TO JAKIŚ OBŁĘD :O JUŻ W OGÓLE NIE WIEM CO SIĘ DZIEJE!!!!

W poniedziałek dostałam maila, że nie przeszłam 2 etapu rozmowy kwalifikacyjnej w mojej wymarzonej firmie. Wczoraj dowiedziałam się że facet który jeszcze przedwczoraj wydawał mi się miłością mojego życia mnie zdradził. A dziś właśnie mi mój współlokator oświadczył że się wyprowadza, bo wraca do rodzinnego miasta, co oznacza że ja muszę się wynieść też z tego mieszkania bo mnie na nie w całości nie stać :O:O:O Już nie wiem co się dzieje! Nawet teraz się popłakac nie umiem Przecież to jest jak jakiś film.

a wiesz ze nieszczescia chodza parami? tak czasem bywa, ale to znak ze wkrotce bedzie lepiej

MASAKRA NAPRAWDE, ALE NIE MOZESZ SIE PODDAC, PRZECIEZ PO NAJGORSZEJ ZIMIE BEDZIE WIOSNA

"nieszczescia chodza parami" Nie. Nieszczęścia chodzą stadami ;)

siedem lat chudych i siedem lat tlustych, jak to mowia, nie zalamuj sie, wszystko sie w koncu ulozy (to mowie ja, zalamana)

jest dopiero środa, aż się boję co jeszcze się stanie do końca tygodnia. Ja teraz będe musiała wrócić do rodziców, do punktu wyjścia. Kurcze, ja nie wiem, może ktoś na mnie jakąś klątwe rzucił bo przecież to jest jakieś nienormalne :O Jak ja bym się chciała wziąć i popłakać! Ale no nie umiem! I w ogóle się teraz nie mam czego chwycić :O

teraz będzie tylko lepiej, bo już gorzej być nie może

MOże daj ogłoszenie gdzieś, że szukasz współlokatora? Teraz studenci szukaja mieszkań :) Jest początek miesiąca, to pewnie już zapłaciłaś za czynsz, wiec przez miesiąc możesz spokojnie szukać. :)

po każdej burzy przychodzi słończe czy jakoś tak, chyba gorzej byc nie może wiec bedzie juz tylko lepiej:)

a może z tym mieszkaniem jest coś nie tak przynosi pecha albo już nie wiem :O W niedziele już widziałam siebie w tej nowej pracy, wolną i niezależną i jeszcze pomagającą rodzicom, z ukochanym facetem przy boku. A dziś? :O Kurcze sory, wiem że nudzę to samo non stop piszę, ale w głowie ani jednej myśli nie mam. Temu kamilowi który mieszkał w tym pokoju obok po chyba 5 latach nie przedłużyli umowy, też borok.

i jutro staną sie same dobre rzeczy mnie kiedyś tak sie przytrafiło: zadzwonili do mnie z z firmy, w kórej starałam się o pracę że już kogoś przyjeli....a za dosłownie dwa dni zadzwonili ponownie bo tamta laska ni z gruszki ni z pietruszki zrezygnowała w połowie dnia pracy....

jeśli wymarzona była firma z wieloetapową rekrytacją to może lepiej, ze się nie dostałas. Teraz znajedziesz super robotę z jednoetapową rekrutacja, gdzie na pracownika będą patrzeć jak na człowieka a nie "zasób ludzki" :) jeśli facet cię zdradził, ciesz się, ze się dowiedziałas, możesz teraz zrobić badania i wykluczyć choroby weneryczne. Gdybyś się nie dowiedziała, żyłabyś z kurwiarzem i nie przyszło by ci do głowy się zbadać. Jeżeli mieszkanie jest fajne, wystaw ogłoszenie, teraz jest poczatek roku akademickiego o szybko kogoś znajdziesz. A nuż będzie to jakiś niezdradzający przystojniak? Myśl o tym w taki sposób, bedzie łatwiej :)

z mieszkaniem to nie jest wielki problem, zamieśc ogloszenie w necie a napewno sie ktos znajdzie. ja znalazlam sie w podobne sytuacji bo przyjaciolka musiala sie nagle wyprowadzic i w ciagu tygodnia znalezli sie chetni na pokoj. za facetem nie ma co rozpaczac bo skoro zdradzil to nie byl ciebie wart i okazal sie zwyklym prostakiem. co do pracy pozostaje ci szukac dalej a napewno znajdziesz bo wbrew pozorom miekjsc pracy jest troche:) pozwodzenia zycze

pomyśl.... moze zaczniesz szukac......

dziękuje teraz was poczytałam i się popłakałam. Muszę się szybko opamiętać bo zaraz wróci ten facet który ma biurko obok w pracy.

jestes szmata. idz daj dupy szefowi.

nie ma co plakac mala glowa do gory:) nieszczescia chodza parami tak juz jest ale potem los sie do ciebie usmiechnie:) mialam podobnie, problemy z mieszkaniem, z facetem... teraz wiem ze musi przyjsc burza zeby potem wyszlo slońce:)

trzymaj się, wszyscy tutaj ślą ci dobra energię to nic tylko patrzeć jak wszystko ci się ułoży :)

A gdzie mieszkasz i ile ten chłoptaś bulił?

nie ma takiego upadku, z ktorego My kobiety nie moglybysmy sie podniesc

to polska kraj pełny takich absurdów , to napożądku dziennym .

dziękuję Ja idę już do domu, zwolnię się wcześniej bo już tu nie usiedzę do 16.00. Chyba pójdę spać i poczekam aż mi ten cały okres minie, kolejnej złej informacji już nie przeżyję. No ale nie jest to dziwne? Wszystko naraz, wszystko! Jak w jakimś klanie :/