Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiamamaolivi

jak przygotowac sie do lotu samolote z 19 mc coreczka?

Polecane posty

Gość kasiamamaolivi

Co powinnam zabrac czego moge sie spodziewac ?lecimy za 4 dni a aja jestem zielona w tym temacie...prosze o rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-duzo gazet dla dzieci z kolorowymi naklejkami -pare nowych ksiazeczek ktorych jeszcze nie widziala -laptopa z bajkami -wode do picia -jakies ulubione przekaski -smoczek(jesli jeszcze go uzywa) moga zatkac sie jej uszy przy starcie i ladowaniu,dobrze by bylo gdyby w tym czasie pila cos(zeby caly czas przelykala).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja za tydzien
lece z 6 miesiecznym bobasem pierwszy raz.z tego co wiem nalezy podac cos do picia przy starcie i ladawaniu.troche obawiam sie tego lotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamamaolivi
ja tez boje sie jak cholera lekarz przepisal malej neosspasmine na uspokojenie dziekuje za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie balam ( lecialam sama ) z 3, 4,5 i 5,5 miesiecznym dzieckiem. na codzien nie jest aniolkiem niestety, ale w samolocie naprawde spisywala sie na medal. Zaraz po starcie zasypiala ( to rumor silnika tak niby dziala ) Wazna jes woda do picia- w ten sposob odtykala sobie uszy i zwilzala usta-klimatyzacja wysusza sluzowki ) z wiekszym dzieckiem mozna sie bawic, byc moze bedziesz musiala trzymac je na kolanach ( zalezy od lotu ), dobra zabawa sa "lapki", najwazniejsze to nie panikowac, bo dziecko to czuje. Bedzie dobrze :) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Najwazniejsza to woda do picia na czas startu i ladowania. Dobrze jest tez miec smoczek, nawet jesli na codzien nie uzywa, moja coreczka nie uzywa, ale do samolotu jej ostatnio wzielam i wlasnie podczas startu i ladowania przydal sie. Dobrze jest miec jakies niebrudzace przekaski - wafelki ryzowe, chrupki kukurydziane cos w tym stylu. Jakies zabawki, ale w sumie o ile lot nie jest bardzo dlugi, to nie potrzeba duzo , bo przewaznie dzieci czesc lotu przesypiaja. Przydadza sie tez ubrania na zmiane w razie jakis wypadkow, mokre chusteczki i zapas pieluch. Dosc czesto latam z dziecmi i z tego co widze, to dzieci zarowno moje jak i obce zazwyzaj dobrze znosza lot , wiec nie ma sie zego obawiac. Najgorsza czescia podrozy samolotem jest pobyt na lotnisku, z dzieckiem bezpieczniej i wygodniej jest byc te 2 godz wczesniej (absolutnie nie wczesniej) , ale zabawianie dziecka w kolejce do odprawy, przechodzenie przez bramki ochrony, a potem w poczekalni to niezle wyzwanie. Warto ten zas wykorzystac na nakarmienie dziecka przed lotem , bo w samolocie nie zawsze jest to wygodne i wieksze ryzyko, ze dziecko zwymiotuje. Milej podrozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×