Uważam że prawdziwa miłość zdarza sie tylko raz w życiu

i albo bedziemy ja pielegnowac....albo zwiazek sie rozpadnie.Milośc to nie wszystko..Trzeba dbać o tą druga osobę i "docierać się"bo każdy ma swoje wady i trzeba nauczyc sie zyc z nimi

a może być tak że czujemy że to prawdziwa miłość a i tak nie możemy być z tą osobą, z wielu różnych przyczyn. przeważnie za późno się spotkaliśmy i każdy ma już swoja rodzinę... tyle tu takich tematów na tym forum, i wszyscy uważają że to ta prawdziwa miłość, i płaczą bo za późno, bo nie mogą itd itd... smutne

Nobel dla tej pani! ( za brak wszelakich zahamowan w rzucaniu banalami)

a co np myślicie o przypadku, że myślicie że to właśnie ten i życia sobie bez niego/niej nie wyobrażacie, ale po prostu ciężko jest wam razem, bo macie np inne charaktery...zna ktoś takie przypadki ? może ktoś doświadczył ?

Milośc to nie wszystko.." oczywiscie że nie Liczy sie jeszcze KASA :D

a jak dla mnie to milosc jest najwazniejsza :D

Alister - ja i mój narzeczony często mamy całkowicie odmienne zdanie w jakiejś kwestii. Ale co najważniejsze - w sprawach kluchowych dla związku i ogólnie życia, mamy te same poglądy. A charaktery mamy "komplementarne" (żeby nie powiedzieć zupełnie różne :-D ). Ale jesteśmy ze sobą ponad 6 lat i nigdy nie było mi w tym związku źle - wręcz przeciwnie :-)

no wiem czy wierzyć jeszcze w coś takiego. dzisiaj większość przypadków to kasa, strach przed samotnością, kasa, wpadki, kasa...

My na szczęście oboje jesteśmy "samowystarczalni" i dość dobrze stoimy (każde z osobna) finansowo, więc nie kasa. Lęk przed samotnością - mam tyle zajęć, pasji i zanjomych, że to nie to. Wpadka tym bardziej nie. Czyli chyba mieścimy się w tej mniejszości ;-)

ja wierze w milosc ale niestety, nie zawsze sie udaje i wychodzi z ta miloscia :(

miłość to nie wszystko. trzeba być jeszcze przy tym spełnionym życiowo i szczęśliwym.

ja w miłosć nie wierze jest fascynacja soba poządanie a po dłuzszym czasie przyzwyczajenie no i własnie lek przed samotnoscia ale nie miłosć

"w sprawach kluchowych dla związku" tzn jak makaron robicie razem? :P

Prawdziwa miłość? A co to takiego? Każda jest prawdziwa, nawet taka parominutowa ;).