koniec swiata sie zbliza 21.12.2012 szykujcie sie!

http://koniec-swiata2012.com.pl/

eeeeeeee tam.... bajdury!!

nie będzie końca świata w 2012 ponieważ w biblii jest napisane że nikt nie zna dnia ani godziny a więc znamy teoretyczną datę końca świata a więc ona się nie sprawdzi bo o niej wiemy :-D

http://koniecswiata.info/przepowiednie-nostradamusa/

dla niepoznaki będzie 2 dni później :D

ale euro zdarzymy przeprowadzic

A właśnie ! Według Nostradamusa w listopadzie 2010 roku ma wybuchnąć III wojna światowa. Za dwa miesiące.

a ja czasem sobie myślę, że może nawet i dobrze jak w 2012 będzie ten koniec. Boję się życia... odpowiedzialności... Raz na jakiś czas rozważam samobójstwo :P Jeśli będzie koniec w 2012, to nie będę musiała się zabijać... i nie będę się też czuła jakoś specjalnie poszkodowana, że przyszło mi umrzeć, bo wszyscy umrą razem ze mną.

Master... jesteś pewien? Bo wojna bardziej mnie przeraża niż cały ten koniec świata... :O

To tylko przepowiednia, ale za to nie byle kogo bo samego Nostradamusa :) Za dwa miesiące zobaczymy.

co ty pierdzielisz??? wiesz ile razy miał być już koniec świata??? jeśli już wierzysz wprzepowiednie to pewnie słyszałeś o Nostradamusie. wszystko się spełniły ale nie przepowiedział o końcu świata....

Przeciez wszyscy ci absztyfikanci od konc swiata nabijaja sobie kase na takich przerazonych i zadnych sensacju ludziach, ktorzy tylko wypatruja kolejnych oznak rychlego konca.... mam kolezanke, ktora specjalnie bierze urlop na grudzie 2012 bo chce odejsc z corka i mezem.... co za brednie!

Heheheh no ja dopuszczam do siebie opcję, że a nuż to prawda :P ale historia też koleżanki bardzo mnie rozbawiła :D

