Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

o.n.a523

Deszcz w dniu sluby:((( slub 18 wrzesnia. Przesady prawda czy mit.

Polecane posty

Czy to prawda co mowia te bezsensowne przepowiedznie zejak w dniu slubu deszcz to cos bedzie nie tak? bo kurcze sprawdzam poogode dlugoterminowa i na 18 ma byc deszcz a mnie juz szlak trafia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyrrrrrrrrrrobie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deszcz w dniu ślubu to błogosławieństwo :) my mieliśmy w dniu ślubu 34 stopnie, a mimo to jak wychodziliśmy do kościoła, zaczal strasznie padać deszcz, pod kościołem już nie było po nim śladu hehe nie martw się, pogoda nie jest najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w dniu slubu do południa lało strasznie,szczególnie przed samą caremonia,a po ceremonii zacżeło się rozjasniać i zrobiło sie slicznie,niebo całkowicie się rozpogodziło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To błogoslawieństwo
Mojej siostrze tez padało. Sa szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierz prognozie
jak sprawdzalam dwa tygodnie przed slubem to mialam miec chmury i 19 stopni a bylo slonce i 35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18,09,2010
ja tez mam 18 ślub. i też denerwuje sie pogodą ale nie mamy na to wpływu...niestety... ja słyszałam że deszcze na pomyslność i tego sie trzymam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego topiku
a bierzesz ślub kościelny? Katolicy nie powinni wierzyć w przesądy i zabobony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, coś w tym jest
całe życie będziesz płakała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może padać, grzmieć
ale wystarczy, że na chwilkę w tym dniu wyjrzy słonko - wrózy szczęśliwe pożycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dniu naszego ślubu
lało jak diabli, rozjaśniło sie na ok. godzine przed slubem, wyszło mega słońce, i tak świcieło jeszcze przez jakichś 5-6 godzin.(akurat ślub, restauracja, cały plener). Ledwo wrócilismy ze zdjęc, znowu się rozpadało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przed ślubem
sprawdzałam pogodę długoterminową i miało by 35 stopni (rekordowe upały) i ......było 35 stopni ;) To był cudowny dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przed ślubem
Dodam, że sprawdzałam na pogodynce i w tej chwili na 18 września nadają ładną pogodę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dobrze/////////
u mnie lało cały dzień ,wiart huczał taki ze w czasie drogi zerwał kwiaty przybranie samochodu i..... pod kosciołem kierowca mówi dla zartu KINGA UCIEKAMY STAD zostaw go w cholere ,nawet pogoda ci podpowiada ze robisz błąd ... przesady sie sprawdziły rozwód po 4-ech latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierz w przesądy
Po pierwsze-co kraj to obyczaj! Jedni twierdzą, że deszcz przynosi pecha inni, że szczęście. Podobno dobrze jest mieć deszcz, bo to wróży pieniądze...ale....nie martw się, to jak Ci się życie ułoży zależy tylko od Ciebie i Twojego partnera! Ja miałam piękną pogodę a deszczyk ( i to drobniutki) popadał przez 20 min i to tylko wieczorem! Więc zgodnie z zabobonami powinnam być szczęśliwa, mieć pieniądze, lub ewentualnie wciąz płakać na męża. I cóż, płaczę jak z własnej głupoty się z nim pokłocę o "pierdoły" a potem żal mi, że taka głupia jestem! Grywam w lotto ale jakoś szczęście mi nie dopisuje, więc....głowa do góry!! Nie wierz w głupoty!! Tak naprawdę pogoda jest Ci potrzebna jedynie do tego, żeby się dobrze czuć; ale pomyśl, że i przy deszczu przy Twoim boku stoi ukochana przecież osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaki szlaK cie trafia?
turystyczny czy np. ozdobny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ślubowałam 13 listopada i była straszna mgła.Jesteśmy szczęśliwym ,dobranym małżeństwem ,a pogoda nie ma nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak leje
to bogactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i nie ma
tylko ja znam osoby u których lało nieźle i nie są szczęśliwe. To może nie mieć reguły żadnej bo u takiego co mieli pogodę +35 też może być pech. Ale chrzestna od mojej mamy miała ślub w święta wielkanocne, lało i padało ogólnie zimno. Tak została wdową i teraz mówi, że jej całe życie to jeden wielki płacz jak ten deszcz na weselu. Ja na przesądy patrzę z przymróżeniem oka ale jak połączy się kilka faktów z par małżeńskich + ten deszcz z ich ślubu to wychodzi jednak pech. Ale głowa do góry na pogodę nie ma się wpływu :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kuzyn brał ślub
z taką jedną i padało zimno że brrr. A 19 czerwiec. Potem jak się dowiedziałam ta panna młoda wiecznie strzela mu fochy o coś ;) inne pary "burzliwe" w związku również miały nie za ciekawą pogodę na weselu ;) i w życiu też mają nieciekawie, ale to przecież kwestia charakterów :) jak oboje jesteście spokojni to i pogodę będziecie mieć ładną:D ja tak sobie to tłumaczę :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francuzi powiadają
"mariage pluvieux mariage heureux" - co znaczy małżeństwo deszczoew, małżeństwo szczęśliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też padało i czekając pod kościołem na swoją 'kolejkę' do slubu (bo akurat byl slub na wczesniejsza godzinę) podeszła do mnie moja ciocia (po rozwodzie) i mi szepnęła do ucha tak: "Nie martw się kochana deszczem, u mnie na ślubie było piękne słońce". Dodało mi to wielkiej otuchy i przestałam się przejmować tym, że pada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam w zadne glupie przesady nie wierze. Bede slubowac w maju i suknie wybieralam z narzeczonym :D A ci co wierza w te wszystkie bzdury, to po prostu chca zwalic na cos/na kogos swoje zyciowe porazki, w tym przypadku nieudane malzenstwo. Prawda jest taka, ze jak para jest niedobrana to im nic nie pomoze. A jak ludzie sie naprawde kochaja i szanuja to moga nawet 13 listopada sie pobrac w najwieksza ulewe i beda cale zycie szczesliwi. Kazdy jest panem wlasnego losu i zadne przesady nie maja tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice mieli deszcz i przeżyli 30 lat w zgodzie i nadal im się układa, pieniędzy wielkich nie ma, ale jest szczęśliwa rodzina. Nam też padało i martwiłam się tym z bardziej praktycznych powodów (życzenia pod kościołem, zdjęcia), mama mnie pocieszała, że deszcz wróży szczęście ;) Póki co u nas też kasy dużo nie ma, ale kochamy się bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×