Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yyypani domu??

jak sobie radzicie z domowymi porządkami?

Polecane posty

Gość yyypani domu??

Od pół roku mieszkam z moim chłopakiem w mieszkaniu, które zaoferowała nam ciocia, bo sama przeprowadziła się gdzieś indziej. Oboje jesteśmy na studiach i pracujemy. Wcześniej mieszkaliśmy w 1 wynajmowanym pokoiku i nie mieliśmy problemu z bałaganem. Teraz, póki co mam dla siebie 3 pokoje, kuchnię, łazienkę....Nie umiem wypracować takiego systemu, żeby w domu był zawsze porządek. Jak sprzątam, to jest czysto 1 dzień, zaraz potem gromadzi się pełno rupieci, piętrzą się talerze w zlewie, koty rozsypują żwirek po całym mieszkaniu a mi ręce opaadają i udaję, że nie widzę...i tak do następnego gruntownego sprzątania...jak wy to robicie, że macie zawsze czysto? chybabym musiała nic innego nie robić tylko ganiać ze ścierą od pokoju do pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyypani domu??
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyypani domu??
a można pisać tylko o takich problemach?? a to sorry, nie wiedziałam, że na kafe załatwia się tylko takie poważne sprawy...o ja głupia dziecina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rada na to : sprzatac na bierzaco.. wstajesz sciel lozko, zjesz umyj talerze , nic nie odkladaj na pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyypani domu??
ok, ale kurze, podłogi, okna...co ile dni to robicie? ja po pracy nie mam już na nic ochoty a już na pewno nie na porządki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Ja sobie nie radzę... Więc mam syf.. Zwłaszcza że mi w tym skutecznie "pomagają" długowłosy pies i rozwydrzone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyypani domu??
ja mam 2 koty...wszędzie sierść, rozsypany żwirek, porozwalane żarcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Co do kurzu - to jak nigdzie nie ścierasz - zalega równomierną warstwą i tak bardzo go nie widać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menduuuuiaaaa
okna co 2 miechy kurze co 2 dni podłogi raz na tydzien ale zwierzat nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam meza-balaganiarza, co wszystko zapomina odlozyc na miejsce i psa z dluga sierscia co zostawia wszedzie swoje zabawki, kubeczki po smietani i lodach... wiec mam bajzel na kolkach w kolo macieju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy godzina dziennie to dużo? Ja mam psa, do tego nie mieszkanie, a dom w którym mieszkają 4 osoby. Codziennie odkurzam dół, górę co drugi dzień, bo tam są same sypialnie, więc mniej się brudzi/kruszy. To samo z wycieraniem kurzy. Podłogę zazwyczaj myję dwa razy w tygodniu. W łazience codziennie przetrę baterie i zlewy. To wszystko zajmuje mi koło godziny (dwa poziomy) a w domu każdego dnia jest czysto. Po prostu nienawidzę gdy mam gdzieś brudno czy leżą jakieś okruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Czy godzina dziennie to dużo? J Dla mnie na samo sprzatanie to straasznie dużo. Ale w zyciu nie można miec wszystkiego, więc często trzeba w czymś odpouścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyypani domu??
ok ale właśnie o to mi chodzi, że posprzątam, jest czysto i za godzinę już coś gdzieś leży, coś jest odłożone nie na swoje miejsce...no i szlag mnie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale kurde, nie macie po 2 lata, więc chyba zasada jest prosta- bierzesz coś, a gdy skończysz- odkładasz na miejsce. To samo z naczyniami- zjesz, od razu myjesz i gitara. Żwirek się wysypał- odkurz/zmieć od razu, nie czekaj aż się rozniesie. Brudne ciuchy wrzucajcie od razu do kosza, a czyste, które np jutro znów założysz- od razu do szafy. Wstajesz- ściel łóżko. I tak ze wszystkim. To może się wydawać upierdliwe, ale masz potem czysto. Akurat mi zajmuje to około godzinki. Jeśli to nieduże mieszkanie, to ile to przetrzeć ścierką kurze i odkurzyć? Jest was dwoje, niech jedno zrobi to, drugie to i zrobi się z tego 10-15 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
invidia zgadzam się z Tobą. Ja mieszkam z rodzicami tyle, ze oni maja swoj dol a ja gorę. Do ogarniecia 3 dosc duze pokoje, lazienka, korytarz. Mam psa i szczury, gdzie kolo ich klatki ciagle jest brudnoo :| Lazienka i pokoje codziennie czyste, podlogi myje roznie ale ok 2 razy w tyg, kurze raz w tyg bo na jasnych meblach nie widac, w kuchnii sprzatane jest na bierzaco, nigdy na noc nie zostawiamy zadnych naczyn. Tylko kolo szczurow czasem lezy troche trocin, bo ciagle brudza i bym musiala stac przy nich ciagle, ale ogolnie jest CZYSTO , a ok godz mi zajmuje sprzatanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz bylam u koleżanki, ktora nie sprzata prawie w ogole.. nie jestem pedantką , ale jak weszlam do lazienki i zobaczylam, ze na podlodze lezy zarcie kota i jego kupy nie mowiac o smrodzie to mi sie odechcialo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsvdsvgdgvs
podłogi myjecie 2 razy w tygodniu serio? Ja raz na 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem wręcz zmuszona :P W kuchni, przedpokoju, kawałek salonu koło kominka i koło wyjścia na taras mamy położone płytki gresowe z wysokim połyskiem... Ładnie wyglądają, a ja nie ścierpię ani jednej plamki, kropki czy łapki mojego psa na nich, więc tak, dwa razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dsvdsvgdgvs - ja mam psa i na panelach widac jak z lapami wejdzie :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsvdsvgdgvs
ano chyba ze tak bo ja nie mam zwierząt tylko 2 dorosłe osoby chodzimy w kapciach i nie widze potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×