Napewno nie będzie w tym czasie końca świata. Po pierwsze nalezy zauwazyc, ze co powien czas słyszy sie o kolejnych końcach świata. W XX wieku mialy byc one srednio co okolo 20 lat. Tylko w ostatnim czasie koniec miał nastapic w latach 1999 ( pojawienie sie króla grozy według nostradamusa ), 2000 ( z okazji milenium ) w 2006 ( kod bibli ) a obecnie rok 2012 ( kalendarz majow, 44 prezydent, Nibiru itd ). Sytuacja ta powoduje dwojakie nastepstwa. Z jednej strony skutkuje tym ze ludzie nie wierza ze wogole jaki kolwiek koniec nastapi, a z drugiej bagatelizuja znaki "prawdziwego końca" i maja tych ktorzy go głosza za wariatow. Po drugie jedynym wiarygodnym źródłem informacji na temat apokalipsy jest Biblia, zarowno Stary jak i Nowy Testament. Mimo ze wiekszosc ludzi, glownie tych majacych sie za mąrdych ja bagatelizuje jest to jedyna księga na ziemi ktora zawiera sprawdzajace sie praktycznie w 100% proroctwo i to takie ktore maja duzy stopien skomplikowania. Nie bede sie dokladnie na ten temat rozpisywal bo nie jest to przedmiotem tematu postu ( dla zainteresowanych polecam proroctwa dotyczace Izraela ). Wniosek ten prowadzi do dwóch rzeczy: pierwsza: porownywanie jej z jakimi kolwiek innymi "swietymi" ksiegami innych religi jest nie na miejscu. druga: wszelkie informacje dotyczace końca stojace w sprzecznosc z Biblia sa nieprawdziwe. Jak mowi Św Paweł: Choćby i sam anioł zstapil z nieba i mowił cos innego niz jest w ewangeli, nie słuchajcie go!. Ale do rzeczy. Ostatnio najpopularniejsza datą końca świata jest rok 2012 ( choc ponoc niektore srodowiska swiadkow jehowych wyznaczaja juz kolejna date na rok 2032 ) . Juz na samym poczatku mozna by ta date odrzucic z jednego prostego powodu - a mianowicie ze ja znamy co przeczy głownej idei towarzyszacej apokalipsie. Mozemy wprawdzie rozpoznawac znaki ( a nawet powinnismy to robic zgodnie z zaleceniem Jezusa ) i stwierdzic ze sie zbliza ale zanim sie zacznie nie moznemy znac konkretnej daty. Oczywiscie zdaje sobie sprawe ze znacznej czesci osob ten argument nie przekona, bo brzmi jak kruczek prawny, dlatego przejdzmy dalej: Przede wszystkim aby moc mowic o końcu swiata ( rozumianego jako poczatek apokalipsy a nie doslownie jej koniec ) nalezy sie zostanowic jakie warunki musza byc spelnione aby mógł nastapic. I tak, warunki te mowiac w skrócie to: 1. istnienie państwa Izrael i odbudowa tego kraju 2. istnienie Światyni Żydowskiej 3. istnienie technologi umozliwiajacej znakowanie ludzi czipami i wyparcia przez nie tranzakcji gotowkowych. 4. Istnienie instutycji powiazanej z mocarstem, umozliwiajacej Antychrystowi objecie wladzy nad calym swiatem 5. Głoszenie ewangeli po całej ziemi. Jesli przeanalizujemy te punkty to juz na pierwszy rzut oka wszystkie końce swiata majace nastapic przed rokiem 1948, a mozliwe ze nawet 1968 ( przejecie przez Izrael Jerozolimy ) mozemy wlozyc miedzy bajki, gdyz nie był spelniony podstawowy warunek ( istnienie państwa Izrael ) Analizujac dalej