Makabra.

jestem w takiej samej sytuacji, z tym że u mnie różnica będzie 16 miesięcy. no i też sie obawiam jak to będzie.

wkrótce podwójna mamusiaa--> a to dzieciatko 2 to planowane ?

Szczerze to nie pamiętam jak to przeleciało, ale teraz dzieci już prawie samodzielne, a przynajmniej chodzące i mówiące. Niedługo pojawi się trzecie i choć między najmłodszym a średnim będzie już 2,5 roku różnicy to mam obawy jak opanuję całą trójkę Ale z drugiej strony to przecież są kobiety które mają 6 rok po roku i całkiem nieźle sobie radzą więc staram się nie panikować. Dasz sobie autorko świetnie radę. Podstawa to wyczuć co w danej chwili jest najważniejsze. Warto stworzyć jakieś zarysy planu dnia, ale nie musisz się go sztywno trzymać. Np zawsze myjesz maluszka wcześniej i kiedy śpi to kąpiesz starszaka, ale czasem moze się zdarzyć że starszak jest marudny wiec najpierw wykąpiesz jego i nie musisz mieć z tego powodu zadnych wyrzutów, ze plan został zaburzony. Pomocne też stają się takie rzeczy jak leżaczek albo huśtawka. Maluch moze się chwilkę zająć sam sob, a ty znajdziesz czas na przygotowanie kolacji dla starszego. No i najważniejsza rada. Myśl o sobie! To ty jesteś podstawą wszystkiego wiec zamiast umyć podłogę to lepiej posiedź dłużej w wannie, wypocznij. Podłoga nie zając, następnego dnia też ją możesz umyć.