Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CZERWONA FASOLA

BEZ MAJTEK ????

Polecane posty

WITAJCIE !!! MAM PYTANKO DO KOBITEK KTÓRE JUŻ RODZIŁY... MIANOWICIE STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA I TAK SOBIE HASAM PO NECIE , PRZEGLĄDAM STRONKI,CZYTAM FORA ITP. W POSZUKIWANIU INFO NA TEMAT CIĄŻY , PORODU ITP. I Z PRZERAŻENIEM ODKRYŁAM COŚ TAKIEGO : http://allegro.pl/wielorazowe-majtki-poporodowe-siatkowe-r1-do120cm-i1204784244.html CZY MOŻECIE MI POWIEDZIEĆ O CO Z TYMI MAJTKAMI CHODZI???? ŻE CO , ŻE NIE MOGĘ MIEĆ SWOJEJ BIELIZNY W SZPITALU ??? DLACZEGO ???? BEZ MAJTEK MAM ŁAZIĆ ????? JAK ???? PRZECIEŻ PO PORODZIE W TEGO CO WIEM TO SIĘ KRWAWI I CO , NIE MOŻNA WŁOŻYĆ MAJTEK Z PODPASKĄ ??? TO CO , MA MI PO NOGACH LECIEĆ ????? ZNAM BAAAARDZOOOO DUŻO KOBIET KTÓRE RODZIŁY , ZAWSZE LUBIŁAM SŁUCHAĆ JAK OPOWIADAJĄ O SWOICH PRZEBYTYCH PORODACH , ALE ŻADNA , PODKREŚLAM ŻADNA!!!! NIE WSPOMNIEŁA SŁOWEM O TYM ,ŻE NIE MOŻNA NOSIĆ WŁASNYCH GALOTKÓW !!!!! BARDZO WAS PROSZĘ DZIEWCZYNY O ODZEW , NAPISZCIE CZY FAKTYCZNIE TAK JEST I JAK WY RADZIŁYŚCIE SOBIE Z TYM ... DLA MNIE TO JAKIEŚ CHORE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghstrghtr
Gdy ja rodziłam - nie można było mieć żadnych majtek, nawet takich siatkowych. Lekarze, pielegniarki i9 połozne tłumaczyli, ze to dla dobra krocza które powinno być wietrzone a duszenie go w majtkach i do tego w wielkich podkładach poporodowych, to mu na pewno nie słuzy. Tak wiec każda kobita latała bez majtek ale za to z wielgachną podpaską między nogami - i albo ją się trzymało rękoma, albo się ściskało nogi i się szło jak debil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :):) Ja też się staram o dziecko i powie Ci, że od dawna mi wiadomo, że w większości lekarze zabraniają noszenia jakiejkolwiek bielizny. Z tego co widziałam w kilku szpitalach to kobiety mają same wkładki (bez majtek). Podkłady itp....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parappapa
ja miałam majtki jednorazowe i nie było z tym żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauryn
tak, jest bezwględny zakaz noszenia majtek! a jak któraś się nie zastosuje to zdzierają je siłą i jest chłosta na goły tyłek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo chodzi o wietrzenie
rana szybciej sie goi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak szpital nie ma w ofercie darmowych jednorazowych majtek ( przypominających siatkę) to oczywiście zakazuje noszenia normalnej bielizny ale jak ktoś ma takie jednorazowe "ażurkowe" majtki bo sam sobie zakupił to dlaczego miałby ich nie nosić. Takie majtki się wyrzuca przy każdej zmianie podkładu i zakłada nowe i przepuszczają powietrze bo są całe w grubym ażurku a ich celem jest tylko przytrzymanie na miejscu podkładu, warto zakupić takie w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izunia80...
ja rodziłam trzy miesiące temu więc jestem...hmmm...na bieżąco...he he heh Otóż takim majty jednorazowe czy wielorazowe są wykonane z siateczki i dzięki temu krocze lepiej się goi. podpasek nie pozwalają używać bo od spodu jest klej który zatrzymuje powietrze więc pozostają tylko okropne wkłady, maxi wkłady oddychające= przeciekające. Do tego na łóżku powinnaś mieć podkładki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hpttp://fujara.dla.klopsa.com.u.to.na.co htpttg://kleska.na.podworzu.estonia.rus http:\\nie.ma.tekiego.numeru.com Można by było i więcej, ale na cóż skoro mamy tutaj tyle entuzjastek słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34...
