HEL zimą. Jechać, nie jechać...Jakieś rady?

jak w temacie. Jakie zdanie macie:) ?

pytanie było

Przedostatni raz pytam:o

tak więc pytam ostatnii raz...:o

.

nie jechać.

jedziesz

to po co na sensowny temat wchodzisz jełopie???

Pipa... dlaczego nie?

Chcesz odpoczac?Co masz w planach oprocz opalania:P Zima nad morzem bywa piekna:)

Oprócz opalania(?) będę jedynie uprawiać seks, siedzieć w knajpach i spacerować brzegiem w puchowej kurtce:D

...malować paznokcie,wcierać balsamy i pić piwo

Pewnie, że jechać! Nad morze zawsze się jedzie, jak jest okazja;) Przynajmniej ja tak robię! A jeśli chodzi o Hel, to tylko po sezonie, inaczej to lipa - tłumy, nie ma się gdzie ruszyć! Chyba, że jedziesz na deskę... W zeszłym roku byłam na Helu w listopadzie, nawdychałam się jodu, odpoczęłam, było super! Jedź, nie zastanawiaj się!!!

no to jedz jezeli nie nastawiasz sie na kapiele w morzu i lezenie plackiem na plazy:P

bede również ukradkiem robił kupe do doków statków przycumowanych do brzegu

No dzięki Kuciala. Nie robię żadnej rezerwacji, przeciez kwater jest zimą multum, nie?

Na Helu nie ma nic ciekawego. Byłam ze trzy tygodnie temu tam "przejazdem" i jest tylko jedna uliczka ze sklepami i barami. jakas latarnia, a na samym cyplu pare knajp i fokarium i to wszystko. ja bym nie jechała

Brzydula, to miesiąc temu przerobiłam. Nie znam morza zimą:)

Kwatere znajdziesz bez problemu Jodu najwiecej jest jesienia ale mysle,ze zima tez warto przyjechac:)

Ja znam Hel latem. zimowe spacery mnie ciekawią.A gdzie byś jechała?

nad morze zimą napewno nie na hel. w godzinach szczytu nie spotkasz nikogo. Pojedź lepiej do sopotu

miasto bufonów i lanserów udających biznesmenów.

A w Sopocie co, skoro szukam ciszy?

Jedz na Hel i nie sluchaj innych:)

a to już lepiej do Łeby, na Helu nie ma co, okropnie brzydko i brudno

Pojadę, bo muszę sobie wyrobić własne zdanie:) DZięki za wypowiedzi

a w Lebie to niby co takiego jest?Wydmy?

to po co się pytasz? nie rozumiem

Łeba na szczęście nie jest taka syfiasta jak Hel.

Sam fakt, że marzę sobie o morzu zimą jest czymś wyjątkowym. Byłam latem- miesiąc temu, ale krótko i czuję niedosyt. ZIMĄ NIE BYŁAM NIGDY.