pierwszy punkt mozemy sie nawet pokusic ze nie mogl on nastapic przynajmniej do końca ubieglego wieku ze wzgledu na niewypelnienie sie czesci o odbudowie i zazielenieniu sie Izraela ( co jest dosc dokladnie opisane w Bibli ). Wiekszosc osob nie zdaje sobie zapewne sprawy ale w latach 40-tych Izrael był praktycznie pustynią. Dopiero w ostatnich dziesiecioleciach sytuacja ta ulegla zmianie wypelniajac kolejna grupe proroctw dotyczacych tego narodu ( dzis Izrael jest eksporterem kwiatow i owocow cytrusowych, jest tez jedynym zielonym obszarem w okolicy ) I tak dochodzimy do punktu drugiego. Zgodnie z nim warunkiem niezbednym do nastapienia apokalipsy jest istnienie Światyni Żydowskiej. Oznacza to ze zadna z dotad głoszonych dat końca nie mogla byc prawdziwa, gdyz ten warunek nie był spelniony, a fakt ze ludzie wyczekiwali ich wynika tylko i wylacznie z ich nie wiedzy. Stad tez w pewnym sensie "obrazanie sie" na przewidywanie konca jako takiego jest bezsensu bo mozna powiedziec ze sami sa sobie winni, ze uwierzyli w bajki. To samo dotyczy roku 2012. Nie jest praktycznie mozliwe aby omawiany tu warunek został do tego czasu spelniony. Jak wiemy Światyni obecnie nie ma, a wiec musiała by ona zostac odbudowana,a do tego z kolei nie ma warunkow politycznych ( mimo ze rozne srodowiska zydowskie czynia daleko idace przygotowania odbudowy ) Wiemy tez ze okres ktory jest uwazany za paokalipse, czyli 1260 dni ( liczone prawdopodobnie od momentu odbudowy Światyni ) jest drugą czescią tzw tygodnia Daniela, gdzie tydzien = 7 lat. Oznacza to ze proces apokalipsy nabierze tempa na 3,5 roku przed nazwijmy to apokalipsa własciwą ( czyli tą opisana w apkalipsie Jana ). Z kolei ten okres zostanie zapoczatkowany przez zawarcie pokoju na bliskim wschodzie pomiedzy izraelem, państwami arabskimi oraz antychrystem stojacym zapewne juz w tedy na czele mocarstwa światowego, lub bedacego ewnetualnie dopiero wschodzaca gwiazda polityki światowej np: szefem dyplomacji, ktory dopiero poprzez sukces osiagniety w tym zapalczywym regionie swiata wybije sie do góry. Wiemy ze osiagnie to dzieki kłamstwom i podstepom. Prawdopodobnie tez, to wlasnie zawarcie pokoju da impuls do rozpoczecia prac nad Światynią. Oznacza to ze z punktu widzenia omawianego warunku pokoj ten musiał by byc zawarty w czerwcu tego roku jezli, za date rozpoczecia apokalipsy mieli bysmy uznac grudzien 2012,a to i tak nie byl by jej koniec, a dopiero poczatek. Stad mozna praktycznie ze 100% pewnoscią wykluczyc rok 2012 jako date kolejnego końca świata. Co do kojenych warunkow: technologia pozwalajaca na czipowanie ludzi jest dopiero opracowywana . Pierszwy człowiek zostal oficjalnie zaczipowany w roku 2004, jednak do tego by zaczac dokonwyac masowych oznaczen jeszcze troche brakuje. Mozna tu bowiem przyjac dwie mozliwosci: pierwsza - ludzie beda czipowani siłą, druga: bedzie to proces naturalny ( przynajmniej w stusunku do wiekszosci spoleczenstwa w pierwszym okresie ). Osobiscie uwazam