MĄŻ. pytanie do żon

Ja jestem nerwusem, ale nauczylam sie panowac nad emocjami i na dobre mi to wyszlo

Dorka, a po cholerę te rękoczyny? Po co go walisz ??

mojemu przydała by sie taka umiejętność ;)panowania nad emocjami

Layna opanowałaś tą sztukę tak z dnia na dzień? Bardzo bym chciala potrafić się czasem powstrzymać, powiedzieć o jedno słowo mniej... Lub w ogóle przemilczeć... Kiedyś, na początku związku byłam zupłęnie inna...Zmienił mnie nie do poznania..

podczas kłótni pare razy dostał, mówił niesprawiedliwie na mój temat wyzywał mnie to zasłuzył bo chyba kobietom, a zwłaszcza zonom z którymi chce sie i planuje miec dzieci szacunek sie nalezy co nie

w związkach: kobiety wychowują mężczyzn a mężczyzni kobiety czyli trzeba znalesc kompromis bez niego nie da sie zyc

tylko trzeba potrafic ten kompromis znalesc zaproponowac rozwiązanie sprawy opanowac sie ale czasem trudno ;/

Dorka piszesz że dostał bo mówił o Tobie złe rzeczy. Zapamiętaj-przemocą nie wywalczysz sobie szacunku, jedyne co wywalczysz przemocą to reakcja zwrotna, zwykle również przemoc. Pomijając rękoczyny, na które nie ma żadnego usprawiedliwienia i żadnego wyjaśnienia wiec zakończmy te kwestię, pozostaje jeszcze brak umiejętności panowania nad sobą, wszystkiego się można nauczyć, jeśli samemu się nie potrafi należy udać się gdzieś o pomoc, porozmawiać z psychologiem jak zarządzać własnymi emocjami. Powodzenia.

zasznurowana lalka..... bardzo mądre są twoje słowa:)dzikęki bo tego mi brakowało. jutro pogadam z mężęm tak naprawde szczerze wezme pod uwage wasze wszystkie rady

Działajcie jak najszybciej bo w waszym zwiazku zle sie dzieje