Jak żyć z wiecznym kłamcą?

Ciągle kłamie. Mówi jedno, robi drugie. Obiecuje i nie dotrzymuje słowa. Nie wiem w co mam wierzyć. Kłamie, że nie pił, po czym wraca podpity. A najgorsze jest, że ogląda strony porno, a kłamie, że nie. Czuję się jak śmieć. Nie wierzę w jego miłość, szczerość. Manipuluje ludźmi, że wszyscy mu wierzą. Przeprowadzaliśmy milion rozmów, ale to jest nic nie warte, bo on mnie ciągle oszukuje. Najgorsze jest to, że zaczynam wierzyć, że jest inaczej po czym wychodzi na jaw, że to nieprawda.

jak? jak najdalej od niego.

mój mąż jest taki sam....:(

raz spotykalam sie z takim wlanie klamca ktory po dwoch miechach powiedzial mi ze ma narzeczona a co lepiej potrafil o niej takie rzeczy gadac ze glowa mala- hm zotawilam go... oczywiscie dla swojej kobiety byl dobry mily slodzil miodzil pomagal udowadnial czynami milosc ale co z tego jak na boku dupczy inne bo tak mi mowil i ze wcale nikt nie musi o tym wiedziec, hm szkoda mi tylko bylo tej dziewczyny, hm co prawda napisalam jej w paru mailach ze jest z klamca i winia ale czy w to uwierzyla ciezko powiedziec bo niby dlaczego mialaby wierzyc jakiejs pannie z neta heee hm ja bym z tego bagna sie uwolnila, przeciez tego kiatu jest pol swiatu .... a on na 100% ma na boku inne na 100% moim zdaniem zeby stworzyc solidny zwiazek musi byc szacunek, prawdomownosc, i 0 klamstw inaczej baj baj ...

taki facet się nie zmieni na pewno.

Nie da sie zyc z takim czlowiekiem mialam taka sama sytuacje wszystko co mowil okazywalo sie klamstwem nasze malzenstwo rozpadlo sie po dwoch latach

Współczuję takiego chłopa... Zabiłabym chyba, albo pogoniła do mamuśki aż nie zmądrzeje...

a dlugo juz jestescie w zwiazku razem?