ze bardzie pradopowobne jest rozwiazanie drugie. Dlaczego? otoz glownym aspektem czipow zarowno wedlug apokalipsy jak i oficjalnych informacji na ich temat ma byc doknywanie tranzakcji bezgotowkowych i tak prawodpodobnie beda one przedstawiane spoleczenstwom do samego konca. Z punktu widzenie ludzi bedzie to wiec tylko kolejne ulatwienie na wzor kart platniczych , ktore ewentualnie dodatkowe informacje zastepujace np dowody, prawo jazdy itp. Dlatego tez malo prawdopodobne aby ludzie byli zmuszani do ich posadania jakimis nadzwyczajnymi srodkami, bo z jednej strony po odpowiedniej kampani medialnej sami je beda chcieli miec a po drugie uzywanie jakis srodkow przymusu wzbudzalo by tylko niepotrzebny sprzeciw i obawy, a tak ludzie sami zaloza sobie kajdany i jeszcze sie beda cieszyc ze ida z duchem czasu. A jedyna wizja za ich nie przyjecie ( przynajmniejz poczatku ) bedzie prawdopodobnie to co dzis za uchylanie sie przed posiadaniem dowodu osobistego czyli kary finansowe z wiezieniem do 2 lat włacznie. Pozatym zgodnie z ap[okalipsa a takze logika kazdy kto nie przyjmie znaku a tranzakcje gotowkowe przestana miec miejsce zostanie wylaczony poza spoleczenstwo. Jezeli dodatkowo czipy beda zawiarac dowody osobiste oraz inne dokumenty jednostka taka nie bedzie w stanie normalnie funkcjonowac. Prowadzi to do nastepujacej konkluzji. Kazdy czlowiek stanie przed wyborem. Życ normalnie, wygodnie i nowoczesnie czy odrzucic wszystko, calą swoja wlasnosc , wszystko co dotad osiagnal, zrezygnowac z calego swojego zycia i bedac uwazanym za wariata odrzucic czipy. Wybor wydaje sie byc trudny tymbardziej ze w pozniejszym okresie za odmowe przyjecia znaku bedzie grozila smierc i wiezienie ( mozlwie ze w tym czasie ludzie bda juz czipowani silą ) ale Biblia mowi jasno co do tego po ktorej stronie opowie sie ten ktory je przyjmie. Podstumowujac pkt trzeci nalezy przede wszystkim zauwazyc 3 rzeczy. Po pierwsze podobnie jak w przypadku Światyni, nie został on jeszcze spelniony a wiec wszystkie dotychczasowe konce swiata nie mogly miec miejsca, po drugie malo prawdopodobne aby zostały one wprowadzone do roku 2012, a po trzecie mimo ze ciezko jest jednoznacznie okreslic ten czas raczej nie nastapi on wczesniej niz w ciagu 10-20 lat. I najwazniejsze jesli chodzi o czipy. Nalezy pamietac ze sa one czyms jak najbardziej realnym a nie tylko symbolem, o czyms swiadczy miedzy innymi aspekt finansowy opsiany w apokalipsie i aby niezaleznie co by sie nie dzialo i jak by nie byly one przedstawiane nie dac sie zaczipowac, nawet jezeli wydawało by sie to wariactwem. Warunek 4 podobnie jak 3 jest trudny do okreslenia czasowo kiedy nastapi. Z duzym prawdopodobienstwem mozna uznac ze centrum wladzy antychrysta bedzie UE ( jest to tzw "osma" bestia, ktora według słow Jana jest jedna z siedmiu poprzednich w srod ktorych najstraszniejszą byl rzym ). I chociaz Unia jako taka juz istnieje i zmierza ku coraz wiekszej centralizacji a przejawy posiadania odmiennego