fuuuuuuuuuuj!! :O to jest OBRZYDLIWE!! z podkładem/podpacha i bez majtek?? rzygam Juz wiem ze NIGDY nie bede rodziła, to jest nieludzkie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izunia80...
też tak myślałam ale jak patrzę na moją córcie to wiem że będzie powtórka bo jedna dzidzia to taka samotna będzie.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokojambo
Ja miałam jednorazowe majtki poporodowe i mogłam je nosić w szpitalu. Położna tylko wedy kazała zdjąć jak był obchód;) A tak to nie było zabronione:o Jakaś paranoja żeby nie można było nosić jednorazowych :o W domu też przez 2 tygodnie je nosiłam, a później zakładałam już normalne majtki. Po to są te siateczkowe, żeby po pierwsze przepływało więcej powietrza niż przez normalne, a po drugie jak ma się trzymać podkład między nogami bez majtek:o Chore jest to, że w niektórych szpitalach zakładanie majtek przeznaczonych specjalnie po porodzie jest wzbronione:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj tam przesadzacie
Może i są szpitale gdzie lekarze nie pozwalają nosić majtek, ale to chyba zależy od placówki albo upodobań lekarzy. Ja rodziłam w zeszłe lato i lekarz, a wcześniej położne w szkole rodzenia zaleciły (ale nie nakazały) przewiewne, siateczkowe majtki. Wtedy rana lepiej się goi, majtki nie są tak obcisłe jak zwykłe, nie martwisz się jak coś się pobrudzi, nie szkoda wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj tam przesadzacie
A zakaz noszenia majtek w ogóle to chyba jakaś przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli podkłady / wkłady poporodowe nie trzymają się i tak to wisi między nogami , więc pozostaje ściskać nogi i obolałe krocze i tak ,i tak ... ech :( i jak długo nie można włożyć swojej bielizny - do samego wyjścia ze szpitala ??? Czy krocze naprawdę tak bardzo boli po porodzie ? jak długo trwa takie gojenie , wiem , że każda z nas jest inna , ale jakieś ramy chyba są? Niczego nie boję się tak bardzo jak nacięcia krocza .... przeraża mnie to bardziej niż bóle przy skurczach... jeszcze jedno pytanko , dość intymnie : ile u was trwało krwawienie po porodzie ??? Dzięki za informacje dziewczynki , jesteście złote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli podkłady / wkłady poporodowe nie trzymają się i tak to wisi między nogami , więc pozostaje ściskać nogi i obolałe krocze i tak ,i tak ... ech :( i jak długo nie można włożyć swojej bielizny - do samego wyjścia ze szpitala ??? Czy krocze naprawdę tak bardzo boli po porodzie ? jak długo trwa takie gojenie , wiem , że każda z nas jest inna , ale jakieś ramy chyba są? Niczego nie boję się tak bardzo jak nacięcia krocza .... przeraża mnie to bardziej niż bóle przy skurczach... jeszcze jedno pytanko , dość intymnie : ile u was trwało krwawienie po porodzie ??? Dzięki za informacje dziewczynki , jesteście złote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic ci nie wisi..... zakładasz majteczki jednorazowe/wielorazowe z siateczki i wkładasz w nie te podkłady i wsio oki.... podkłady sa tak wielkie że raczej nic nie wybrudzisz....:) a bielizne musiałabyś mieć jak babunie ----wielką i przewiewną mocno! lekarze chca dla nas dobrze, bo rana musi mieć jak najwiecej powietrza, wtedy lepiej sie goi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokojambo
