Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulina zabajona lat 28

Potrąciłam dziecko. Możecie mi napisać czy to moja wina? Opisałam sytuację.

Polecane posty

Gość paulina zabajona lat 28

Wyjeżdżałam z terenu zabudowanego więc już przyspieszyłam, ale do wyjechania zostało mi jakieś 50-100m. Był już las i nie było przejścia dla pieszych. Z daleka widziałam jak dzieciaki przeskakują z jednej strony na drugą, pewnie się bawiły na zasadzie : kto przebiegnie bliżej auta. Nie wiem jak takim dzieciakom mogła przyjść taka głupota do głowy. W ostatniej chwili wleciała mi dziewczynka na maskę. Ma wstrząśnienie mózgu i złamaną kostkę chyba. Więcej informacji nie chcieli mi podać. Oczywiście sama zadzwoniłam po pogotowie i policję, zajęłam się tym dzieckiem i pozostałą trójką. Tamte dzieci płakały i usłyszałąm jak mówią: trzeba było tu nie biegać. Policja ma rozmawiać ze mną jeszcze jutro. Mam jednak świadków którzy potwierdzą, że dzieci się "bawiły" i wtargnęły na jezdnię. Czy grożą mi jakieś konsekwencje? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galacytra
a ile km/h jechałaś i czemu nie zwolniłaś jak widziałaś że tak przeskakują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina zabajona lat 28
wcześniej zwolniłam sporo bo przede mną skręcał samochód i musiałam zwolnić. jechałam od 30 km/h a przy potrąceniu jakieś 45-50km/h. Nie zdążyłam zahamować, poważnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina zabajona lat 28
pomocy :O boję się jutro rozmawiać z policją, na pewno się przyczepią tak samo jak dzisiaj że jechałam zbyt wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci traktuje sie jak
pijanego na rowerze, nigdy nie wiadomo co zrobi a tobie sie zachcialo przyspieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze jest to, że po spowodowaniu 'wypadku' zajęłaś się poszkodowanym (w tym przypadku dzieckiem). A oni muszą z Tobą porozmawiać, bo trzeba zrobić przesłuchanie z kierowcą..tzw. protokół powypadkowy. Gdybyś jechała szybciej to dziecko miałoby większe obrażenia. W tym przypadku skoro jechałaś 50 km/h to nikt Cię nie zobliguje do ponoszenia kary. Wkońcu jechałaś prawidłowo. a sprawa i tak zostanie umorzona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie własnie myślenie naszej policji. Usilnie chcą Cię zrobić 'piratem drogowym'. A tak naprawdę to gówno na Ciebie mają. Bo nikt Cię nie zmierzył prędkością. Chyba, że w owym momencie znalazłby się niewiarygodny świadek, który pozamiatałby Tobą..to i też w takim toku prawa musiałaby trafić przed sąd, bo oni Ci mogą teraz.. chyba, że na podstawie obdukcji i eksperta WRD stwierdzą, że jechałaś prędzej..wtedy mogą Ci zrobić wniosek o mandat 6 pkt karnych i od 2-3 stówek, których wcale nie musisz przyjąć.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co porabiasz Agnieszko jak
w najgorszym razie warunkowo umorzą postępowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×