stanowiska niz jej centrum decyzyjne, sa z cała moca atakowane ( patrz np Irlandia ) to jednak trudno sobie wyobrazic ze narody europejskie rusza dzis na podobuj swiata i izraela. Nalezy tu rozwazyc dwie rzeczy. Po pierwsze co musialo by sie stac aby tak zrobiły a po drugie jaki kształt musi miec imperium antychrysta aby mogl on objac wladze. Jesli chodzi o pierwsze jest to trudne do okreslenia. W gre moze wchodzic wieloletnia indoktyrancja ( Hitler potrzebowal na nia okolo 15 lat, aby z normalnych ludzi zrobic oprawcow ) polaczona z zastraszeniem lub silne przekonanie o koniecznosc podjecia danego dzialania bedace np efektem fałszywych objawiec czy cudow antychrysta ktore zacznie on czynic w momencie ogłoszenia sie bogiem zaraz po odbudowie Światyni. Mamy tu kolejny aspekt, a mianowicie co musialo by sie wydarzyc aby dzisiejsze spoleczenstwa uwierzyly komus kto nazwie sie bogiem. Brzmi nierealnie. W gre moze wchodzic bardzo silne zastraszenie i przeswiadczenie o nieobliczalnosci tego czlowieka, co bedzie powodowalo strach przed sprzeciwieniem sie mu ( jak to miało miejsce w przypadku Hitlera ) lub faktycznie dokonywane falszywe "cuda". Z Bibli wynika jasno ze bedzie je czynil "i sprawi ze nawet ogień będzie zstepowal z nieba" Oznacza to ze fałszywe cuda ( czytaj niesamowite zjawiska ktore bedzie sobie przypiswal i ktore bedą wygladaly na prawdziwe ) beda mialy miejsce. Nalezy przy tym zwrócic uwage na fakt ze antychryst bedzie tylko zwyklym czlowiekiem i prawdopodobnie wszystkie "cuda" ktore bedzie robił bedą sztuczkami wykonanymi dzieki nowoczesnej technologi. Taka manipulacja moze wydawac sie wiekszosci ludzi nieprawdopodobna, jednak podobna sytuacja miała juz miejsce w histori ludzkosci. W starozytnym egipcie, kapłani wykorzystywali naturalne zjawiska takie jak np zacmienie słonca do wzbudzania strachu wsrod spoleczenstwa i tym samym udowodniania swojej mocy. Dzis w pewnym sensie historia zatoczyła kolo. Po okresie zapasci naukowej ktorego skutkiem było wyrownanie poziomu wiedzy w spoleczenstwach, dzis mimo ze wiedza jako taka jest na wyzszym poziomie to ponownie mamy doczynienia ze zwiekszeniem sie rozpietosci pomiedzy wiedza posiadana przez spoleczenstwo a naukowcami. Dzis przecietny czlowiek wie jak włączyc telewizor, komputer oraz zrobic zdjecie prostym apratem cyfrowym i nie ma pojecia o wiekszosci odkryc badz zasad ktore nimi rzadzą z dziedzin takich jak fizyka, matematyka, genetyka itd. Powoduje to powstanie duzego pola manewru dla osob ktore chcialy by to wykorzystac do zmanipulowania ludzi. Z tego punktu widzenia taka sytuacja wyglada realnie. Druga sprawa to samo mocarstwo antychrysta. Czesto pojawia sie wersja według ktore bedzie to prezydent/przywodca rzadu swiatowego ktory stanie na czele 10 stref ktore swoim obszarem obejma cala ziemie. U podstaw tego pogladu lezy wizja o 10 rogach besti ktore sa 10 królami oraz ze Antychryst obejmie sa wladzą wszystkie ludy i szczepy na ziemi. Taka interperetacja