Nie rozumiem takich zachowań

Oczywiście temat dotyczy facetów ;) Na sylwestrze poznałam faceta, świetnie nam się tańczyło i fajnie rozmawiało ;) Pod koniec zabawy wyciągnął ode mnie dane personalne, później znalazł na NK i zaprosił do znajomych. Myślę sobie że może coś napisze, umówi się na spotkanie a tu nic, cisza. To po co mi głowę zawracał? A tu ciekawsza sytuacja. Kolega chodził za mną przeszło 4 lata. Komplementował, próbował do siebie zachęcić itp ;) Ale zwyczajnie albo ktoś inny w tym czasie był mi głowie albo on zamilkł. No i przyszedł taki czas że się postanowiłam do niego przekonać, wszystko super... a on mi mówi że jednak teraz ma na oku inną więc musi skorzystać! Po 4 latach dałam mu szanse, a tu dupa! I ja nie wiem czy to ze mna coś nie tak czy z nimi?? Po co mi dupe zawracaja a potem nic??