Rana boli po porodzie. Ja nie mogłam siedzieć na du.pie, a wysrałam się za przeproszeniem dopiero w 10 dniu po porodzie, bo się poprostu bałam bólu. Generalnie to rana zagoiła mi się w miesiąc po porodzie ;) Bardzo pomogło mi przemywanie Tantum Rosą. Na ból jestem odporna więc aż tak bardzo nie narzekałam. Ale co jak co to jednak w normalnym chodzeniu są trudności;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gojenie trwa różnie.... u mnie nie paprało się i goiło w miare dobrze , tylko szwy mocno ciągneły... co do czyszczenia ---niby połóg trwa 6 tygodni... u mnie ok.7 godzin po porodzie postanowiłam wstać i isc sie umyc i w drodze do lazienki chlustneło ze mnie- tyle krwi to ja jeszcze nigdy nie widziałam... bardzo sie wystraszyłam , tym bardziej ze to bylo około 3 w nocy... ale zaraz wyszła pielęgniarka i powiedziała co sie stało.... poprostu oczysciłam sie za jednym razem.... w domu nic a nic mi nie leciało ;).. oby teraz było tak samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zakladalam sobie majtki i nikt mi nic nie gadał.Ale jak byl obchod to polozne kazaly sciagac,bo mozna bylo dostac opieprz od ginekologa,bo krocze musi byc wietrzone.. I ja tez uwazam,ze urodzenia dziecka to cos pieknego,ale cala reszta to upodlenie kobiety:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu jak jestes w koszuli to krocze ma przewiew jak chodzisz...a jak lezysz to mozesz miec podkulone nogi i się wietrzy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to wietrzyc krocze?
to jeszcze pol biedy bo juz sobie wyobrazalam ze te wszystkie kobiety leza w rozkroku co jakis czas by wietrzyc krocze:D Porod jest jednak okropny i obrzydliwy dla mnie, nie wyobrazam sobie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izunia80...
wszystko trzeba przeżyć..... Ja porodu bałam się panicznie...mimo, że bardzo długo czekaliśmy na dzidzię to pod koniec panikowałam na maxa. do tego nie jestem w ogóle odporna na ból...bałam się jak diabli.... Rodziłam naturalnie, bez znieczulenia i przeżyłam, naprawdę nie było tak strasznie. Po godzinie po porodzie wziłlam prysznic i odrodziłam się na nowo...krocze nic nie bolało..naprawdę. Choć miałam 3 szwy to widocznie trafiłam na fachową " zszywaczkę" he he he bo nic nie bolało.. Oczywiście, że byłam "porozciągana i obolała...ale z tego co piszą na necie to był mały pikuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parappapa
to zależy gdzie rodzisz i jak zostaniesz "obsłużona". ja dostałam leki przeciwbólowe dopochwowo i krocze w ogóle mnie nie bolało, czego nie mogę powiedzieć o kości ogonowej :O jak źle usiadłam to czułam jakby była złamana aż do 5 mies. po porodzie. mi również pomogło przemywanie krocza Tantum Rosa, polecam. u mnie połóg trwał 8 tygodni, szwy rozpuszczalne. nacinana nie byłam tylko trochę popękałam z zewnątrz. tak czy siak planuje drugie dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poród, jak poród.... nikt nie mysli ciągle o kroczu tylko o swoim Maluszku :D:D:D.... jak bedziesz rodzic to zobaczysz...teraz wszystko wyolbrzymiasz.... juz widze w jaki sposób to wszystko sobie wyobrazasz :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izunia80...
jeżeli chodzi o okres połogu to u mnie trwał 4 tygodnie. Po miesiącu już nie wytrzymałam i zaciągnęłam mężusia na bzykanko do sypialni prawie siłą bo on bał się, że może mi się coś stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to wietrzyc krocze?
ja nie bede rodzic,jestem w ciazy ale juz zdecydowalam ze tylko cesarka. Porod to dla mnie koszmar. Pewnie ze jest to do przezycia ale ja takich przezyc wole sobie zaoszczedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok dziewczyny, ale
jak faktycznie nie pozwolą w szpitalu mieć nawet takich siateczkowych majtek, to jak chodzić, poruszać się z takim podkładem, trzeba cały czas trzymać rękę na kroczu, żeby podtrzymać ten podkład, jeśli chce się gdzieś iść? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siateczkowe na pewno pozwolą.... a jeśli nie to i tak zakładaj a jak będzie wizyta to ściągaj zeby sie czepiali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×