nie jest nie mozliwa szczegolnie w kontekscie wytworzenia sie rzadu swiatowego czy wspomnianych wyzej stref, bedacych uniami łaczacymi kraje poszczegolnych regionow swiata. Istnieje jednak proroctwo ktore wskazuje na to ze 10 rogow nie jest 10 uniami ale sa to konkretne kraje ktore beda wspolpracowaly z mocarstwem antychrysta czyli unia europejska. Oddzielna sprawa jest utworzenie rzadu światowego lub funckji prezydenta ziemi. Obie te opcje sa mozliwe ale nie maja wplywu na prorctwa dotyczace apokalipsy. Bardziej prawdopodobne jest ze rzad swiatowy powstanie jako przybudówka do ONZ i to na jego czele stanie w tedy antychryst, ktory po doprowadzeniu do podpisania pokoju na bliski wschodzie bedzie sie cieszyl duzym uznaniem. Nie wykluczone tez ze to z jego inicjatywy powstanie ten urzad lub ze to on da decydujacy impuls do jego utworzenia, a to oznacza ze nastapi to juz po zawarciu pokoju i rozpczeciu 7 letniego okresu poprzedzajacego przybycie Chrystusa. Podsumowujac ten punkt nie sa jeszcze splenione warunki do tego aby mogla nastapic apokalipsa " własciwa"jednak jesli uznamy ze mocarstwem antychrysta nie ma byc polaczenie 10 unii a jedynie UE + 10 innych krajow ( proroctwo identyfikuje 8 z 10 krajow ) to na dobra sprawe okres 7 letni moglby sie rozpoczac prawie w kazej chwili. Oczywiscie niezbedne jest tu wylonienie sie jakiegos charyzmatycznego przywodcy i zawarcie pokoju. Niewykluczone tez ze dojdzie wczesniej do eskalacji konfliktu na bliskim wschodzie po ktorym ów pokoj by zostal zawarty. Odnosnie ostatniego waruknu, dzis ewangelia jest głoszona praktycnie na calym swiecie. Wedlug danych z przed kilku lat miało do nich dostep blisko 95% ludzkosci. Mozna wiec uznac ze ten warunek jest lub bedzie spelniony w najblizszym czasie. Podsumowujac powyzsze mozemy uznac ze zaden dotychczas gloszony koniec świata nie mogl miec miejsca gdyz nie byly spelnione podstawowe warunki do tego aby mogl nastapic. Dotyczy to rowniez roku 2012. Wiele wskazuje na to ze zyjemy w czasach bezposrednio poprzedzajacych apokalipse ale jest to kwestia min 10-30 lat do jej rozpoczecia i prawie na 100% nie bedzie to rok 2012. Dlatego obserwujcie dokladnie powyzsze warunki i procesy nie dawajcie wiary zapowiadanym koncom ktore nie maja potwierdzenia w pismie bo w ten sposob usypiana jest wasza czujnosc aby łatwiej was zmylic gdy nadejdzie czas. Dlaczego tak jest? Zadajcie sobie pytanie. jak mozna wygrac przegrana bitwe? Tylko powodujac takie zamieszanie aby nikt nie wiedzial kto jest kim. Dlatego pamietajcie ze gdy ten czas nadejdzie prawdopodobnie wiekszosc bedzie sie mylila a media beda przedstawiac jako dobrych tych ktorzy tacy w rzeczywistosci nie beda. nie wykluczone ze zostana dokonane jakies spektakularne odkrycia naukowe lub archeologiczne ktore beda obalaly lub modyfikowaly obecne doktryny religijne. nie dawajcie temu wiary. Pamietajcie ze chocby i sam aniol zstapil z nieba i mowil odmienne rzeczy ( do Bibli ) nie sluchajcie go.

