żenująca sytuacja - na moich oczach!

witajcie; sytuacja gdy nasz kolega pierwszy raz przyprowadza swoją nową narzeczoną(jest z nią od roku ale my ją dopiero poznajemy) i : wszystko jest ok, poznajemy się, jest miło aż do momentu gdy ona wypija pół wina sama i przestaje się kontrolować, co chwila padają głębokie spojrzenia w kierunku mojego męża (jesteśmy parą od 6 lat ), do nikogo innego nie odzywa się tylko do mojego męża, przymila się,uśmiecha, puszcza oczko, kręci się na krześle jakby wypiła za dużoo kawy ... Totalnie żenujaca sytuacja, najgorsze jest,że kilka dni pózniej wpadamy do naszego kolegia a tam ona i znowu zaczyna sie to samo z tym,że już nawet bez alkoholu ! Jak się zachować, mój mąż za pierwszym razem twierdzi,że tego nie zauważył jednak za drugim przyznał mi racje,że z dziewczyną jest coś nietak !!!

nikt tak nie miał? na prawdę mnie to gnębi !

lipa. najlepiej pogadaj z nia na osobnosci, bo ten kolega pewnie i tak nie uwierzy ze jego slodka narzeczona jest zdolna do takich rzeczy ;)