Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawaww

Ile mieliscie lat jak przestaliście wierzyć, że miłość istnieje?

Polecane posty

Gość ciekawaww

Ja 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Evangeline*_
na nadal wierze, że istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milunia lolunia
a ja mialam 0 lat bo milosc istnieje i jest najpiekniejsza na swiecie!!! :) moj chlopak tak mnie koooocha a ja jego i wiem ze juz bedziemy razem na zawsze!!! :):D Ty tak mowisz bo jeszcze nie spotkala cie milosc ale poczekaj to napewno kiedys ją poczujesz!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy specjalnie nie wierzyłem w takie rzeczy, ale ostatecznie odpuściłem sobie kiedy miałem 29lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
Miłość istnieje! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 23 lata iiiiii
rok temu spotkalam MILOSC SWOJEGO ZYCIA cos tak niesamowitego Ten przyklad swiadczy o tym ze milosc istnieje, trzeba ja najpierw spotkac zeby uwierzyć :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
Nie;) serio mowie wam istnieje;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko fajnie ale
zawsze kobieta powie ze milosc istnieje a facet ze nie wiec po co ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
Moj wam moze powiedziec ze istnieje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciebie ciekawaww
dlaczego nie wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało mała
19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunt McWaza
mam 55 lat i nie musze w milosc wierzyc - wiem ze istnieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczko31
31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankieter////
28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
korjonos, mi się wydaje, że status społeczny nie ma na to wpływu. Liczą się cechy charakteru, umiejętność dbania o tą osobę, zrozumienie, szacunek. A te cechy charakteru można mieć nawet nie zarabiając dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podstępna kuciapa
18... ale teraz chyba znowu zaczynam wierzyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez 19 lat nie udało mi się jeszcze w nią uwierzyć, chociaż bywały chwile, ale bardzo krótkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie precyzujesz wcale
musisz określić dokładniej co masz na myśli mówiąc o miłości i gdzie ta miłość istnieje bo istnieje w głowie jednej osoby...owszem , może tam się umiejscowić i może być nakierowana na drugą osobę, ale zawsze jest to miłość jednostronna i odczuwana przez jedną osobę a co czuje obiekt miłości i czy w jego głowie też powstaje miłość...tego nikt nie wie tylko on sam w najlepszym wypadku jest tak że ............jest jedna miłość w kobiecie X nakierunkowana na faceta X, oraz druga miłość w facecie X nakierunkowana na kobietę X ale zawsze są to dwie osobne miłości...i niekoniecznie skierowane ku sobie (nie mówię o zakochaniu bo to tylko chwilowy stan chemii umysłu) najczęściej jest tak że w jednej osobie urośnie miłość bo ta osoba pozwoli sobie na to i stara się chronić rozwój swojej porcji miłości....a druga osoba łaskawie daje się kochać i wykorzystuje i kto ją tam wie co ona czuje i ma w głowie, ale zwykle niekoniecznie jest to miłość mamy wpływ na swoją miłość, możemy ją hodować, hołubić, budować i decydować aby istniała...i tylko na zawartość swojej głowy mamy wpływ, a nasza miłość siedzi w naszej głowie i nigdzie więcej...............nie ma czegoś takiego jak przedmiot zatytułowany MIŁOŚĆ wiszący gdzieś w powietrzu między dwojgiem ludzi..........czegoś takiego nie ma.............taka miłość nie istnieje ale istnieje jednoosobowa miłość umiejscowiona w jednej osobie...bo jest to jakiś stan umysłu gdzie katalizatorem jest jakiś obiekt miłości............ale TO jest tylko jednoosobowe...............taka Miłość ...owszem ...istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdfgdg
Jednoosobowa miłość to nie miłość tylko zaurczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rok poslubie
ale tkwie w tym nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no loveeeeee
nie ma miłości. miłość czy stan zakochania to po prostu hormony, pociąg fizyczny,ochota na seks ewentualnie to,ze ludzie maja podobne charaktery,zainteresowania,poczucie humoru i przez to nam sie wydaje,ze tyle nas laczy,ze to ktos wyjatkowy. Cywilizacja sprawiła,ze ubieramy to w taka otoczke,ze niby jest strzal amora,zauroczenie,zakochanie i takie tam,a tak naprawde wszyscy zdradzaja i wszyscy flirtuja i wszyscy i mysla czasami o innych osobach. Sa ludzie ktorzy zyja chwila i nie martwi ich to,ze przez zerwanie niszcza czyjes zycie,a sa tacy ktorzy mimi tego,ze przestaja juz "kochac" i nie moga juz patrzec na ta osobe to i tak bede tkwic w takim zwiazku bo tak wypada bo przeciez sa dzieci,wspolne mieszkanie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×