cd. W gre moze wchodzic bardzo silne zastraszenie i przeswiadczenie o nieobliczalnosci tego czlowieka, co bedzie powodowalo strach przed sprzeciwieniem sie mu ( jak to miało miejsce w przypadku Hitlera ) lub faktycznie dokonywane falszywe "cuda". Z Bibli wynika jasno ze bedzie je czynil "i sprawi ze nawet ogień będzie zstepowal z nieba" Oznacza to ze fałszywe cuda ( czytaj niesamowite zjawiska ktore bedzie sobie przypiswal i ktore bedą wygladaly na prawdziwe ) beda mialy miejsce. Nalezy przy tym zwrócic uwage na fakt ze antychryst bedzie tylko zwyklym czlowiekiem i prawdopodobnie wszystkie "cuda" ktore bedzie robił bedą sztuczkami wykonanymi dzieki nowoczesnej technologi. Taka manipulacja moze wydawac sie wiekszosci ludzi nieprawdopodobna, jednak podobna sytuacja miała juz miejsce w histori ludzkosci. W starozytnym egipcie, kapłani wykorzystywali naturalne zjawiska takie jak np zacmienie słonca do wzbudzania strachu wsrod spoleczenstwa i tym samym udowodniania swojej mocy. Dzis w pewnym sensie historia zatoczyła kolo. Po okresie zapasci naukowej ktorego skutkiem było wyrownanie poziomu wiedzy w spoleczenstwach, dzis mimo ze wiedza jako taka jest na wyzszym poziomie to ponownie mamy doczynienia ze zwiekszeniem sie rozpietosci pomiedzy wiedza posiadana przez spoleczenstwo a naukowcami. Dzis przecietny czlowiek wie jak włączyc telewizor, komputer oraz zrobic zdjecie prostym apratem cyfrowym i nie ma pojecia o wiekszosci odkryc badz zasad ktore nimi rzadzą z dziedzin takich jak fizyka, matematyka, genetyka itd. Powoduje to powstanie duzego pola manewru dla osob ktore chcialy by to wykorzystac do zmanipulowania ludzi. Z tego punktu widzenia taka sytuacja wyglada realnie. Druga sprawa to samo mocarstwo antychrysta. Czesto pojawia sie wersja według ktore bedzie to prezydent/przywodca rzadu swiatowego ktory stanie na czele 10 stref ktore swoim obszarem obejma cala ziemie. U podstaw tego pogladu lezy wizja o 10 rogach besti ktore sa 10 królami oraz ze Antychryst obejmie sa wladzą wszystkie ludy i szczepy na ziemi. Taka interperetacja nie jest nie mozliwa szczegolnie w kontekscie wytworzenia sie rzadu swiatowego czy wspomnianych wyzej stref, bedacych uniami łaczacymi kraje poszczegolnych regionow swiata. Istnieje jednak proroctwo ktore wskazuje na to ze 10 rogow nie jest 10 uniami ale sa to konkretne kraje ktore beda wspolpracowaly z mocarstwem antychrysta czyli unia europejska. Oddzielna sprawa jest utworzenie rzadu światowego lub funckji prezydenta ziemi. Obie te opcje sa mozliwe ale nie maja wplywu na prorctwa dotyczace apokalipsy. Bardziej prawdopodobne jest ze rzad swiatowy powstanie jako przybudówka do ONZ i to na jego czele stanie w tedy antychryst, ktory po doprowadzeniu do podpisania pokoju na bliski wschodzie bedzie sie cieszyl duzym uznaniem. Nie wykluczone tez ze to z jego inicjatywy powstanie ten urzad lub ze to on da decydujacy impuls do jego utworzenia, a to oznacza ze nastapi to juz po zawarciu pokoju i rozpczeciu 7 letniego okresu poprzedzajacego przybycie Chrystusa. Podsumowujac ten punkt nie sa jeszcze splenione warunki do tego aby mogla nastapic apokalipsa " własciwa"jednak jesli uznamy ze mocarstwem antychrysta nie ma byc polaczenie 10 unii a jedynie UE + 10 innych krajow ( proroctwo identyfikuje 8 z 10 krajow ) to na dobra sprawe okres 7 letni moglby sie rozpoczac prawie w kazej chwili. Oczywiscie niezbedne jest tu wylonienie sie jakiegos charyzmatycznego przywodcy i zawarcie pokoju. Niewykluczone tez ze dojdzie wczesniej do eskalacji konfliktu na bliskim wschodzie po ktorym ów pokoj by zostal zawarty. Odnosnie ostatniego waruknu, dzis ewangelia jest głoszona praktycnie na calym swiecie. Wedlug danych z przed kilku lat miało do nich dostep blisko 95% ludzkosci. Mozna wiec uznac ze ten warunek jest lub bedzie spelniony w najblizszym czasie. Podsumowujac powyzsze mozemy uznac ze zaden dotychczas gloszony koniec świata nie mogl miec miejsca gdyz nie byly spelnione podstawowe warunki do tego aby mogl nastapic. Dotyczy to rowniez roku 2012. Wiele wskazuje na to ze zyjemy w czasach bezposrednio poprzedzajacych apokalipse ale jest to kwestia min 10-30 lat do jej rozpoczecia i prawie na 100% nie bedzie to rok 2012. Dlatego obserwujcie dokladnie powyzsze warunki i procesy nie dawajcie wiary zapowiadanym koncom ktore nie maja potwierdzenia w pismie bo w ten sposob usypiana jest wasza czujnosc aby łatwiej was zmylic gdy nadejdzie czas. Dlaczego tak jest? Zadajcie sobie pytanie. jak mozna wygrac przegrana bitwe? Tylko powodujac takie zamieszanie aby nikt nie wiedzial kto jest kim. Dlatego pamietajcie ze gdy ten czas nadejdzie prawdopodobnie wiekszosc bedzie sie mylila a media beda przedstawiac jako dobrych tych ktorzy tacy w rzeczywistosci nie beda. nie wykluczone ze zostana dokonane jakies spektakularne odkrycia naukowe lub archeologiczne ktore beda obalaly lub modyfikowaly obecne doktryny religijne. nie dawajcie temu wiary. Pamietajcie ze chocby i sam aniol zstapil z nieba i mowil odmienne rzeczy ( do Bibli ) nie sluchajcie go.

