Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość S....a

Bardzo silny lęk przed małżeństwem...

Polecane posty

Gość S....a

Czy ktoś jeszcze takowy odczuwa?? Ja nie potrafiw sobie z nim poradzic, zatruwa mi to bardzo zycie...;/ Na sama myśl o slubie i małżęnstwie mam dreszcze i czuje ze sie dusze.. Uczucie tego leku jest bardzo silne i naprawde nie potrafie nad tym panowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frant
ale ty szykujesz sie do mlżeństwa ? jesteś zaręczona ? czy tylko sie boisz tak na" sucho '?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta fobia chyba ma nawet swoją nazwę, nic nowego na szczęście nie ma w RP przymusu zawierania małżeństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S....a
Nie, nie mam w planach, aczkolwiek jestem z kims juz kilka lat i powoli zaczynam odczuwac presje ze strony otoczenia, głownie rodziny.. bardzo mi z tym zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frant
czyli tak naprawdę to nie jest strach przed malżeńswem - a przed tym co ludzie powiedzą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S....a
Nie przed tym co powiedza ludzie, ale chcialabym podjac taka decyzje sama z chlopakiem, nie przyciskana do muru przez nikogo...Jak wytłumaczyc innym ze nie powinni ingerowac w tak powazne decyzje??pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frant
ale w jaki sposób - twoim zdaniem - postronni ludzie mogą ingerować w powazne decyzje doroslych ludzi ? no , chyba ,ze macie po 17 lat wyedy mnie to nie zdziwi :) nie wymagaj za dużo od ludzi - a bardizej skup sie na sobie . ludziom dojrzaym , gotowym do malżeńswa albo pewnym ,ze nie chcą zwiazku formalizować - nikt nie jest w stanie niczego narzucić ani na nich wymóc . zresztą , podejrzewam też ,ze sama zaczynasz odczuwać taka potrzebę - choćby zaręczyn - a chlopak sie nie kwapi - stad twój niepokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S....a
Najbardziej boje sie tego ze rodzina nie pozwala nam na samodzielne decyzje........ mam totalna załamke....nie czuje sie gotowa do małżenistwa chocby nawet z racji tego ze mam dopiero 22lata... nie chce zakładac włsnej rodziny bo nie czuje sie do tego dojrzała emocjonalnie.... i nie chodzi tutaj o oświadczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frant
co to znaczy ,ze rodzina nie pozwala wam na samodzielne decyzje ? - to znaczy ,ze wydadża cie za maz wbrew twojej woli ? nie fantazjujesz aby ? amoże jesteś czonkiem mniejszosci narodowych gdzie kobiety nie maja nic do powiedzenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S....a
Rodzina naciska zeby sie chociaz okreslic z data ślubu, a ja tego nie chce...Nie chce tego bo nie czuje sie dojrzala... z facetem jestem dobrowolnie, nie pod zadnym przymusem, ale nie czujemy sie gotowi zeby zakładac rodzine a najblizsi twierdza ze to juz najwyzasza pora ........ Jak dac im do zrozumienia, ze nie moga wtracac sie w moze zycie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frant
a moze nieczego nie dawać do zrozumienia - a glosno i wyrażnie powiedzieć ? powiedzieć to co tu napisaaś - a jak sytacja sie powtórzy - mowić do skutku jedno i to samo , nie wdajac sie w tumaczenia i wywody . moj brat nagabywany przez rodzinę kiedy sie ozeni - a prawie " starym kawalerem " jest :) p rzy jakimś uroczystym obiedzie gdzie siedzialo multum ciotek i innej rodziny wstal i oglosil ,ze NA RAZIE NIE ZAMIERZA SIE ZĘNIĆ A JAK COŚ SIE W TEJ DZIEDZINIE ZMIENI TO WSZYSTKICH O TYM POINFIORMUJE i byl bardio konsekwentyn w tym co powiedzial :)i teraz nikt już go nie neka - oprócz naszej mamy oczywiście - ale mama to inna historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraj na ludzi to ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S....a
Im wieksza czuje presje otoczenia tym bardziej sie tego boje... A z mama nigdy nie maialam dobrego kontaktu, bardzo chce zeby wszystko było tak jak ona wymysli i stara sie zebym kazda decyzje z nia podejmowała, bez wzgledu na to czy to mi pasuje czy nie. santazuje mnie potem ze jesli nie zrobie tak jak ona sobie zyczy to bede załowac itp itd... nie radze sobie z tym...Twierdzi ze to moje wymysły, a ja czuje ze mam fobie...czuje ze sama z tym sobie nie poradze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frant
na cale szczęscie nikt nie moze cie do niczego zmusić - wiec decyzja o slubie - bąź jego braku - i tak w koncu zależy od was . ale moze twoja mama znajac ciebie naprawdę che dla ciebie dobrze ? moze nie chodzi jej tylko o chęć rządzenioa - ale naprawdę ma doświadczenie i przemyślenia życiowe , które pozwolą ominąc klopoty ? choć oczywiście szantażowanie ciebiee ,ze jak jej nie posuchasz to bedziesz żalować - nie jest w porządku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S....a
Moja mam jest mistrzynia szantażowania mnie w kazdej sytuacji, manipuluje mna i gra mi na uczuciach za kazdym razem kiedy tylko ma ku temu okazje......................Juz nie moge tego zniesc.................Gdybym tylo miała mozliwosc to wyprowadziłabym sie z domu, zeby sie tylko uwolnic.....ale niestety takiej mozliwosci nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S....a
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S....a
Napiszcie i poradzcie mi jeszcze cos, prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×