Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prawiczek 27 letni

Nie znajdę kobiety. Ja prawiczek, a kobiety w moim wieku bardzo doświadczone

Polecane posty

Gość zkSGdiuqgsf
Korjonos, mogę Cię wirtualnie pocałować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT MO
zASŁUGUJE NA TO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT MO
czas spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zkSGdiuqgsf
To idź spać. zasługujesz na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zkSGdiuqgsf
Korjonos a czy koniecznie trzeba zasłużyć na pocałunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zkSGdiuqgsf
Ja już muszę iść, bo nie wstanę do pracy. :) Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek nie pasuje do
niedziewicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is iT MO
Trzeba być cierpliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
Prawiczek 27 letni - masz zły pogląd, opowiem Ci moją historię w skrócie. Ja- ta doświadczona po nieudanym związku poznałam chłopaka, który był prawiczkiem. Niedługo mijają 4 lata odkąd jesteśmy razem i jest super. Dlatego nie generalizuj- są dziewczyny, które patrzą na to jakim się jest człowiekiem, a nie na to czy dana osoba ma doświadczenie w łóżku! Szukaj a znajdziesz, albo sama Cię znajdzie tak jak ja mojego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
27 nie ale 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
Ja 28, jestem starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
Prawiczek bez wiary - ale co jasne? Mam wrażenie,że na wszystko masz gotową odpowiedź, śledzę Twoje wypowiedzi na forum i myślę,że to nie prawictwo jest Twoim problemem tylko to,że myślisz,że pozjadałeś wszystkie rozumy. Przepraszam, jeśli Cię uraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemem jest ogólne przegranie życia napisał informatyk z Warszawy po studiach z pracą za ponad 2tys :D przecież to prowokator z f23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
Prawiczek bez wiary - bzdura, jakiego sponsora, jak się poznaliśmy on studiował zocznie jeszcze, ja pracowałam, często było tak,że to ja płaciłam za nasze wydatki, teraz oboje pracujemy i dzielimy po połowie- nawet kino czy głupią pizzę. A poza tym, co do łagodnego- tak bym go nie określiła:) a i uprzedzając Cię nie miałam też zamiaru złapać sobie kandydata na męża, bo w ogóle mi na tym nie zależy i nigdy nie zależało. Po prostu spotkaliśmy się przypadkiem i tak już zostało i nie było w tym jakiś ukrytych intencji. Przykro mi,że jesteś nieszczęśliwy, ale to nie znaczy,że możesz oceniać ludzi, których w ogóle nie znasz. Nie rozumiem też dlaczego nie próbujesz nic zrobić ze swoim życiem, żeby było Ci lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
Nie wierzę,że zrobiłeś wszystko co było można, może tak Ci jest wygodnie, bo lubisz się nad sobą użalać, mam takiego kumpla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
Prawiczek bez wiary - skąd wiem- bo to jest człowiek, z którym znam się całe lata i potrafimy rozmawiać godzinami, sam niejednokrotnie mi się do tego przyznał,że lubi to uczucie "wszechogarniającego cierpienia". Ja nie myslę tak jak napisałeś, nie oceniam Cię, tylko uważam,że człowiek powinien wziąć z tego życia jak najwięcej bo zajeżdżając sloganem- jest tylko jedno- utarte, ale niestety prawdziwe. Coś Ci jeszcze powiem, dopiero co umarła moja mama i bez życzliwych mi osób nie poradziłabym sobie, ale dzięki nim mam siłę i wierzę,że będzie dobrze. Też mogłabym wymieniać inne moje problemy- mała pensja, brak na razie możliwości zmiany pracy, ale po co chcę iść do przodu a nie stać w miejscu i tego się będę trzymać, tak jak obiecałam mamie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z talibanu
zdjęty niemocą Wiara ma rację, przegraństwo ma się w genach i nie można się od niego uwolnić. Można rozpaczliwie błąkać się po świecie albo strzelić sobie w łeb, ale na poprawę liczyć nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można też nie pierdolić o tym w kółko :o. To pierwszy krok do tego, żeby być choć ciut bliżej normalnych ludzi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altero jak tam twoja muza
juz ja zdobyles czy dalej sie czaisz? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
Dlatego tak ważne są kontakty z innymi ludźmi, tylko trzeba trafić na tych normalnych ( wiem to duża sztuka). Z tego co piszesz to bardzo głęboko są u Ciebie te problemy zakorzenione. Nie myślałeś,żeby odwiedzić psychologa albo seksuologa. Ja chodziłam i się tego nie wstydzę i pomógł mi, a właściwie pomogła. Poszłam na drugie studia i jak się odnalazłam w tym co kocham to potem małymi kroczkami posuwałam się dalej. Pewnie,że mam momenty zwątpienia, ale prę do przodu i wierzę,że będzie dobrze. Najgorzej to zamknąć się w sobie i tkwić w próżni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
ALTERO Ale smuty . No cóż jest wiele weselszych tematów na kafe:)Można się przenieść. Jeśli Tobie zawsze w życiu jest dobrze to zazdroszczę, chociaż właściwie nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się. Nie dywagując zbytnio na temat swoich problemów człowiek nie skupia się na tym co mu nie wychodzi, nie dołuje się tak. Po co przeżywać ciągle swoje porażki? Trzeba o tym pamiętać by próbować wyciągać jakieś wnioski na przyszłość. Ale po co gnębić się tym co dnia? W czym to pomoże? Wiadomo, nie jest łatwo zapomnieć, że dostaje się ciągle po dupie, ale to nie o to chodzi, żeby zapominać. Chodzi o to, żeby nie skupiać się tylko i wyłącznie na tym żeby nie być żałosnym w oczach innych (tak zwanych normalnych), a co za tym idzie we własnych. I nie jest też tak, że nie można absolutnie nic zrobić żeby wyjść z dołka. Sam byłem parę lat temu w permanentnym dole, przez parę lat więc wiem coś o tym. Obecnie może różowo nie jest, ale na pewno też świat nie jawi się tylko w odcieniach szarości. Wiecie co wystarczy żeby było troszkę lepiej? Przestańcie się ciągle mazać i użalać nad sobą a gwarantuję, że będzie lepiej i następne porażki (a takich w życiu nie można uniknąć) nie będą aż tak mocno dołować. Dobre i to, nie sądzicie? Zawsze można ponarzekać, zawsze przytrafi się co jakiś czas jakiś dołek, ale to da się przeżyć, po kilku dniach dochodzi się do siebie i znów próbuje się iść do przodu, nie oglądając się zbytnio w tył. Tak, tak - frazesy. Ale taka prawda, albo się próbuje cokolwiek, albo się poddaje i jęczy, że świat jest okrutny, życie jest do bani, kobiety są złe, a faceci to świnie. Weźcie skończcie beczeć bo przez to czujecie się coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia8
Prawiczek bez wiary - a czemu nie czy to wstyd? Nie znam przecież podłoża Twoich problemów. Ja chodziłam do psychologa- seksuologa i nie żałuję. Pomógł mi się pozbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×