Czytajcie ze zrozumieniem. Nostradamus napisał że w listopadzie 2010 roku będzie III wojna światowa, a nie koniec świata. A z tym rokiem 2012 to bujda. Co z tego że kalendarz Majów kończy się 21 grudnia 2012 roku ? Kalendarz który ma w domu kończy się 31 grudnia 2010 roku, co wcale nie znaczy że 31 grudnia 2010 roku będzie koniec świata.

no właśnie ja się tej wojny bardziej boję...

Wojny ciągle się błąkają po tym świecie. Raz tu, raz tam... Właściwie to Polska już bierze udział w wojnie - w wojnie w Afganistanie. W lipcu 2011 roku NATO ma zacząć się wycofywać.

Wojna nie ma nic do końca świata.To może być co najwyżej jeden z czynników który ten koniec przyspieszy.

Dobra robota, dzięki za te wklejki..

Was nie przeraża ta potencjalna wojna, w której mogą zginąć wasi najbliżsi? Nie boicie się, że będziecie musieli patrzeć na ich cierpienie... i tyle bezmyślnego okrucieństwa, które będzie się rozgrywało na waszych oczach? Mam wrażenie, że jakoś tak obojętnie podchodzicie to tej wojny. Dla mnie wybuch tej wojny będzie się równał końcowi świata. Bo skończy się moje normalne życie. I już nie będzie odwrotu...

przestan fatalizowac :D

Cierpienie zawsze przeraża.Prawda jest jednak taka że bez tego trudno się dostać do Królestwa Bożego.Bajki które się opowiada dzieciakom o tym że Tata czy Mama poszły do nieba nie mają odniesienia do faktycznego procesu zbawienia.Njapierw trzeba się oczyścić a to długotrwał proces.Polecam Dzienniczek Siostry Faustyny do przeczytania.

Ale ja nie myślę teraz o dostąpieniu zbawienia... czy oczyszczaniu duszy. Mam 21 lat. I chcę pożyć... I jak pomyślę, że ta szansa może mi zostać odebrana przez kilku kretynów, którym akurat przypadło w udziale sprawowanie władzy, to krew mnie zalewa. Mam nadzieję, że te przepowiednie mówiące o wojnie się nie sprawdzą. Że będę mogła skończyć moje studia i przeżyć to wszystko, co mam do przeżycia.

Konsternacja89 Tak jak masz w opisie.Inne przepowiednie są kompletnie niewiarygodne.Nie wiem jaki los jest Tobie przeznaczony.Nie masz powodu martwić się o najbliższe lata pod tym kątem.Pozdrawiam.idę spać.

Jestem histeryczką i panikarą. Uspokajajcie mnie teraz...

NoOroO dobrze pisze.. Konsternacja a co Ty chcesz sobie poużywać? to sobie to rób. Każdy ma wolną wolę, al jeśli mówisz że nie myślisz teraz o dostąpieniu zbawienia to luuuz coool :] Nikt Cię do niczego nie zmusza. Jesteś trendy ;] Ludzie przed drugą wojną też nie myśleli że cokolwiek się stanie.. Polska wtedy kwitła kulturą.. Wszyscy bawili się, kochali, spotykali z przyjaciółmi. A potem nagle BUM! Polecam film "Miasto Ruin"

Tak szczerze kochani to koniec świata jest codziennie , bo codziennie umierają ludzie i dla nich to jest koniec .... wojna no cóż tak jak ktoś napisał wojny są wszędzie i trwają cały czas.... no chyba że obrońcy krzyża wywołają następną napadając na Rosję bo ta niby zestrzeliła nasz samolot z szanownym panem prezydentem

Hah. Co do Kalendarza majów ze niby im się kończy to hmm. Nam się do roku kończy i jakoś produkujemy nowe i żyjemy. Rzeczywiście w 2010 roku w listopadzie miala być 3 wojna światowa i jakoś nic się nie wydarzyło. Niby można wzystko wytłumaczyć ale troszkę się boje... 21 grudnia dla bezpieczenstwa wezme tabletki na sen i sobie prześpie ten cholerny dzień :D heh. Albo się upije to też bedzie rozwiazanie.

I właśnie wszyscy popełniacie jeden, podstawowy błąd. 21 grudnia 2012 roku nie będzie końca świata, ale będzie potencjalne przebiegunowanie ziemi. A co się z tym wiąże: różnego typu trzęsienia ziemi, tsunami i inne kataklizmy. W wyniku powyższych anomalii ma stracić życie 2/3 populacji. Czyli moi drodzy 1/3 ludności przeżyje, zatem to nie będzie koniec świata. A przynajmniej nie będzie to sąd ostateczny, Jezus nie zejdzie na ziemię i nie będzie nikogo osądzać. Amen.