Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola 35

przyjaciółka chciała rozbić moje małżeństwo

Polecane posty

dywagacji o swojej głębokiej pewności pozwole sobie dokonczyc: ze chyba moze miec racje nawet jesli jej nie ma lub przypuszczalnie miec nie powinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie facet popychał trochę koleżankę, ale z żoną mu było lepiej bo bezpiecznie... koleżanka była dla odmiany... koleżanka się może trochę bujnęła i postanowiła męża przejąć... mąż pukać chciał, ale burzyć spokoju w życiu już nie... Więc stanowczo odmawiał... Teraz koleżanka dostała kopa, a mąż został rozgrzeszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz koleżanka dostała kopa, a mąż został rozgrzeszony rozklad normalny wskazuje ten scenariusz jako najbardziej powszechny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amen <stopka> skoro wbijasz mi nóż w plecy- przy okazji możesz też mnie pocałować w d**ę .</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"rozklad normalny wskazuje ten scenariusz jako najbardziej powszechny " faktycznie - banalna, życiowa sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie - banalna, życiowa sytuacja... i banalne stwierdzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×