zaczynam wojnę z tłuszczem od jutra.

przez problemy emocjonalne zaczęłam jeść, nawet nie miałam pojęcia że tak bardzo można przytyć w tak krótkim czasie. i dziś wieczorem strzeliło mnie jak gromem, ze jak tak dalej pojdzie to po prostu bede gruba i bede sie zle czuc- juz i tak sie zle czuje. wiec od jutra: wstaje o 6 i lece biegac :) nie jem białego chleba nie używam cukru piję wodę mineralną itd :) w sumiei tak nie używam cukru..

dołączam się:) założyłam przed chwilka topik ale niestety cisza:(

wpisałam się do Twojego :D w takim razie walczmy razem :) :) :) więc na czym polega Twoje zrzucanie kg? 11 - super wynik.

kurde nie wiem gdzie mam pisac czy u siebie czy u Ciebie?? :) A więc podobnie jak Ty, dużo wody minerlanej, mniej żarełka, zero słodyczy i ćwiczenia ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia

ja tez się dołączam...23 wrzesnia wyjeżdzam na upragnione wakacje i chciałabym co nie co zrzucić:)

witaj kojotka:) a ile ważysz i jaki wzrost?

to moze tutaj piszmy? :)

ok to piszmy tutaj:) jak ktoś się bedzie u mnie odzywał to bede tutaj wysyłać:)

karola a jaka miejscowosc?

a macie jakiś konkretny plan?diete?

Pszczyna :D Ty? a powiedz ile czasu zajęło Ci te 11kg? ile ćwiczyłaś?

tzn bez konkretnej diety, ale trzeba trzymać się pewnych reguł jak np. ruszać się jak najwięcej :) pić wodę, ograniczyć tłuszcze i cukry. w sumie same możemy dzielić się tymi złotymi zasadami :) najważniejsze żeby się tego 3mać :)

ooo Pszczyna, znam Pssczynę:) Ja jeszcze dwa lata temu Tychy a teraz Jaworzno. Zaczelam zmagac sie z kilogramami jakos w polowie kwietnia, do 62kg doszlam bardzo szybko, potem zaczal sie sezon grilowania i tak srednio 1kg na tydzien. gdyby nie te grille to juz by pewnie bylo 53kg:( malo cwiczylam ale teraz poostanowilam to wszystko przyspieszyc i przynajmnije godzine dziennie podejme sie cwiczen.

Oczywiscie Tychy dla mnie znane :D Wyobraz sobie ze ja postanowilam ze codziennie rano bede biegac pół godziny, 2 miesiace temu biegalam codziennie ale potem to sie rozpadlo :/ ale sama wiem ze to duzo daje :)

z chęcią bym biegała ale jakos mi glupio ze zadyszki dostane juz za domem:)

a bywasz czasem w Tychach??

ale jak biegasz truchcikiem, powoli - jest naprawde OK. i co najlepsze codziennie idzie Ci lepiej, wiec za jakis czas zaczynasz biegac szybciej i juz nie masz zadyszki :D

czasami bywam :)

kojotka a jaki Ty masz plan zeby zwalczyc te kilogramy?

to fajnie ze bywasz, to proponuje kiedys jakies spotkanko w Tychch:) moze tam przybiegne:) haha mam tylko wielka nadzieje ze topik nie umrze

karola pracujesz? uczysz sie??

pewnie :) byłoby miło umówić się na jakąś kawkę (oczywiście bez cukru haha) . Tzn pracuję i uczę się- można powiedzieć. A jak dzieciątko?:)

a córcia ma 4 lata, właśnie skończyła 27 sierpnia, chodzi do przedszkola. ja juz edukację skończyłam, teraz właśnie jestem wtrakcie remontu mojego sklepu:) dostałam niedawno dotacje z urzedu pracy i otwieram ciucholand:)

super! gratuluje! :) uwielbiam dobre ciucholandy :) ja właśnie miałam zamiar pobiegać jutro o 6 ale moja siostra napisała że pobiega razem ze mną ale wieczorem więc chyba sobie odpuszczę bieganie rano. W ogóle moja siostra zrzuciła trochę kg ale za pomocą dietetyka- w każdym razie robi wrażenie :)

moj ciucholand bedzie w stylu dobrego butiku ale w bardzo niskich cenach, mam dobrych dostawców wiec i na niskie ceny moge sobie pozwolic:) karola nie panikuj co sie odwlecze to nie uciecze:) chyba tez jutro spróbuje pobiegac ale wieczorem kiedy bedzie juz ciemno:) moja kumpela sie kiedys odchudzała z dietetykiem ale niestety jej nie wyszlo, ja jestem jak najbardziej za ale neistety narazie mnie nie stac:)

a ile masz wzrostu?

188cm, a Ty?

ło w morde, toż to wysoka jestes i to bardzo ,to z czego ty chcesz schydnać? łolaboga:) to ja niziutka, taki karzełek:) 162cm:((((

Sorry, zabawilem sie w podszyw :( magdalenak11 - Twoja reakcja prawdilowa ... ale miejmy nadzieje, ze konczaca jest nizsza (na razie tego nie wiadomo ... a nuz niech bedzie jeszcze wyzsza) ;) btw. nie trzeba z niczego rezygnowac na diecie :)

nieeee to jakiś podszyw, nie mam tyle. mam .1.65. i musialam zmienic nick bo ktos mi go ukradl i potzrebne jest haslo. w kazdym razie, co do dietetyka, tez mnie nie stac ale moja siostra trzyma sie planu i efekty sa super :)